-
1. Data: 2002-11-08 16:21:18
Temat: Proszę o pomoc
Od: "XXX" <p...@o...pl>
Szanowni Państwo proszę Was o pomoc w rozwikłaniu bardzo ciężkiej i trudnej
sytuacji mojego podopiecznego.
Sprwa dotyczy sytuacji człowieka niepełnosprawnego chorego psychiczniepo
uzależnionego od środków wziewnych eksmisji z lokalu socjalnego - wbraew
oczywiście ustawie o ochronie praw lokatorów. Obecnie bezdomnego.
Z powodu stwarzania realnego zagrożenia życia dla Rodziny rodzina nie
może go przyjąć pod swój dach.
Złożyłem wniosek do MOPS - u w sprawie mieszkania chronionego lecz MOPS
zwala obowiązek na rodzinę i twierdzi iż to rodzina powinna sama rozwiązać
postały problem.
W schronisku dla bezdomnych nie może mieszkać ponieważ jest osobą
uzależnioną, sąd odmówił przymusowego leczenia odwykowego i psychiatrycznego
a DPS otrzyma za 9 lat.
Problem jest o wiele szerszy nie można opsać sytuacji w jakiej się zanlazł
mój podpopieczny i jego rodzina.
Dlatego proszę Państwa o radę jak należało by udzielić najlepszej pomocy w
takim przypadku, kiedy wszyscy odwracają się od nich i ich problemu nikt im
nie chce pomóc, a rozwiązaniem tego problemu jest pomoc dla człowieka, jego
godności i poszanowania życia (ponieważ on zamarznie na ulicy).
Dziękuje
D
-
2. Data: 2002-11-08 16:59:33
Temat: Re: Proszę o pomoc
Od: "XXX" <p...@o...pl>
Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aqgsdb$nl9$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik XXX <p...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:aqgr6r$dhi$...@n...tpi.pl...
> > Szanowni Państwo proszę Was o pomoc w rozwikłaniu bardzo ciężkiej i
> trudnej
> > sytuacji mojego podopiecznego.
>
> czy jest to osoba ubezwłasnowolniona ?
> czy posiada jakies srodki na utrzymanie? renta?
> mało danych co to znaczy " mój podopieczy"
> czy mam do czynienia z kuratorem społecznym? czy pracownikiem socjalnym
> MOPS-u
> jak to możliwe w takim układzie ,że jestem opiekunem a nie znam procedury
i
> praw jakie mi przysługują ?
>
> > Sprwa dotyczy sytuacji człowieka niepełnosprawnego chorego
> psychiczniepo
> > uzależnionego od środków wziewnych eksmisji z lokalu socjalnego - wbraew
> > oczywiście ustawie o ochronie praw lokatorów. Obecnie bezdomnego.
>
> co do tej pory robił opiekun ? doprowadzając do takiej sytuacji?
>
> > Z powodu stwarzania realnego zagrożenia życia dla Rodziny rodzina
nie
> > może go przyjąć pod swój dach.
>
> w wiekszości przypadkow tak się zdarza ...rodzina nie lubie robić sobie
> kłopotu ...to zbyt kosztowne
>
> > Złożyłem wniosek do MOPS - u w sprawie mieszkania chronionego lecz MOPS
> > zwala obowiązek na rodzinę i twierdzi iż to rodzina powinna sama
rozwiązać
> > postały problem.
>
> dlaczego rodzina skoro to Pani/Pana podopieczny ...czegoś tu nie rozumiem?
>
> > W schronisku dla bezdomnych nie może mieszkać ponieważ jest osobą
> > uzależnioną, sąd odmówił przymusowego leczenia odwykowego i
> psychiatrycznego
>
> dlaczego odmówił? kto składał wniosek? i czy na pewno odmówił czy nie było
> legitymacji do występowania stąd takie rozstrzygnięcie?
>
> > a DPS otrzyma za 9 lat.
> > Problem jest o wiele szerszy nie można opsać sytuacji w jakiej się
zanlazł
> > mój podpopieczny i jego rodzina.
>
> "mój podopieczny" ? prosze to bliżej wyjaśnic...
>
> > Dlatego proszę Państwa o radę jak należało by udzielić najlepszej pomocy
w
> > takim przypadku, kiedy wszyscy odwracają się od nich i ich problemu nikt
> im
> > nie chce pomóc, a rozwiązaniem tego problemu jest pomoc dla człowieka,
> jego
> > godności i poszanowania życia (ponieważ on zamarznie na ulicy).
>
> nie chce chwilowo wyrażać swoich opinii na temat pokierowania sprawą
> ponieważ post .zawiera wiele niejasnych sytuacji ...
>
> Sandra
>
> Jestem wolontariuszem zajmującym się pomocą.
-
3. Data: 2002-11-08 17:35:18
Temat: Odp: Proszę o pomoc
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik XXX <p...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aqgr6r$dhi$...@n...tpi.pl...
> Szanowni Państwo proszę Was o pomoc w rozwikłaniu bardzo ciężkiej i
trudnej
> sytuacji mojego podopiecznego.
czy jest to osoba ubezwłasnowolniona ?
czy posiada jakies srodki na utrzymanie? renta?
mało danych co to znaczy " mój podopieczy"
czy mam do czynienia z kuratorem społecznym? czy pracownikiem socjalnym
MOPS-u
jak to możliwe w takim układzie ,że jestem opiekunem a nie znam procedury i
praw jakie mi przysługują ?
> Sprwa dotyczy sytuacji człowieka niepełnosprawnego chorego
psychiczniepo
> uzależnionego od środków wziewnych eksmisji z lokalu socjalnego - wbraew
> oczywiście ustawie o ochronie praw lokatorów. Obecnie bezdomnego.
co do tej pory robił opiekun ? doprowadzając do takiej sytuacji?
> Z powodu stwarzania realnego zagrożenia życia dla Rodziny rodzina nie
> może go przyjąć pod swój dach.
w wiekszości przypadkow tak się zdarza ...rodzina nie lubie robić sobie
kłopotu ...to zbyt kosztowne
> Złożyłem wniosek do MOPS - u w sprawie mieszkania chronionego lecz MOPS
> zwala obowiązek na rodzinę i twierdzi iż to rodzina powinna sama rozwiązać
> postały problem.
dlaczego rodzina skoro to Pani/Pana podopieczny ...czegoś tu nie rozumiem?
> W schronisku dla bezdomnych nie może mieszkać ponieważ jest osobą
> uzależnioną, sąd odmówił przymusowego leczenia odwykowego i
psychiatrycznego
dlaczego odmówił? kto składał wniosek? i czy na pewno odmówił czy nie było
legitymacji do występowania stąd takie rozstrzygnięcie?
> a DPS otrzyma za 9 lat.
> Problem jest o wiele szerszy nie można opsać sytuacji w jakiej się zanlazł
> mój podpopieczny i jego rodzina.
"mój podopieczny" ? prosze to bliżej wyjaśnic...
> Dlatego proszę Państwa o radę jak należało by udzielić najlepszej pomocy w
> takim przypadku, kiedy wszyscy odwracają się od nich i ich problemu nikt
im
> nie chce pomóc, a rozwiązaniem tego problemu jest pomoc dla człowieka,
jego
> godności i poszanowania życia (ponieważ on zamarznie na ulicy).
nie chce chwilowo wyrażać swoich opinii na temat pokierowania sprawą
ponieważ post .zawiera wiele niejasnych sytuacji ...
Sandra
-
4. Data: 2002-11-08 18:32:22
Temat: Odp: Proszę o pomoc
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik XXX <p...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aqgtel$j7u$...@n...tpi.pl...
> > Jestem wolontariuszem zajmującym się pomocą.
aż mnie tu trafia ,nasuwa mi sie kolejne pytanie MOPSy i inne istytucje
czemu to ma służyć ? Tak pięknie się ogłaszają a żerują na biednych ludziach
robiąc ich w konia...jestem oburzona i wściekła na te beznadziejne
instytucje.
Mam pytanie czy te niedouczone panie w MOPSie czyłały ustawy na temat
wnioskowania w podobnych sprawach.
Jaka była sytuacja w sądzie ? kto składał wniosek ,że sąd nie zaakceptował
udzielenia pomocy?
W oparciu o jaką ustawe ta sprawa trafiła do sądu ?
Sandra
>
>
-
5. Data: 2002-11-09 14:28:10
Temat: Re: Proszę o pomoc
Od: "XXX" <p...@o...pl>
Mój podopieczny nie jest osobą ubezwłasnowolnioną.
Jest osobą niepełnosprawną w stopniu umiarkowanym tego też tytułu pobiera
zasiłek stały z OPS w Kwocie 418 zł.
Z wnioskiem o eksmisję osoby niepełnosprawnej wystąpiła gmina, nie wiem jaką
ustawą się kierował Sąd - ja znam tylko jedną "O ochronie praw lokatorów
..." która zabrania eksmitować osoby niepełnosprawne na " bruk"
Obecnie toczy się bój o mieszkanie chronione dla mojego podopiecznego, bo
nie kwalifikuje się do schroniska dla bezdomnych wg. bab z OPS
Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aqgsdb$nl9$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik XXX <p...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:aqgr6r$dhi$...@n...tpi.pl...
> > Szanowni Państwo proszę Was o pomoc w rozwikłaniu bardzo ciężkiej i
> trudnej
> > sytuacji mojego podopiecznego.
>
> czy jest to osoba ubezwłasnowolniona ?
> czy posiada jakies srodki na utrzymanie? renta?
> mało danych co to znaczy " mój podopieczy"
> czy mam do czynienia z kuratorem społecznym? czy pracownikiem socjalnym
> MOPS-u
> jak to możliwe w takim układzie ,że jestem opiekunem a nie znam procedury
i
> praw jakie mi przysługują ?
>
> > Sprwa dotyczy sytuacji człowieka niepełnosprawnego chorego
> psychiczniepo
> > uzależnionego od środków wziewnych eksmisji z lokalu socjalnego - wbraew
> > oczywiście ustawie o ochronie praw lokatorów. Obecnie bezdomnego.
>
> co do tej pory robił opiekun ? doprowadzając do takiej sytuacji?
>
> > Z powodu stwarzania realnego zagrożenia życia dla Rodziny rodzina
nie
> > może go przyjąć pod swój dach.
>
> w wiekszości przypadkow tak się zdarza ...rodzina nie lubie robić sobie
> kłopotu ...to zbyt kosztowne
>
> > Złożyłem wniosek do MOPS - u w sprawie mieszkania chronionego lecz MOPS
> > zwala obowiązek na rodzinę i twierdzi iż to rodzina powinna sama
rozwiązać
> > postały problem.
>
> dlaczego rodzina skoro to Pani/Pana podopieczny ...czegoś tu nie rozumiem?
>
> > W schronisku dla bezdomnych nie może mieszkać ponieważ jest osobą
> > uzależnioną, sąd odmówił przymusowego leczenia odwykowego i
> psychiatrycznego
>
> dlaczego odmówił? kto składał wniosek? i czy na pewno odmówił czy nie było
> legitymacji do występowania stąd takie rozstrzygnięcie?
>
> > a DPS otrzyma za 9 lat.
> > Problem jest o wiele szerszy nie można opsać sytuacji w jakiej się
zanlazł
> > mój podpopieczny i jego rodzina.
>
> "mój podopieczny" ? prosze to bliżej wyjaśnic...
>
> > Dlatego proszę Państwa o radę jak należało by udzielić najlepszej pomocy
w
> > takim przypadku, kiedy wszyscy odwracają się od nich i ich problemu nikt
> im
> > nie chce pomóc, a rozwiązaniem tego problemu jest pomoc dla człowieka,
> jego
> > godności i poszanowania życia (ponieważ on zamarznie na ulicy).
>
> nie chce chwilowo wyrażać swoich opinii na temat pokierowania sprawą
> ponieważ post .zawiera wiele niejasnych sytuacji ...
>
> Sandra
>
>
-
6. Data: 2002-11-14 16:57:42
Temat: Re: Proszę o pomoc
Od: p...@p...onet.pl
Nie jest tak jak piszesz, gdyż rodzina robi wszystko by udzielić mu pomocy, po
rozmowie z jego rodziną doewiedziałem się, że nie jest ubezwłasnowolniony,
kożysta z pełni władz. Jedyne co w obecnej chwili mogli zrobić to złożyli
wniosek do sądu o umieszczenie w DPS, z nadzieją, że skróci to okres
oczekiwania na miejsce z 9 lat. Rodzina jest terroryzowana w dosłownie przez
swojego członka rodziny, a umieszczenie w zakładzie karnym osoby chorej nie
jest rozwiązaniem. Czekają na odpowiedź od OPS w sprawie mieszkania chronionego
wg. ustawy o pomocy społecznej art. 21.
OPS nic nie robi by udzielić rodzinie jak i mojemu podopiecznemu pomocy
adekwatnej co do okliczności - schronienie. Schronisko dla bezdomnych odmówiło
przyjęcia go pod swój dach, a rodzina się boi o swoje życie, i życie 5
miesięcznego dziecka.
Moj podopieczny ma 29 lat, a OPS nie wiem czy jest instytucją udzielającą
pomocy tylko z nazy cz też powinien pomóc mojemu podopiecznemu i rodzinie.
Sytuacja, o której pisze nie powinna zaistnieć, gdyż Ustawa o ochronie praw
lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie kodeksu cywilnego art. 14 tej
ustawy zabrania eksmisji osób niepełnosprawnych, podopiecznych OPS itp. na
bruk , a w przypadku, gdy gmina zabrała mu to mieszkanie powinna dać jakieś
inne mieszkanie a nie eksmitować na bruk.
Szanowni Grupowicze proszę was o pomoc (radę) co powinienem powiedzieć
rodzinie i mojemu podopiecznemu jak ich pokierować by udzielono pomocy w formie
schronienie, gdyż człowiek nie powinien żyć na ulicy.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2002-11-14 21:52:42
Temat: Odp: Proszę o pomoc
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik <p...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:7...@n...onet.pl...
> jest rozwiązaniem. Czekają na odpowiedź od OPS w sprawie mieszkania
chronionego
> wg. ustawy o pomocy społecznej art. 21.
> OPS nic nie robi by udzielić rodzinie jak i mojemu podopiecznemu pomocy
> adekwatnej co do okliczności - schronienie. Schronisko dla bezdomnych
odmówiło
> przyjęcia go pod swój dach, a rodzina się boi o swoje życie, i życie 5
> miesięcznego dziecka.
> Moj podopieczny ma 29 lat, a OPS nie wiem czy jest instytucją udzielającą
> pomocy tylko z nazy cz też powinien pomóc mojemu podopiecznemu i rodzinie.
> Sytuacja, o której pisze nie powinna zaistnieć, gdyż Ustawa o ochronie
praw
> lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie kodeksu cywilnego art. 14
tej
> ustawy zabrania eksmisji osób niepełnosprawnych, podopiecznych OPS itp. na
> bruk , a w przypadku, gdy gmina zabrała mu to mieszkanie powinna dać
jakieś
> inne mieszkanie a nie eksmitować na bruk.
> Szanowni Grupowicze proszę was o pomoc (radę) co powinienem powiedzieć
> rodzinie i mojemu podopiecznemu jak ich pokierować by udzielono pomocy w
formie
> schronienie, gdyż człowiek nie powinien żyć na ulicy.
>
a zobacz ilu mieszka i co ? co ten art.21 o pomocy ,co MOPS-y ,co rząd,
gminy ? A kto się tym przejmuje ? Rodzina jest od tego by pomóc, piszesz ,że
żyje w pełni władzy, a ja pytam więc o co tu chodzi? Dlaczego go eksmituja?
długi? nieporadność ? więc ?twój podopieczny ? a rodzina chciałaby żeby tak
coś się załatwiło bez bólu ? nie gwarantujac mu prawnej opieki? więc pytam
?to zdrowy człowiek? czy wymagający osoby,klóra by poruszyła niebo i ziemie
celem pozytywnego załatwienia. Nie chcę Ciebie oskarżać bo nie jestes tu
niczemu winny ale czuję jakąś nieudolność w załatwianiu , co masz
powiedziec rodzinie ? Wiesz to nie sztuka pozbyć się problemu , nic z nieba
nie spada a zwłaszcza w tym naszym teraz popieprzonym kraju.O jakim
zagrożeniu piszesz 5 miesięcznego dziecka?
I jak pisałam te wszystkie istytucje MOPS-y , zrzeszenia dot. przemocy i
innych wpieprzyłabym do jednego wora i do rzeczki ,skoro nie potrafią
pamagać to na cholere tyle tych istytucji, a przejdz się zobacz jak żyją Ci
ludzie dorabiający się na krzywdzie ludzkiej.Sąd da Ci miejsce szybciej hmm
,ustawa zabrania ?
Czuję cholerną nieudolność, a i rodzine rozszalałą,która chciałaby się jak
najszybciej pozbyć problemu idąc na łatwiznę.
Niegdy nie wierzyłam w MOPS-y hmm,kiedyś ktoś z MOPS-u powiedział mi taką
rzecz było to z 2 lata temu do dzisiaj nie mogę się pozbierać ,że tak można
było powiedzieć. A mianowicie miałam problem,szukałam rozwiazania dla jakieś
osoby ,szukałam bo usilnie chciałam pomóc i pewna osoba z MOPS-u w luźnej
rozmowie z czarującym uśmiechem mi powiedziała " Sandra ale jestes
nawiedzona nie wiesz co z tym zrobić hehe koszalin ...spytałam co takiego ?
powtórzyła mi " ja jak mam problem taki jak ty to takie pismo leci do
koszalina rozumiesz? albo na dolną półkę , więc jakiej pomocy oczekujesz
skoro gdzie sie nie obrócisz to chamstwo i bezradność a ustawy,których nie
można egzekwować szkoda tylko ,ze są z twardego papieru ...wiesz chyba o co
mi chodzi .I poki w tej rodzinie nie ruszy się głową a nie jak szybko by sie
pozybć to nic nie załatwią , a i Twoja praca jest jak tego co z motyką na
słońce idzie.
Sandra
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl