eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Proszę o informację.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 31. Data: 2007-04-22 07:29:33
    Temat: Re: Proszę o informację.
    Od: "Szczepan" <s...@p...onet.pl>

    Słuchajcie, właściwie czytajcie, chyba nie sądzicie, że cokolwiek mogę
    zrobić z tym 47 zł, bo paczka pieluch, która i tak kosztuje więcej starcza
    na max 2 tygodnie. Nie to jest przedmiotem rozmowy, więc jeżeli chcecie
    pomóc, czytajcie ze zrozumieniem i skupcie się na istocie problemu. Ja nie
    piszę tu o tym jak to mi źle, bo nie mam kasy, tylko poruszam problem tego,
    jak normalny człowiek może dociekać swoich praw w tym kraju i normalnie żyć.


  • 32. Data: 2007-04-22 07:36:27
    Temat: Re: Proszę o informację.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Szczepan pisze:

    > Wskaż te środki prawne proszę.

    Masz wyrok więc tylko go musisz wyegzekwować przez komornika.
    Wykonaj polecenie sądu.
    Skoro jest majątek to ten środek będzie skuteczny.

    A jeśli nie ma majątku to nikt ci za dłużnika nie zapłaci.

    Jesteś żywym przykładem tego, że:
    - studia kończą ludzie którzy nie mają pojęcia o otaczającej rzeczywistości;
    - że socjalizm robi wodę z mózgu i to nawet młodemu pokoleniu;

    No i dowodem, że polska i europa zmierza w złym kierunku.

    Za 100 lat będą tu same meczety i mieszkać będą sobie islamiści. Nasza
    kultura wymiera.


    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 33. Data: 2007-04-22 07:37:38
    Temat: Re: Proszę o informację.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Szczepan pisze:

    > Słuchajcie, właściwie czytajcie, chyba nie sądzicie, że cokolwiek mogę
    > zrobić z tym 47 zł, bo paczka pieluch, która i tak kosztuje więcej
    > starcza na max 2 tygodnie.

    Więc po prostu nie kłam, zwłaszcza tak głupio ...



    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 34. Data: 2007-04-22 07:42:01
    Temat: Re: Proszę o informację.
    Od: "Szczepan" <s...@p...onet.pl>

    Wskaż proszę gdzie wg ciebie skłamałem.


  • 35. Data: 2007-04-22 07:43:32
    Temat: Re: Proszę o informację.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Szczepan pisze:

    > Wskaż proszę gdzie wg ciebie skłamałem.

    Żeby nie to że obiecałem sobie że ograniczę pewne rzeczy :)
    powiedziałbym: "Z i... nie rozmawiam"


    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 36. Data: 2007-04-22 07:48:19
    Temat: Re: Proszę o informację.
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Szczepan" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:f0f3s3$ksk$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Wskaż proszę gdzie wg ciebie skłamałem.

    jak to gdzie, piszesz ze oboje jestescie na bezrobociu i "a jedynym źródłem
    dochodu jest 47,00 PLN", teraz sie nagle okazuje ze jednak dobrze sobie
    radzicie bo dorabiasz na lewo



  • 37. Data: 2007-04-22 08:25:21
    Temat: Re: Proszę o informację.
    Od: "Szczepan" <s...@p...onet.pl>

    Jesteśmy młodym małżeństwem, kupiliśmy mieszkanko, zrobiliśmy generalny
    remont, urządziliśmy tak jak wymarzyliśmy, mamy fajne gniazdko :D i trochę
    szkoda tego. Oczywiście to jest rozwiązanie, żeby najlepiej wyjechać do
    innego miasta lub Anglii, Irlandii lub innego kraju, gdzie za najniższą
    krajową człowiek godnie może przeżyć miesiąc i jestem za takimi
    rozwiązaniami. Jednak nie to jest problemem mojego pierwszego postu. Szukam
    rozwiązania w jaki sposób od nieuczciwego pracodawcy odzyskać pieniądze
    mając wyrok sądu. Jestem też oburzony tym, że sąd, komornik i inne urzędy
    czekają tylko na to, aby wszystko podsunąć im na talerzu. Proszą mnie o
    adresy osób, z którymi nie miałem kontaktu 3 lata. Osób, które są mi
    zupełnie obce i z którymi raczej nie chcę mieć nic wspólnego. Do tego dają
    mi na to 14 dni i na koniec w niejasny sposób straszą "jakimiś" skutkami
    prawnymi, nie wyjaśniając nic.

    Nie wiem czy wiesz :D (ciekawe stwierdzenie), ale jeżeli teraz zabrałbym
    żonę i dziecko do Anglii i zarejestrował z nią jako bezrobotny poszukujący
    pracy to dziecko automatycznie dostaje opiekę socjalną około 75 funtów
    tygodniowo. Na tamte warunki, bo nie ma co przeliczać na polskie (ok 400 zł
    ;-)), wystarcza spokojnie na pieluchy, jedzenie, witaminy, lakarza, ubrania
    i jeszcze jakąś zabawkę dla dziecka. Oczywiście pod warunkiem, że wszystkie
    te pieniądze są dla dziecka, starzy niech się martwią o siebie :). Tak
    potraktowałoby mnie i moje dziecko obce Państwo, a w Polsce mają cię głęboko
    gdzieś.

    I jeszcze raz podkreślam dla wszystkich czytających. Proszę. Naprawdę
    proszę. Problemem tego wątku jest moja (i napewno nie tylko) bezsilność w
    wyegzekwowaniu wyroku sądu. I proszę tylko o pomoc i radę mądrzejszych,
    bardziej doświadczonych od siebie co mogę jeszcze zrobić i jak się zachować,
    żeby:
    - po pierwsze, te 3 lata starań, wyjazdów na rozprawy, do komornika, pisania
    pism itd nie poszły na marne
    - po drugie, wyegzekwować moje (właściwie żony) pieniądze

    Teraz tak naprawdę trochę wygląda mi to tak, że komornik ma mieszkanie,
    które jest własnością mojego dłużnika, ale prawo do tego mieszkania ma też
    jego żona.

    Komornik ŻĄDA ODE MNIE nadania klauzuli wykonalności przeciwko żonie
    dłużnika.
    Występuje z tym do sądu.
    Sąd ŻĄDA ODE MNIE adresów tych ludzi w ciągu 14 dni.

    Nie jestem w stanie zdobyć tych adresów, więc nie zdobędę klauzuli, nie
    zdobędę klauzuli więc komornik ... tu nie jestem pewien, ale pewnie nie może
    sprzedać lokalu i zdobyć pieniędzy na spłatę długów. Tak czy inaczej zapewne
    sprawa się skończy tak, że to ja będę winien temu, iż nie otrzymam tych
    pieniędzy.

    Jeszcze raz też proszę wszystkich, którzy zastanawiają się za co żyję, co
    robię, jak zarabiam, czy mi mamusia daje czy może kradnę, gdzie mieszkam,
    ile razy w miesiącu uprawiam sex, czy zdradzam żonę, czy mam psa, skąd mam
    na internet, czy noszę stringi

    DAJCIE SOBIE SPOKUJ Z PRZEMYŚLENIAMI - SKUPCIE SIĘ NA PROBLEMIE

    Jeszcze raz bardzo proszę, jak ktoś ma jakiś pomysł i rozumie ten wątek (bo
    zrobił się niezły bałagan), niech coś poradzi.


  • 38. Data: 2007-04-22 08:26:45
    Temat: Re: Proszę o informację.
    Od: "Szczepan" <s...@p...onet.pl>

    Faktycznie przepraszam. Powinno być "Jedynym oficjalnym źródłem dochodu".
    Tak czy inaczej nie zmienia to faktu, że problemem wątku jest zupełnie co
    innego.


  • 39. Data: 2007-04-22 08:28:52
    Temat: Re: Proszę o informację.
    Od: "Szczepan" <s...@p...onet.pl>

    Faktycznie przepraszam. Powinno być "Jedynym oficjalnym źródłem dochodu".
    Tak czy inaczej nie zmienia to faktu, że problemem wątku jest zupełnie co
    innego i brak tego jednego słowa nie powinien mieć żadnego znaczenia.


  • 40. Data: 2007-04-22 08:55:07
    Temat: Re: Proszę o informację.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Szczepan pisze:

    Z litości odpowiem ... choć nie powinienem

    1. Wskaż sądowi że roszczenie pochodzi ze stosunku pracy, jest to
    wynagrodzenie za prac a więc ma niewątpliwy związek z działalnością
    gospodarczą dłużnika, załącz ten wyrok i uzasadnienie;
    2. wskaż adres dłużnika i jego żony, a adres możesz wsiąść:
    - z poprzedniej sprawy;
    - od komornika - jest wskazany we wnioskach egzekucyjnych innych
    wierzycieli, tych co egzekwują z tego mieszkania;
    - możesz też zwrócić się do ewidencji ludności o wskazanie aktualnego
    adresu tych osób, we wniosku wskaż że jest ci to potrzbne dla potrzeb
    postępowania sądowego, może załąc kopie wezwania;

    * w przypadku gdy powyższych czynności nie da się przeprowadzić w
    terminie 14 dni złóż wniosek do sądu o przedłużenie tego terminu,
    opisując jakie czynności podjąłeś celem ustalenia adresów;

    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1