1. Data: 2002-09-04 07:12:51
Temat: Przestępcze śledzenie?
Od: "Marek" <s...@p...fm>
Jakie są w tym kraju możliwości swobodnego poruszania się?
Czy wolny człowiek może się poruszać na terenie dużego miasta
za drugim (równie wolnym, bądź spokrewnionym człowiekiem
- w moim przypadku żoną) po publicznych chodnikach,
jak również korzystać w tym samym czasie z tych samych
publicznych środków komunikacji miejskiej?
Jakie są kryteria oceny, czy takie poruszanie się
jest naruszeniem prawa wolności drugiej osoby?
Czy fakt, że żona złożyła pozew o rozwód zmienia moje prawa,
do poruszania się w tym samym kierunku co żona?
Oczywiście na grupie nie będę ukrywał, że chciałem się dowiedzieć,
z kim moja żona spędza noce.
Czy mam prawo do zbierania dowodów w tej sprawie?
Czy można takiego delikwenta wskazać jako dowód zdrady małżeńskiej
przy rozprawie rozwodowej?
Policjantowi powiedziałem, że lubię nocne spacery,
co przyjął bez używania dozwolonych mu środków perswazji
i poprosił mnie o oddalenie się.
Niemniej jednak, czy policjant na służbie może być wykorzystywany
jako ochroniarz lekko prowadzących się kobiet (tzw. alfons)?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Marek
2. Data: 2002-09-04 18:09:27
Temat: Re: Przestępcze śledzenie?
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Marek" <s...@p...fm> napisał w wiadomości
news:al4c1g$k2b$1@news.tpi.pl...
>
> Jakie są w tym kraju możliwości swobodnego poruszania się?
>
> Czy wolny człowiek może się poruszać na terenie dużego miasta
> za drugim (równie wolnym, bądź spokrewnionym człowiekiem
> - w moim przypadku żoną) po publicznych chodnikach,
> jak również korzystać w tym samym czasie z tych samych
> publicznych środków komunikacji miejskiej?
>
> Jakie są kryteria oceny, czy takie poruszanie się
> jest naruszeniem prawa wolności drugiej osoby?
>
> Czy fakt, że żona złożyła pozew o rozwód zmienia moje prawa,
> do poruszania się w tym samym kierunku co żona?
>
> Oczywiście na grupie nie będę ukrywał, że chciałem się dowiedzieć,
> z kim moja żona spędza noce.
> Czy mam prawo do zbierania dowodów w tej sprawie?
> Czy można takiego delikwenta wskazać jako dowód zdrady małżeńskiej
> przy rozprawie rozwodowej?
>
> Policjantowi powiedziałem, że lubię nocne spacery,
> co przyjął bez używania dozwolonych mu środków perswazji
> i poprosił mnie o oddalenie się.
> Niemniej jednak, czy policjant na służbie może być wykorzystywany
> jako ochroniarz lekko prowadzących się kobiet (tzw. alfons)?
>
Mylisz pojęcia .Tak zwany alfons to osoba czerpiąca zyski z nierządu
podległych mu pracownic a nie tylko ochroniarz.Za to Ty podpadasz pod
definicję rogacza;)))
Leszek