-
101. Data: 2020-01-03 21:25:21
Temat: Re: Przejazd dla rowerów
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 03.01.2020 o 17:50, r...@o...pl pisze:
> Pytałem już na pl.rec.rowery co z sytuacją, gdy kierowca widzi A-7 stojący
> przed przejazdem dla rowerów, ale za owym przejazdem jest skrzyżowanie dwóch
> "właściwych" jezdni dla samochodów (np. tzw "rondo") i przed tym skrzyżowaniem
> znak A-7 nie został powtórzony - A-7 wg rozporządzenia o znakach dotyczy
> "najbliższej jezdni", a co jest najbliższą jezdnią - DDR (jezdnia dla rowerów),
> czy następna "jezdnia dla samochodów"? A może DDR nie jest jezdnią? A co jak
> A-7 stoi dopiero za przejazdem?
Bardzo dobrze postawione pytanie, ale nie wiem, czy akurat rowerzyści
powinni na to odpowiadać. Przede wszystkim A-7 dotyczy najbliższej
ejzdni, o ile jest ustawiony "w obrębie skrzyżowania". Teraz, czy
przejazd dla rowerów jest osobnym skrzyżowaniem, czy też elementem tego
normalnego? A może wogóle nien jest skrzyżowaniem?
>
> U mnie występują obydwa "standardy" stawiania A-7 przed skrzyżowaniami dróg -
> stoją zwykle za przejazdami, ale gdzieniegdzie stoją tylko przed przejazdami
> bez powtórzenia, a gdzieniegdzie przed przejazdami z powtórzeniem przed rondem
> (najchętniej zdjąłbym któryś z takich A-7 i walnął mim w łeb
> projektanta/zarządce, może by wytrzeźwiał)
To przynajmniej masz przejazdy. U mnie w niektórych miejscach ścieżki
rowerowe po prostu zanikają. Rowerzysta, by kontynuować jazdę powinien
włączyć napęd pionowy. Bo nie może jechać jezdnią dokąd jest ścieżka, a
i zjechać na drogę. Takie przykładziki:
- https://goo.gl/maps/1qKeWdkc8jY81nmg7
I więcej nie będzie, bo fotki są z 2012 roku i nawet ścieżek rowerowych
nie ma.
--
Robert Tomasik
-
102. Data: 2020-01-05 19:18:19
Temat: Re: Przejazd dla rowerów
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...
> Po za tym przepisy dotyczące rowerzystów są "niesymetryczne".
> Rozumiem, ze ktoś uznaje, że bezpieczny dystans samochód -
> rowerzysta, to 1,50 cm. No ale to przecież powinno obydwie strony
> obowiązywać. Stoję na skrzyżowaniu i się denerwuję, jak mi
> rowerzysta wjeżdża w lukę 30 cm przy krawężniku. Pół biedy, jak
> samobójca wyprzedzi. Ale problem się zaczyna, jak nie zdąży i zapali
> się zielone światło. Bo on tam nadal jest.
Pol biedy jak go widzisz, gorzej jak akurat nie.
Ale to w sumie niczego nie zmienia, bo on ci krzywdy nie zrobi a ty mu
bedac w samochodzie mozesz.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jaki jest szczyt odwagi???
Chodzić w turbanie na Manhatanie :-))
-
103. Data: 2020-01-05 22:05:21
Temat: Re: Przejazd dla rowerów
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 05.01.2020 o 19:18, Budzik pisze:
> Pol biedy jak go widzisz, gorzej jak akurat nie. Ale to w sumie
> niczego nie zmienia, bo on ci krzywdy nie zrobi a ty mu będąc w
> samochodzie możesz.
>
Może mi porysować karoserię.
--
Robert Tomasik
-
104. Data: 2020-01-06 09:59:57
Temat: Re: Przejazd dla rowerów
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...
>> Pol biedy jak go widzisz, gorzej jak akurat nie. Ale to w sumie
>> niczego nie zmienia, bo on ci krzywdy nie zrobi a ty mu będąc w
>> samochodzie możesz.
>>
> Może mi porysować karoserię.
>
ojejku... To ci zapłaci. Co nie zmienia faktu ze krzywdy ci nie zrobi.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Człowiek może być zakochany jak szaleniec, ale nie jak głupiec."
La Rochefoucauld
-
105. Data: 2020-01-06 10:54:38
Temat: Re: Przejazd dla rowerów
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 06.01.2020 o 09:59, Budzik pisze:
>>> Pol biedy jak go widzisz, gorzej jak akurat nie. Ale to w sumie
>>> niczego nie zmienia, bo on ci krzywdy nie zrobi a ty mu będąc w
>>> samochodzie możesz.
>> Może mi porysować karoserię.
> ojejku... To ci zapłaci. Co nie zmienia faktu ze krzywdy ci nie zrobi.
>
Po pierwsze, o ile się zorientuję i zdążę go złapać. Po drugie łapanie
przez kierującego rowerzysty proste nie jest. Samochodem trudno. Pieszo
również. Rowery nie mają tablic rejestracyjnych (a kiedyś miały). No i
mało kto ma ubezpieczenie, to taki rowerzysta poleci do gazety, że
właściciel drogiego mercedesa chce z biednego rowerzysty zedrzeć tysiące
złotych.
No i nie wiem, czemu uważasz, ze porysowanie komuś samochodu, to nie
jest krzywda.
--
Robert Tomasik
-
106. Data: 2020-01-06 11:18:07
Temat: Re: Przejazd dla rowerów
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 06.01.2020 o 10:54, Robert Tomasik pisze:
> Po pierwsze, o ile się zorientuję i zdążę go złapać. Po drugie łapanie
> przez kierującego rowerzysty proste nie jest. Samochodem trudno. Pieszo
> również. Rowery nie mają tablic rejestracyjnych (a kiedyś miały). No i
> mało kto ma ubezpieczenie, to taki rowerzysta poleci do gazety, że
> właściciel drogiego mercedesa chce z biednego rowerzysty zedrzeć tysiące
> złotych.
Przypomnę tylko, że świrów deklarujących "coś dużego z użyciem przemocy"
uważasz za niegroźnych, a rowerzystę w odległości 1 metra od blachy
twojego samochodu za zagrożenie;)
--
Shrek
-
107. Data: 2020-01-06 15:59:56
Temat: Re: Przejazd dla rowerów
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...
>>>> Pol biedy jak go widzisz, gorzej jak akurat nie. Ale to w sumie
>>>> niczego nie zmienia, bo on ci krzywdy nie zrobi a ty mu będąc w
>>>> samochodzie możesz.
>>> Może mi porysować karoserię.
>> ojejku... To ci zapłaci. Co nie zmienia faktu ze krzywdy ci nie
>> zrobi.
>>
> Po pierwsze, o ile się zorientuję i zdążę go złapać. Po drugie
> łapanie przez kierującego rowerzysty proste nie jest. Samochodem
> trudno. Pieszo również. Rowery nie mają tablic rejestracyjnych (a
> kiedyś miały). No i mało kto ma ubezpieczenie, to taki rowerzysta
> poleci do gazety, że właściciel drogiego mercedesa chce z biednego
> rowerzysty zedrzeć tysiące złotych.
>
Zgłosisz na policje to złapią, wyjasnią i bedzie git ;-P
Jak nie bedzie miał ubezpieczenia to panstwo sciagnie z niego inaczej i
ci odda - nie masz sie czego obawiać.
> No i nie wiem, czemu uważasz, ze porysowanie komuś samochodu, to nie
> jest krzywda.
>
Pewnie na zasadzie stopniowania.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Stwierdzono, że demokracja jest najgorszą formą rządu, jeśli nie
liczyć wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu."
Winston Churchill
-
108. Data: 2020-01-06 16:01:40
Temat: Re: Przejazd dla rowerów
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 06.01.2020 o 15:59, Budzik pisze:
> Zgłosisz na policje to złapią, wyjasnią i bedzie git ;-P
Szach-mat:P
--
Shrek
-
109. Data: 2020-01-06 21:14:14
Temat: Re: Przejazd dla rowerów
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 06.01.2020 o 15:59, Budzik pisze:
>> Po pierwsze, o ile się zorientuję i zdążę go złapać. Po drugie
>> łapanie przez kierującego rowerzysty proste nie jest. Samochodem
>> trudno. Pieszo również. Rowery nie mają tablic rejestracyjnych (a
>> kiedyś miały). No i mało kto ma ubezpieczenie, to taki rowerzysta
>> poleci do gazety, że właściciel drogiego mercedesa chce z biednego
>> rowerzysty zedrzeć tysiące złotych.
>>
> Zgłosisz na policje to złapią, wyjasnią i bedzie git ;-P
Na jakiej podstawie?
> Jak nie będzie miał ubezpieczenia to panstwo sciagnie z niego inaczej i
> ci odda - nie masz sie czego obawiać.
Co państwo ma wspólnego z roszczeniem cywilnym?
>
>> No i nie wiem, czemu uważasz, ze porysowanie komuś samochodu, to nie
>> jest krzywda
> Pewnie na zasadzie stopniowania.
No mniejsza, czy większa, ale jednak krzywda.
--
Robert Tomasik
-
110. Data: 2020-01-06 21:23:22
Temat: Re: Przejazd dla rowerów
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 06.01.2020 o 21:14, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 06.01.2020 o 15:59, Budzik pisze:
>
>>> Po pierwsze, o ile się zorientuję i zdążę go złapać. Po drugie
>>> łapanie przez kierującego rowerzysty proste nie jest. Samochodem
>>> trudno. Pieszo również. Rowery nie mają tablic rejestracyjnych (a
>>> kiedyś miały). No i mało kto ma ubezpieczenie, to taki rowerzysta
>>> poleci do gazety, że właściciel drogiego mercedesa chce z biednego
>>> rowerzysty zedrzeć tysiące złotych.
>>>
>> Zgłosisz na policje to złapią, wyjasnią i bedzie git ;-P
>
> Na jakiej podstawie?
Jak się dotknęliście to kolizji.
--
Shrek