-
1. Data: 2004-06-04 08:11:57
Temat: Przyznanie odszkodowania po smierci mamy - sprawa w sadzie
Od: "sulka" <f...@e...pw.edu.pl>
Witam,
Bardzo prosze o poradę.
W zeszlym roku w kwietniu zmarła moja mama, pękniecie tętniaka w mózgu.
Wypadek zdarzył się w pracy, a wpływ na to najprawdopodobniej miała
ostra dyskusja (kłótnia) z szefem, bynajmniej nie spowodowana przez moją
mamę. To, że wiążę ww kłótnię z wypadkiem jest potwierdzone przez
neurologa - sytuacja mocno stresowa jest jednym z głównym czynników
pękania tętniaków.
Po śmierci mamy tata otrzymał protokół z wypadku, w którym zostało
opisane całe zdarzenie z wnioskiem o przyznanie odszkodowania z tytułu
wypadku przy pracy. Tata podpisał protokół i sprawa byłaby zamknięta,
gdyby nie to, że pół roku później został ponownie wezwany i oświadczono
mu, że dyrektor zakładu nie zgodził się podpisać tego protokołu, więc
został sporządzony drugi, w którym tylko marginalnie (o ile w ogóle, nie
wiem, nie widziałem go) wspomniano o kłótni, natomiast stwierdzono, że
wypadek nastąpił samoistnie, a miejsce pracy nie miało na to żadnego
wpływu. Oczywiście, wysunięto wniosek o nieprzyznanie odszkodowania.
Tata założył sprawę w sądzie, sąd odesłał tatę do ZUSu, ZUS orzekł, że
nie wypłaci odszkodowania, więc sprawa ponownie trafiła do sądu.
Dziś był termin rozprawy. Rozprawa została odroczona, gdyż nie stawił
się nikt z zakładu pracy (jako powód podano udział w jakichś
szkoleniach) i ZUSu.
Tata chce w tej chwili powołać biegłego sądowego, wezwać na złożenie
zeznań koleżanki mamy oraz człowieka, który napisał pierwszą wersję
protokołu. Podobno jakieś zeznania już zostały złożone, natomiast nie
wiem, gdzie one się znajdują (w sądzie, w zakładzie pracy?), oraz czy
przypadkiem nie zostały one "ocenzurowane" w jakiś sposób przez zakład
pracy. Zakład pracy jest państwowy.
Jeszcze jedno: tata otrzymał informację z zakładu pracy, że taki pozew
jest obrażaniem szefa mamy...
Moje pytania: W jaki sposób należałoby podejść do sprawy w tej chwili?
Jakie są wg Państwa możliwe scenariusze dalszego rozwoju sytuacji?
Bardzo proszę o wszelkie porady i sugestie. Gdyby ktoś z Państwa miał
jakieś dodatkowe pytania, to bardzo proszę, postaram się odpowiedzieć
jak najbardziej wyczerpująco.
Pozdrawiam,
--
Filip Sulkowski
fsulkows<małpa>elka.pw.edu.pl
-
2. Data: 2004-06-04 11:27:41
Temat: Re: Przyznanie odszkodowania po smierci mamy - sprawa w sadzie
Od: "Opix" <f...@v...pl>
Użytkownik "sulka" <f...@e...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:c9pavl$qld$1@nettle.mcnet.pl...
zakład pracy postępuje bezprawnie .art 8 Dzu 1998 Nr 115 poz 744
rozporzadzenie rady ministrów z dnia 28 lipca 1998 mówi że protokół
powypadkowy jest sporzadzony w terminie 14 dni od zawiadomoenia od
wypadku i jest niepodważalny jeżeli upłynął termin wskazany w odwołaniu
na jego sprostowanie. podpisanie innego protokołu jest usiłowaniem
unikniecia odpowiedzialności za wypadek .fakt ze nie podpisał go
dyrektor nie zwalnia firmy od odpowiedzialnosci ponieważ istotne jest to
co stwierdziła komisja powypadkowa wskazujac na miejsce przebieg
okolicczności wypadku oraz udział osób trzecich w sprawstwie .14 dni
miał zakład pracy na zaakceptowanie protokołu.
jeżeli pozwany nie stawia się na rozprawy powinniście wystapić z pismem
procesowym o wydanie wyroku w trybie przypisanym bez obecności
oskarżonego
ponieważ jest to sprawa dotyczaca prawa pracy powinniście zwrócić się do
organizacji związkowej o pomoc prawną a żeby nie było watpliwości iść i
zgłosić fakt na prokuraturę -jeżeli smierć pracownika nastapiła z
przyczyn i okolicznosci na które miał wpływ zakład pracy jest to
przestepstwo i odpowiedzialność karna kierownika firmy ,nadzoru i osób
które przyczyniły się badż spowodowały smierć pracownika .
rozporzadzenie znajdziesz w www.abc.com.pl
--
pozdrawiam
Opix
-
3. Data: 2004-06-07 09:10:19
Temat: Re: Przyznanie odszkodowania po smierci mamy - sprawa w sadzie
Od: "sulka" <f...@e...pw.edu.pl>
Opix wrote:
> [...]
Bardzo dziękuję za poradę i rozjaśnienie sytuacji.
Pozdrawiam,
--
Filip Sulkowski