-
1. Data: 2009-09-30 12:49:41
Temat: Re: Prośba o poradę - czy tak można postępować?
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "Amir" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h9vjt2$89f$1@inews.gazeta.pl...
> Koleżanka z pracy dowiedziała się ile zarabiam, okazało się, że jej
> wynagrodzenie jest
> mniejsze o kilkadziesiąt zł, stanowisko pracy to samo lecz ona dłużej
> pracuje.
Dluzej pracuje, znaczy bardziej jest przywiazana do tej jednej pracy,
trudneij jej bedzie zmienic jak cos, wiec moze robic za półdarmo.
Masz 2 wyjscia, albo oddac aneks i pokornie poddac sie woli "pana" - dajej
grzejac dupe na budzetowym stolku,
albo
podjac walke, ktora wygrasz, ale wylecisz z roboty pod byle pretekstem
(reorganizacja, restrukturyzacja, itp.). No chyba, ze jestes dobra w tym, co
robisz - i nie pozbeda sie Ciebei bez szkody dla siebie. Mozesz tez
ewentualnie zainteresowac sprawa media (a jak sprawa ucichnie przeprowadzic
sie do innego miasta) :)
Wybor nalezy do Ciebie.
Pozdrawiam
SDD
-
2. Data: 2009-09-30 13:47:28
Temat: Re: Prośba o poradę - czy tak można postępować?
Od: "pmlb" <p...@d...com>
> albo
>
> podjac walke, ktora wygrasz, ale wylecisz z roboty pod byle pretekstem
> (reorganizacja, restrukturyzacja, itp.). No chyba, ze jestes dobra w tym,
> co robisz - i nie pozbeda sie Ciebei bez szkody dla siebie. Mozesz tez
> ewentualnie zainteresowac sprawa media (a jak sprawa ucichnie
> przeprowadzic sie do innego miasta) :)
Czy przypadkiem podczas redukcji z winy zakladu pracy nie naleza sie
odszkodowania i zupelnie inny status bezrobotnego?
Ja bym sam nie odchodzil bo to jak przyznanie sie do winy, wrecz przeciwnie
teraz bym robil wylacznie to co w zakresie obowiazkow mam i niech wywala...
Jak na moje doswadczenie nie wywali... predzej kolerzanke co zrobila afere.
-
3. Data: 2009-09-30 20:45:08
Temat: Re: Prośba o poradę - czy tak można postępować?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomosci news:SjJwm.230477$uC1.105740@newsfe18.ams2 pmlb
<p...@d...com> pisze:
> Ja bym sam nie odchodzil bo to jak przyznanie sie do winy, wrecz
> przeciwnie teraz bym robil wylacznie to co w zakresie obowiazkow mam i
> niech wywala... Jak na moje doswadczenie nie wywali... predzej
> kolerzanke co zrobila afere.
W budzetówce wcale nie jest mniejsze nasycenie gnojstwem, szczurami
wyscigowymi, wlazidupami i innymi odpadami niz w sferze pozabudzetowej.
Rzuce teze, ze jest to proporconalnie porównywalne, a pracuje od lat i tu i
tu. Ludzie(?) wszedzie tacy sami.
Spróbuja wywalic niepokorna.
--
Jotte
-
4. Data: 2009-10-01 12:41:02
Temat: Prośba o poradę - czy tak można postępować?
Od: "Amir" <d...@g...pl>
Kilka dni temu, otrzymałam podwyżkę o kilkadzięsiąt złotych (Budżetówka).
coś na zasadzie aneksu do umowy.
Koleżanka z pracy dowiedziała się ile zarabiam, okazało się, że jej
wynagrodzenie jest
mniejsze o kilkadziesiąt zł, stanowisko pracy to samo lecz ona dłużej
pracuje.
Poszła zrobić afere, wynik był taki jak spodziewałam się
odebrano mi tę kwotę, kadrowa kazała oddac ten aneks i nowy podpisać.
Aneksu jeszcze nie oddałam, bo nie mam przy sobie, ale obowiązkowo kazali mi
go dostarczyć
Czy tak może postępowac pracodawca?
Dodam, ze dyrektor powiedział " jak się nie podoba coś komus to może juz
pisac wypowiedzenie"
pozdrawiam
A