Xena <t...@l...com.pl> napisał(a):

> In news:djik1q$d32$1@news.dialog.net.pl,
> ryzyka <r...@o...pl> napisał/a:
> > cześć
> >
> > znajomy ma taka sytuację jest sobie willa wolnostojaca,
> > posiada 2 mieszkania.
> > znajomy ma mieszkanie górne i 35 udziałów w częściach wspólnych
> > oraz ma 50% udziałów odkupionych notarialnie w mieszkaniu dolnym.
> > drugie 50% ma kilka osób (sprawy spadkowe).
> >
> > i teraz czy może wykorzystać lub obawiać sie jakiś środków prawnych
> > które umożliwią odkupienie drugiej strony.
> > bo gdy nie dojdzie do porozumienia co do kwoty to co pozostanie ? pat ?
>
> HGdy nie dojdzie do porozumienia, że ktos chce sprzedac swoje udziały, to
> pozostaje współwłasnośc. Nikt nie może nikogo zmusić do tego, żeby
sprzedał
> cos co jest jego - konstytucja gwarantuje ochronę własności (z wyjątkami
> typu cele publiczne)
>
> Pozdrawiam
> Tatiana


oj Tatiano, zaraz Konstytucja RP, :))

a może tak przedtem poczciwy k.c. (w szczególności art. 209 - 212), z
lektury którego to wynika, że ustawodawca nasz preferuje "jednowłasność",
stąd daje możliwości zniesienia współwłasności, nawet na żądanie
jednego ze współwłaścicieli i nawet przez sprzedaż rzeczy wspólnej,
jeśli nie da się inaczej jej znieść,

pzdr

marek radwański

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/