Użytkownik "gollum" <n...@u...pl> napisał w wiadomości
news:dfmess$2qu8$2@news.ats.pl...

> Właśnie w tym rzecz, że nie było żadnych biletów, koncert był darmowy, a
> nigdzie nie było także tabliczek bądz informacji o zakazie
filmowania/robienia zdjęć.

To nie ma znaczenia.

do góry

Użytkownik "gollum" <n...@u...pl> napisał w wiadomości
news:dfmflm$2qu8$3@news.ats.pl...

> Czy w takim razie prawo zabrania filmowania imprez masowych? Organizator
nic takiego nie zastrzegł.

Nie zabrania nagrywania, ale zabrania _publikowania_ bez zgody wlasciciela
praw autorskich, a wlascielem ich jest zespol lub organizator.

do góry

Użytkownik "gollum" <n...@u...pl> napisał:

> Czy w takim razie prawo zabrania filmowania imprez masowych?

Ostateczny głos należy do organizatora, który może zabronić uwieczniania
obrazu i dźwięku. MOŻE, lecz nie musi.
Druga sprawa to taka, czy jeśli nie było zakazu filmowania to nakręcony
film można udostępniać publicznie. Być może nie.

> Organizator nic takiego nie zastrzegł.

No powiedzmy, że wolno było nagrywać, ale nie wiadomo, co z upublicznianiem
nagrań.
To samo dotyczy stacji tv emitującej Twój materiał. Na pewno złamali prawo,
lecz na Twoją szkodę, nie organizatora imprezy.
Z rok temu była sprawa przeciwko biuru podróży, które zdjęcie klienta z
wycieczki umieściło na okładce katalogu. Klient wygrał, biuro musiało
płacić.

> Proszę o wskazanie na konkretny artykuł/paragraf w prawie.

www.google.pl i fraza 'prawo autorskie'.

--

Rico - antylepperyzm i antyradiomaryjność gwarantowane.
"Majątek należy prywatyzować poprzez powszechne uwłaszczenie,
aby Polacy stawali się kapitalistami" - Zygmunt Wrzodak, LPR

do góry

> Nie można, gdyż stoi to w sprzeczności z prawami autorskimi do utworów
> prezentowanych na scenie.

Czyli wychodzi na to, że organizator może mnie pozwać do sądu za
opublikowanie fragmentu koncertu w internecie, ale ja mogę pozwać tv za
wyemitowanie tego nagrania? Dobrze rozumiem?

do góry

Ryszard Rączkowski napisał(a):
> Ostateczny głos należy do organizatora, który może zabronić uwieczniania
> obrazu i dźwięku. MOŻE, lecz nie musi.

Organizator ani nikt inny nie ma prawa zabronić Ci filmowania/robienia
fotek temu co widzą Twoje oczy :)

> Druga sprawa to taka, czy jeśli nie było zakazu filmowania to nakręcony
> film można udostępniać publicznie. Być może nie.

Nie można, gdyż stoi to w sprzeczności z prawami autorskimi do utworów
prezentowanych na scenie.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
(C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu

do góry

In article <dfmflm$2qu8$3@news.ats.pl>, gollum wrote:
>> Złamałeś prawo publikując nagranie koncertu na stronie www. TV złamała
>> prawo publikując twój materiał i sam koncert.
>
> Czy w takim razie prawo zabrania filmowania imprez masowych? Organizator

Filmować możesz. Nie możesz publikować/rozpowszechniać.

> nic takiego nie zastrzegł. Proszę o wskazanie na konkretny
> artykuł/paragraf w prawie.

http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=open&id=
WDU19940240083
Art. 17. Odpowiedzialność karna art. 116.

--
Marcin

do góry

In article <431ec5b2$1@news.home.net.pl>, Ryszard Rączkowski wrote:
> Użytkownik "gollum" <n...@u...pl> napisał:
>> Czy w takim razie prawo zabrania filmowania imprez masowych?
> Ostateczny głos należy do organizatora, który może zabronić uwieczniania
> obrazu i dźwięku. MOŻE, lecz nie musi.

Nie bardzo może.

--
Marcin

do góry

> To samo dotyczy stacji tv emitującej Twój materiał. Na pewno złamali prawo,
> lecz na Twoją szkodę, nie organizatora imprezy.
> Z rok temu była sprawa przeciwko biuru podróży, które zdjęcie klienta z
> wycieczki umieściło na okładce katalogu. Klient wygrał, biuro musiało
> płacić.

W takim razie mam jeszcze pytanie odnośnie tej kwestii. Jeśli materiał
jest ogólnie dostępny w internecie (pomijając legalność takiego
działania), oznacza to, że jest on "niczyj" i można go (w rozumieniu
prawa autorskiego) wykorzystywać w audycji telewizyjnej?

do góry

Użytkownik "gollum" <n...@u...pl> napisał w wiadomości
news:dfmjsf$2sjc$1@news.ats.pl...
> To samo dotyczy stacji tv emitującej Twój materiał. Na pewno złamali
> prawo,
> lecz na Twoją szkodę, nie organizatora imprezy.
> Z rok temu była sprawa przeciwko biuru podróży, które zdjęcie klienta z
> wycieczki umieściło na okładce katalogu. Klient wygrał, biuro musiało
> płacić.

W takim razie mam jeszcze pytanie odnośnie tej kwestii. Jeśli materiał
jest ogólnie dostępny w internecie (pomijając legalność takiego
działania), oznacza to, że jest on "niczyj"

a skad zalozenie ze on jest "niczyj" ?

P.

do góry

gollum napisał(a):
> W takim razie mam jeszcze pytanie odnośnie tej kwestii. Jeśli materiał
> jest ogólnie dostępny w internecie (pomijając legalność takiego
> działania), oznacza to, że jest on "niczyj" i można go (w rozumieniu
> prawa autorskiego) wykorzystywać w audycji telewizyjnej?

Nie.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
(C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu

do góry