-
11. Data: 2005-08-06 19:56:33
Temat: Re: Prywatny chodnik w Wawie??
Od: "Roman G." <r...@g...pl>
Dnia Sat, 06 Aug 2005 21:50:57 +0200, gogo napisał(a) w wiadomości:
news:dd34bj$s60$1@nemesis.news.tpi.p
> ..."Ochroniarze w inny sposób, niż ograniczając wolność wyprosić nikogo
> nie mogą.." :-)))
Skutecznie nie mogą.
--
Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
zaprasza:
Roman Gawron
-
12. Data: 2005-08-07 19:30:15
Temat: Re: Prywatny chodnik w Wawie??
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "gogo" <g...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dd30n8$102$1@atlantis.news.tpi.pl...
> - przepraszam Pana, ale z upoważnienia właściciela chodnika i wystawy
> proszę Pana o przejście metr dalej na teren chodnika miejskiego, bo
> stojąc w tym miejscu stoi Pan na terenie prywatnym i zasłania Pan
wystawę..
>
> Wyproszenie było ?
> A grożba jakaś była?
Nie. Tylko co dalej, skoro "Pan" postuka się po czole i będzie stał
dalej. Teraz się właśnie zarzynają schody. Prosić, apelować, zakąłniać
mogą do woli, a w zasadzie dotąd, dokąd nie zacznie to pod złośliwe
niepokojenie z kodeksu wykroczeń podlegać.
-
13. Data: 2005-08-07 19:33:54
Temat: Re: Prywatny chodnik w Wawie??
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "gogo" <g...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dd34bj$s60$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ..."Ochroniarze w inny sposób, niż ograniczając wolność wyprosić
nikogo
> nie mogą.." :-)))
No bo nie mogą. rozum. Mogą apelować, prosić, ale wobec sprzeciwu samego
zainteresowanego są bezradni, jak dziecko. Są, bowiem nie ma żadnej
podstawy prawnej zakazującej komuś stać na tym chodniku. Gdyby zaczął
tam sprzedawać coś, albo prowadzić inną działalność gospodarczą, to mogą
go ująć i przekazać policji, bowiem prowadzenie sprzedaży w miejscu
nieprzeznaczonym do tego celu jest wykroczeniem samym w sobie. Ale dokąd
gość spokojnie stoi, to niestety nie mogą nic zrobić.
-
14. Data: 2005-08-07 20:34:44
Temat: Re: Prywatny chodnik w Wawie??
Od: stamp <p...@p...it>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "gogo" <g...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:dd34bj$s60$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
>>..."Ochroniarze w inny sposób, niż ograniczając wolność wyprosić
>
> nikogo
>
>>nie mogą.." :-)))
>
>
> No bo nie mogą. rozum. Mogą apelować, prosić, ale wobec sprzeciwu samego
> zainteresowanego są bezradni, jak dziecko. Są, bowiem nie ma żadnej
> podstawy prawnej zakazującej komuś stać na tym chodniku. Gdyby zaczął
> tam sprzedawać coś, albo prowadzić inną działalność gospodarczą, to mogą
> go ująć i przekazać policji, bowiem prowadzenie sprzedaży w miejscu
> nieprzeznaczonym do tego celu jest wykroczeniem samym w sobie. Ale dokąd
> gość spokojnie stoi, to niestety nie mogą nic zrobić.
>
Za tym przemawia jeszcze jeden argument. Mianowicie, nawetjezeli chodnik
jest prywatny, to jest on z zalozenia otwarty dla publicznosci i jej
udostepniony.