-
1. Data: 2006-08-14 07:02:22
Temat: Protokól przekazania mieszkania
Od: "el gato" <n...@s...pl>
Witam,
zakupilem mieszkanie z rynku wtornego. Musimy spisac protokol przekazania.
Wiem, ze poprzedni wlasciciel bedzie chcial troche namieszac tzn. troche
zabezpieczam sie na taka ewentualnosc:)
Moje pytanie : co powinien i musi zawierac taki protokol, a czego nie (wiem,
wiem to lakoniczny zwrot) i czego sie wystrzegac w zapisach?
DrugA SPRAWA:
byly wlasciciel wypowiedzial umowy z wodociagami i zakladem energetycznym
bez uprzedzenia mnie o tym. Czy tak sie rzeczywiscie robi, czy byla to jego
nadgorliwosc? istnieje bowiem ryzyko, konicznosci zainstalowania od nowa
licznikow. Czy moge sie domagac rekompensaty od niego w zwiazku z brakiem
uprzedzenia (moze to nie realne?), czy tez to moj "ból"?
dziekuje i pozdrawiam
--
el gato
-
2. Data: 2006-08-14 07:07:27
Temat: Re: Protokól przekazania mieszkania
Od: "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl>
> byly wlasciciel wypowiedzial umowy z wodociagami i zakladem energetycznym
> bez uprzedzenia mnie o tym.
W moim wypadku, jak sprzedawaliśmy mieszkanie, to razem szliśmy do ZE i
gazowni z odczytem liczników w ręce. W przypadku telefonu było to
rozwiązanie umowy i nowa umowa na nowego właściciela.
Może nie wiedział, że jest taka możliwość, a może nie chciał z Tobą chodzić
po tych firmach? Założenie liczników i podpisanie nowej umowy z tymi
zakładami nic nie kosztuje. Gazownie i elektrownie też często robią to
chętnie, bo przy okazji wymieniają stare liczniki na nowsze modele ( np.
magnesoodporne:) ).
--
Lukasz
N 50 05' 04"
E 19 53' 43"
-
3. Data: 2006-08-14 07:18:11
Temat: Re: Protokól przekazania mieszkania
Od: "el gato" <n...@s...pl>
Użytkownik "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl> napisał w wiadomości
news:ebp7g2
Gazownie i elektrownie też często robią to
> chętnie, bo przy okazji wymieniają stare liczniki na nowsze modele ( np.
> magnesoodporne:) ).
Z tego co wiem, wlascicielem licznika jest ZE, wiec chyba nie nalezy im za
to nic placic? (nie jestem sknera, ale jak nie musze placic to lubie o tym
przynajmniej wiedziec:)
--
el gato