> Użytkownik "remeeq" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:cl2vo3$vi$1@news.dialog.net.pl...
>
> ale z praktyki wiem, że komornik
> > blokuje równiez konta a więc i całą kasę i może byc tak, że bedziesz
> musiał
> > pisać skargę na czynności komornika, coby ci całości nie zajmował.
>
> Mala uwaga: art. 54 Prawa Bankowego mowi o tym, ze wolne od zajecia sa
> srodki na rachunkach bankowych (oszczednosciowy,
> oszczednosciowo-rozliczeniowy i lokaty terminowe) do trzykrotnosci sredniego
> miesiecznego wynagrodzenia w sektorze przedsiebiorstw.
>
> W praktyce wyglada to w ten sposob, ze bank faktycznie blokuje rachunek, ale
> odblokowuje go na zadanie klienta na okreslona kwote, pod warunkiem, ze suma
> wyplat z rachunku od chwili zajecia nie przekroczyla trzykrotnosci sredniego
> miesiecznego wynagrodzenia w sektorze przedsiebiorstw.

No dobrze - czyli 50% może zająć - czyli przykładowo z tego 1100 zł zostaje 550
zł i... zostaje przelane na konto! No i co - zajmą II część? Bo rozumiem, że
teoretycznie nie mogą, ale bank (chyba) może nie wiedzieć, że pensji "kawałek"
już komornik wziął -> co wtedy, jak już wyczerpie się ten limit wolny od
zajęcia na koncie i czy w ogóle taka okrojona pensja się liczy dla banku? Bo
tego nie do końca rozumiem...:((
Czy ta pozostała po komorniku z pensji część - już jest wolna od zajęcia także
w banku? Jak to technicznie się dzieje?

P.S. A z tym 824 brutto, które musi zostać, to prawda w końcu czy nie? Bo tutaj
zostałoby mniej - ok. 750 zł brutto...??

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl