-
1. Data: 2005-12-11 22:53:37
Temat: Pytanie umowa zlecenie ! POMOCY !!!
Od: anilesz<a...@i...pl>
Przyszlam do pracy niby na przeszkolenie ok 16 listopada do bufetu . Zaraz po
tych 3 dniach pracowalam jak inni pracownicy od poniedzialku bylam juz sama na
zmianie pytalam o umowe , miala byc lada dzien wypisana . Minol tydzien a ja
nadal nie otrzymalam umowy. Wreszcie po 2 tygodniach przyjechal szef i mi ja
wrenczyl ,ja niestety pod wplywem nerwow i zmeczenia po calym dniu nie
spostrzeglam na nagluwek tej umowy poza tym cala przeczytalam. Mialam umowe za
wynagrodzenie 3.50 gdzie szef powiedzial ze tyle otrzymam juz na renke. Podpisalam
W samochodzie czytalam ja po raz kolejny i zauwazylam ze :
- nie jest to umowa o prace tylko umowa zlecenie
- ze ta stwaka to jest 3.50 brutto a nie netto jak mowil szef
Zadzwonilam do niego i przedstawilam mu niejasnosci , on odpowiedzial ze to jest
umowa o prace i ze dostane tak jak powiedzial 3.50 na renke.
Mam pytanie czy bedac na takiej umowie jest okreslona minimalna stawka jaka musi
otrzymywac pracownik ?
Czy jest odprowadzany zus ?
Czy w razie zwolnienia lekarskiego , mam zaplacone ?
Czy musze sie zgadzac na nadgodziny ?
Czy przysluguje mi platny urlop?
Czy w razie gdybym chciala zerwac ta umowe musze skladac wypowiedzenie ?
Widze tu wiele niewyjasnien , niemowiac ze po 3 dniach niby nauki musialam sama
obslugiwac caly bufet , gdzie inni pracownicy jak tam przyszli mieli nauke przez
miesiac czy nawet dluzej
Bardzo prosze o odpowiedz , bo niewiem co dalej robic
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
2. Data: 2005-12-11 23:58:32
Temat: Re: Pytanie umowa zlecenie ! POMOCY !!!
Od: "Marcin Wasilewski" <radmar@usun_to.gorzow.mm.pl>
Użytkownik "anilesz" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dnialh$d0d$1@opal.futuro.pl...
> Przyszlam do pracy niby na przeszkolenie ok 16 listopada do bufetu . Zaraz
> po
> tych 3 dniach pracowalam jak inni pracownicy od poniedzialku bylam juz
> sama na
> zmianie pytalam o umowe , miala byc lada dzien wypisana . Minol tydzien a
> ja
> nadal nie otrzymalam umowy. Wreszcie po 2 tygodniach przyjechal szef i mi
> ja
> wrenczyl ,ja niestety pod wplywem nerwow i zmeczenia po calym dniu nie
> spostrzeglam na nagluwek tej umowy poza tym cala przeczytalam. Mialam
> umowe za
> wynagrodzenie 3.50 gdzie szef powiedzial ze tyle otrzymam juz na renke.
> Podpisalam
> W samochodzie czytalam ja po raz kolejny i zauwazylam ze :
> - nie jest to umowa o prace tylko umowa zlecenie
> - ze ta stwaka to jest 3.50 brutto a nie netto jak mowil szef
> Zadzwonilam do niego i przedstawilam mu niejasnosci , on odpowiedzial ze
> to jest
> umowa o prace i ze dostane tak jak powiedzial 3.50 na renke.
Może szef nie zrozumiał co to jest "renka" - miał prawo :)
I poza tym nie "minol", tylko minął; nie "wrenczył", tylko "wręczył", ; nie
"nagłuwek", tylko nagłówek;
> Mam pytanie czy bedac na takiej umowie jest okreslona minimalna stawka
> jaka musi
> otrzymywac pracownik ?
Nie jesteś jego pracownikiem, tylko wykonujesz zlecenie. Pocieszę się,
że w Twoim wypadku, raczej nie będzie trudno dowieść przed sądem, że łączył
Was stosunek pracy. Jeśli w pracy stawiasz się w określonych godzinach,
wykonujesz dyspozycje przełożonego, to jak najbardziej jest to umowa o
pracę.
> Czy jest odprowadzany zus ?
Złóż mu oświadczenie na piśmie, że nigdzie nie jesteś zatrudniona i nie
nikt nie odprowadza za Ciebie składek na ZUS. Wtedy będzie zobowiązany
odprowadzać z tej umowy ZUS. Inna sprawa, że pewnie sieknie to również
Ciebie po kieszeni. Gdyż będziecie go płacić w przybliżeniu po połowie.
> Czy w razie zwolnienia lekarskiego , mam zaplacone ?
W przypadku umowy zlecenia ubezpieczenie chorobowe jest opcjonalne -
możesz je płacić, możesz nie płacić. Koszt to w tej chwili coś pomiędzy
20-30 zł/m-c jest. Inna sprawa, że jeśli mnie pamięć nie myli, to składka
musi być płacona conajmniej 6 m-cy, aby cokolwiek Ci się należało z ZUSu.
> Czy musze sie zgadzac na nadgodziny ?
Nie jesteś pracownikiem - masz umowę zlecenie, więc nie musisz się
zgadzać na nic ponadto, co jest w umowie.
> Czy przysluguje mi platny urlop?
Jak szef jest burak, to nie przysługuje Ci, nie leci Ci też staż pracy,
do emerytury Ci się to liczy, o ile składki będą płacone conajmniej od
pewnej kwoty. Nie chcę kłamać ile to jest, ale wydaje mi się, że płaca
minimalna. Na odchodne nie otrzymasz też świadectwa pracy.
> Czy w razie gdybym chciala zerwac ta umowe musze skladac wypowiedzenie ?
A co jest w umowie? Jeśli umowa jest na czas określony, to zazwyczaj
umów takich nie wypowiada się. Jeśli podany jest dany okres wypowiedzenia -
np. miesiąc, to wtedy ten termin jest wiążący.
Podsumowując jest to umowa cywilna i wiele zależy od tego co jest w niej
zapisane.
> Widze tu wiele niewyjasnien , niemowiac ze po 3 dniach niby nauki musialam
> sama
> obslugiwac caly bufet , gdzie inni pracownicy jak tam przyszli mieli nauke
> przez
> miesiac czy nawet dluzej
ROTFL! Co to jest "niewyjaśnień"? Gdzie tak pisać uczyli?
>
> Bardzo prosze o odpowiedz , bo niewiem co dalej robic
Pogodzić się z tym, patrzeć co się podpisuje, lub udowadaniać przed
sądem pracy, że łączy Was stosunek pracy, a nie umowa zlecenie. Ogólnie
rzecz biorąc, umowa zlecenie ma kilka wad, sporo zalet (szczególnie jeśli
jest to większa kwota). Wszystko zależy od tego jak się zachowuje szef, bo
jak powie, że należy Ci się np. 5 dni urlopu tylko, to i tak to jego dobra
wola bedzie. Poza tym, nie zdziw się, jak nikt Ci za ten urlop nie zapłaci.
-
3. Data: 2005-12-12 02:51:52
Temat: Re: Pytanie umowa zlecenie ! POMOCY !!!
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
anilesz wrote:
> W samochodzie czytalam ja po raz kolejny i zauwazylam ze :
> - nie jest to umowa o prace tylko umowa zlecenie
I niestety jest to umowa zlecenie. To co mówi szef jet mało ważne.
> - ze ta stwaka to jest 3.50 brutto a nie netto jak mowil szef
No i jest to brutto. Jezeli da ci coś więcej, to da ci na czarno gotówke
do reki. Im mniej wpisze na papierze tym mniejsze podatki od tego płaci
i o to mu chodzi. Z drugiej strony mniejszy ZUS to mniejsza emerytura z
X lat.
> Zadzwonilam do niego i przedstawilam mu niejasnosci , on odpowiedzial ze to jest
> umowa o prace i ze dostane tak jak powiedzial 3.50 na renke.
Mówić to on sobie może.
>
> Mam pytanie czy bedac na takiej umowie jest okreslona minimalna stawka jaka musi
> otrzymywac pracownik ?
Nie.
> Czy jest odprowadzany zus ?
Jeśli nie masz innej pracy, w której zarabiasz minimalną krajową to tak.
> Czy w razie zwolnienia lekarskiego , mam zaplacone ?
Nie. Nie jesteś pracownikiem, tylko wykonujesz umową zlecenie.
Nie obowiązuje cię kodeks pracy, nie masz zwolnienia lekarskiego, ani
urlopu.
Płaci ci za przepracowane godziny i tyle.
> Czy musze sie zgadzac na nadgodziny ?
Nie. Przeczytaj dokładnie na co się zgdziłaś podpisując umowę.
> Czy przysluguje mi platny urlop?
Nie.
> Czy w razie gdybym chciala zerwac ta umowe musze skladac wypowiedzenie ?
Generalnie nie ma czegoś takiego jak wypowiedzenie w przypadku umowy
zlecenia.
Możesz zerwać umową zlecenie. Warunki zerwania powinny być w umowie.
Z tym, że zerwanie umowy zlecenia z twojego punktu widzenia może
skończyć się tym, że facet może zarządać odszkodowania jeżeli poniósł
jakieś straty z tego powodu.
Ciężko się rozmawia jak się nie wie co jest na umowie.
>
> Widze tu wiele niewyjasnien , niemowiac ze po 3 dniach niby nauki musialam sama
> obslugiwac caly bufet , gdzie inni pracownicy jak tam przyszli mieli nauke przez
> miesiac czy nawet dluzej
>
Nie ma znaczenia. W ogóle nie musisz mieć przeszkolenia bo nie jesteś
pracownikiem.
popatrz na siebie jak na faceta, który przyszedł ci naprawić cieknący zlew.
On ma cos do zrobienia co mu zlecisz i umawiacie się na wykonanie
konkretnego zlecenia za konkretne pieniądze w konkretnym terminie.
teraz odpowiedz sobie? Masz mu dać jakiś urlop? przysluguje mu
zwolnienie lekarskie, a ty mu masz za to płacić? Musi ci dawać jakies
wypowiedzenie jak mu się nie będzie tego zlewu chciało dokończyć?
No to właśnie w takiej pozycji jesteś.
> Bardzo prosze o odpowiedz , bo niewiem co dalej robic
>
To zależy od tego jak bardzo potrzebujesz pieniedzy.
Jak to sie mówi lepszy rydz niż nic.
jak ci potrzebne pieniądze to bierz taką pracę jaka ci dają i szukaj lepszej
Jak mniej, to powiedz facetowi, że w nagłówku ma być umowa o pracę i
stawka ma być podana brutto, tak, żeby na rękę wychodziło tyle na ile
się umowialiście, a jak nie to dziękujesz i szukasz dalej.
Teraz z drugiej strony. To co będziesz wykonywac w żadnym wypadku nie da
się zrobić jako umowy zlecenia. Faktycznie zawarł z toba umowę o pracę,
ale wyegekwować będziesz to mogą tylko i wyłącznie przed sąd pracy.
Dlugie lata walki o swoje.
-
4. Data: 2005-12-12 20:12:02
Temat: Re: Pytanie umowa zlecenie ! POMOCY !!!
Od: kam <#k...@w...pl#>
witek napisał(a):
> Generalnie nie ma czegoś takiego jak wypowiedzenie w przypadku umowy
> zlecenia.
jak to nie?
KG