-
1. Data: 2009-09-15 19:44:47
Temat: RE:Nieslowny klient, co dalej?( troche dlugie).
Od: <b...@i...pl>
> Zlituj się i nie wypisuj takich rzeczy, bo to póxniej zostanie w sieci i
> ktoś nieświadomy może zastyoswać się do tej rady, czym narazi sie na
> odpwoiadzialność karną z tutułu przywłaszczenia cudzej rzeczy.
>Tak ? To powiedz w jakis spaosb w miare szybko odzyskac naleznosc ??
>Wytoczenie procesu i jego trwanie potrwa przy dobrych wiatrach miesiacami.
>Zwlacza jezeli wlasciciel
>wyjechal dajmy na to za granice. Jezeli wyjechal to komornik moze miec
>problemy z wyegzekwowaniem naleznosci.
>Poza tym przywłaszczenie musi mieć charakter trwały, co oznacza
>wystąpienie po stronie sprawcy animi rem sibi habendi. Brak takiego
>zamiaru przy równoczesnym władaniu rzeczą cudzą i korzystaniu z niej może
>rodzić jedynie odpowiedzialność sprawcy za wykroczenie polegające albo na
>niezawiadomieniu właściwego urzędu o znalezieniu rzeczy (art. 125
>kw)[odpada], albo na samowolnym użyciu cudzej rzeczy ruchomej (art. 127
>kw). To ostnie jest scigane na podstawie poszkodowanego, z ktorym nie ma
>kontaktu i jest winny naleznosc warsztatowi. Trudno mowic rozniez o
>osiagnieciu korzysci majatkowej bowiem reszta zostanie przelana na konto
>sadu.
Na razie robie wywiad w miejscu zamieszkania klienta.
Dla mnie jest sprawa calkiem dziwna.
Silnik jest u mnie, zadatek niemaly tez.
Nie ma zadnego dokumentu, ze ten silnik jest u mnie.
Wszystko bylo na slowo.
Klient od poczatku byl troche dziwny.
Opowiadal jak sprowadza kontenerami auta z licytacji w USA.
Przy nas przez komorke dogadywal kupno jakiejs nieruchomosci.
Przyjezdzal niezlymi furami. Robil niezle wrazenie.
Moze faktycznie go zamkli. Zobaczymy.
Ale faktycznie dylemat jest. Co dalej.
Pierwszy raz spotykam sie z takim czyms i tez nie slyszalem.
Jurek
http://krakow.gumtree.pl/c-Firmy-Us-ugi-inne-us-ugi-
Diesel-
remonty-silnikow-remont-naprawy-diagnostyka-W0QQAdId
Z65505275