Witam

W zeszlym roku zamowilem poprzez Internet mape samochodowa z ceny wynikalo
ze jest to program piracki bo kosztowal 20zl. Po paru miesiacach od
zamowienia przyszlo do mnie wezwanie z policji ze mam sie stawic w
charakterze swiadka. Zapytali mnie czy zamawialem w/w program i czy mam w
domu komputer z mozliwoscia dostepu do Internetu, odpowiedzialem ze
zamawialem i w domu posiadam komputer. Po przesluchaniu zabrali mnie do domu
na rewizje. Z domu zostalo zabezpieczone pirackie oprogramowanie i filmy
m.in. byly takie programy:

-Windows 98,2000,ME

-Office 97,2000

-filmy

Plyt bylo ok.40szt.

Biegly informatyk, ocenil ze wyrzadzilem szkode na 1200zl.

W tygodniu mam pierwsza rozprawe i jest to moj pierwszy konflikt z prawem.

Co mam mowic by uzyskac jak najmniejsza kare oraz co mi za to grozi???

Jednoczesnie nadmienie ze powyzszego oprogramowania, nie uzywalem
komercyjnie, lecz tak jak przecietny Polak na potrzeby wlasne (glownie
zabawa).

Jesli sie poddam i nie bede bronil w sadzie to zostane kozlem ofiarnym – bo
wiadomo, ze w Polsce malo kto moze sobie pozwolic na legalne oprogramowanie.
Tylko jak sie bronic?

Bylbym bardzo wdzieczny za szybka odpowiedz i z gory dziekuje.



Dariusz

S...@o...pl