-
11. Data: 2004-12-07 12:40:54
Temat: Re: Problem z...tesciami
Od: "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl>
Dnia Tue, 7 Dec 2004 09:35:13 +0100, Grzegorz Kruk, Ph.D. <g...@t...pl>
napisał:
[ciach bełkot poprzetykany nawowywaniem do niegłosowania na SLD]
v. 1.21
Prosimy nie wyzywać pana doktora od Trolli.
Człowiek ma przecież prawo być sfrustrowany, wszak jest niedocenianym
wybitnym naukowcem po wybitnych osiągnięciach naukowych za granicą (z
doktoratem włącznie) osiągniętych wyłącznie własną ciężką pracą bez żadnej
pomocy ze strony komunistycznych władz, ciepiąc tortury samotnego
spędzania zimowych weekendów. Mógł się wszak załamać, gdy zwiedziony
mamieniami prosowieckiego rządu wrócił do kraju w którym jakoś nikt się na
jego niewątpliwym talencie i wybitnych osiągnięciach nie poznał. Nikt nie
powitał z honorami, medalu nie przypiął, nie dał pracy adekwatnej do
zamiłowań, wiedzy i doświadczenia, za pieniądze zbliżone do tych płaconych
w USA
Można się zdenerwować, gdy okaze się, że obiecane 20 lat temu mieszkanie
przyznano członkowi PZPR króry ze wsi przyjechał do Huty Katowice a
galopująca inflancja będąca wynikiem spisku komunistycznego rządu zżarła
wkład budowlany na książeczce mieszkaniowej, za który można dzisiaj kupić
wyłącznie bidet.
Można mieć przecież dość życia w kraju w którym żaden uczciwy człowiek nie
może mieć własnego mieszkania albo pracy, która nie wymaga dojeżdzania po
kilkaset kilometrów, a wokół otaczają człowieka oszuści złodzieje i
kombinatorzy
Trzeba człowieka zrozumieć, wszak bardzo ciężko jest żyć w kraju, w którym
policjanci nie potrafią odróżnić gumowych czubków pocisków od metalowych
przy zakładanu magazynka do strzelb gładkolufowych, a ostrą amunicję
policja kupuje specjalnie po to by mordować niewinnych ludzi. Gdzie
policja nie wie, że żeby otworzyć zamknięte drzwi wystarczy przestrzelić
zamek z karabinu maszynowego, a najlepiej w takich sytuacjach poprosić o
pomoc straż pożarną. Albo zrobić to samo co robili amerykanie w Faludży.
Trudno jest żyć w kraju, gdzie policjanci cierpią na "zespół dauna", to
jest chorobę
charakteryzującą się ciągłą chęcią mordowania niewinnych ludzi, takich jak
ks. Popiełuszko, Grzegorz Przemyk, czy wogóle wszystkie niewinne ofiary
stanu wojennego, do których pan doktor także się zalicza, bo był
przesladowany z tego powodu, że uciekł mu autobus. Podobnie trudno jest
żyć w kraju, gdzie policja prześladuje niewinnych ludzi jadąc za nimi na
sygnale i sprawdzając czy mają prawo jazdy.
Cięzko się wszak zyje w kraju, gdzie PRLowscy sędziowie wydają
niesprawiedliwe wyroki w oparciu o stalinowskie prawo. Gdzie sądy są winne
temu, ze żona pana doktora wzięła kiepskiego prawnika który odradził jej
złozenie zażalenia. W kraju gdzie człowiek nie ma prawa kupić sobie broni
i zastrzelić policjanta gdy ten przyjdzie sprawdzić, czy pomówienie jest
uzasadnione. W kraju, gdzie AT nie wie, że jest od łapania Bin Ladena a
nie od obezwładniania niewinnego pomówionego człowieka, którego jedyną
winą jest grożenie policjantom siekierą.
Nie jest łatwo żyć w kraju w którym co drugi człowiek na ulicy to Żyd,
komunista albo agent rosyjskiego wywiadu knujący jak tu sprzedać Polskę
ruskim, albo wywieźć jej kawałek do Izraela. Gdzie jedynym sprawiedliwym,
nieskalanym i bezwzględnie uczciwym człowiekiem (oprócz samego pana
doktora) jest Roman Giertych. W kraju, w którym za wszystko, włącznie z
powodzią, gradobiciem i złymi teściami odpowiada SLD.
Można w końcu być sfrustrowanym, gdy chce się rozgłosić podane wyżej
bezwzględnie prawdziwe prawdy i przemówić do serc i umysłów wszystkich
Prawdziwych Polaków, którym nie jest obojętny los Ojczyzny jęczącej pod
rusko-żydowsko-masońsko-komunistycznym butem, a w odpowiedzi otrzymuje się
tylko obelgi, wyzywanie od trolli, kpiny ze strony byłych sędziów
siatkówki i donosy do prowajdera.
Zostawcie pana doktora w spokoju, nie wyzywajcie go, wszak jak ktoś żyje w
takim kraju jak on to chyba może być sfrustrowany?
--
Falkenstein
Okoliczności obciążające przy wymiarze kary są następujące:
1. idiotyzm oskarżonego; 2. zawracanie d... sądowi; 3. utrudnianie
skazania.
-
12. Data: 2004-12-07 12:46:13
Temat: Re: Problem z...tesciami
Od: "Grzegorz Kruk, Ph.D." <g...@t...pl>
Użytkownik "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl> napisał w
wiadomości news:opsim1igo7mg13b0@kura4m98.it-net.pl...
> Dnia Tue, 7 Dec 2004 09:35:13 +0100, Grzegorz Kruk, Ph.D. <g...@t...pl>
> napisał:
>
> [ciach bełkot poprzetykany nawowywaniem do niegłosowania na SLD]
[ciach bełkot poprzetykany wspieraniem mafii z SLD]
"Gazeta Wyborcza": Zgloszone przez PiS zadanie
delegalizacji SLD ma w Polsce tyluz zwolenników
co przeciwników. Najbardziej przypadnie do gustu
elektoratowi LPR, zniecheci wyborców Platformy."
http://info.onet.pl/1020123,11,item.html
Grzegorz Kruk, Ph.D.
-
13. Data: 2004-12-07 12:49:38
Temat: Re: Problem z...tesciami
Od: "Grzegorz Kruk, Ph.D." <g...@t...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cp48ik$l4r$3@news.onet.pl...
> Teoretycznie można by wniosek do sadu o ukaranie za wykroczenie z art. 107
> kw na niego złożyć. Przepis ten mówi: "Kto w celu dokuczenia innej osobie
> złośliwie wprowadza ją w błąd lub w inny sposób złośliwie niepokoi,
podlega
> karze ograniczenia wolności, grzywny do 1.500 złotych albo karze nagany."
Bardzo dobry przepis na pana i tych, którzy mnie tu obrazali i zlosliwie
wprowadzali w blad: Lawe, Seba, Von F., Osieckiego, bogena,....i innych.
Grzegorz Kruk, Ph.D.
-
14. Data: 2004-12-07 12:59:01
Temat: Re: Problem z...tesciami
Od: seb <s...@k...to.wie.com>
On 2004-12-07 13:49, Grzegorz Kruk, Ph.D. wrote::
>
>
> Bardzo dobry przepis na pana i tych, którzy mnie tu obrazali i zlosliwie
> wprowadzali w blad: Lawe, Seba, Von F., Osieckiego, bogena,....i innych.
>
oooo, wypraszam sobie, nikogo tu nie wprowadzałem w błąd ani nie
obrażałem...
A może jednak wprowadzałem? No dobra, przyznam się i wyrażę skruchę: nie
jestem faszystą. Naprawdę. Strasznie mi głupio.... :(
--
seb (frovna <ROT13> ic . cy)
-I zdanżam wszędzie na czas!
-Zdążam...
-No właśnie. I pan zdanża!
-
15. Data: 2004-12-07 13:00:41
Temat: Re: Problem z...tesciami
Od: "Grzegorz Kruk, Ph.D." <g...@t...pl>
Użytkownik "seb" <s...@k...to.wie.com> napisał w wiadomości
news:cp49ej$1afr$1@mamut1.aster.pl...
> On 2004-12-07 13:49, Grzegorz Kruk, Ph.D. wrote::
> > Bardzo dobry przepis na pana i tych, którzy mnie tu obrazali i zlosliwie
> > wprowadzali w blad: Lawe, Seba, Von F., Osieckiego, bogena,....i innych.
> >
>
> oooo, wypraszam sobie, nikogo tu nie wprowadzałem w błąd ani nie
> obrażałem...
> A może jednak wprowadzałem? No dobra, przyznam się i wyrażę skruchę: nie
> jestem faszystą. Naprawdę. Strasznie mi głupio.... :(
Idzmy na ugode: po 1000 zł od lebka i splace jeden kredyt ;-)
Grzegorz
-
16. Data: 2004-12-07 13:05:54
Temat: Re: Problem z...tesciami
Od: seb <s...@k...to.wie.com>
On 2004-12-07 14:00, Grzegorz Kruk, Ph.D. wrote::
>
> Idzmy na ugode: po 1000 zł od lebka i splace jeden kredyt ;-)
>
OK, Ale inaczej, ja Ci dam 1000 zł, a Ty mi 3000 zł - wtedy ja też
spłacę część któregoś...
--
seb (frovna <ROT13> ic . cy)
-I zdanżam wszędzie na czas!
-Zdążam...
-No właśnie. I pan zdanża!
-
17. Data: 2004-12-07 13:10:13
Temat: Re: Problem z...tesciami
Od: "Grzegorz Kruk, Ph.D." <g...@t...pl>
Użytkownik "seb" <s...@k...to.wie.com> napisał w wiadomości
news:cp49rf$2sl3$2@mamut1.aster.pl...
> On 2004-12-07 14:00, Grzegorz Kruk, Ph.D. wrote::
> > Idzmy na ugode: po 1000 zł od lebka i splace jeden kredyt ;-)
>
> OK, Ale inaczej, ja Ci dam 1000 zł, a Ty mi 3000 zł - wtedy ja też
> spłacę część któregoś...
Jak wygram jutro 3.000.000 w Duzego Lotka to ci dam 6000 zł OK? :) Ale
prawdopodobienstwo jest 1:14.000.000, takie samo jak to ze ty i oni dadza mi
po 1000 zl.
Grzegorz Kruk
-
18. Data: 2004-12-07 13:13:16
Temat: Re: Problem z...tesciami
Od: seb <s...@k...to.wie.com>
On 2004-12-07 14:10, Grzegorz Kruk, Ph.D. wrote::
>
> Jak wygram jutro 3.000.000 w Duzego Lotka to ci dam 6000 zł OK? :) Ale
> prawdopodobienstwo jest 1:14.000.000, takie samo jak to ze ty i oni dadza mi
> po 1000 zl.
Jest dużo mniejsze - w Lotto masz szansę, a na to drugie nie licz
zupełnie (czyt. 0 szans). To jest pl.soc.prawo a nie pl.soc.darowizna :)
--
seb (frovna <ROT13> ic . cy)
-I zdanżam wszędzie na czas!
-Zdążam...
-No właśnie. I pan zdanża!
-
19. Data: 2004-12-07 15:17:00
Temat: Re: Problem z...tesciami
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Grzegorz Kruk, Ph.D. wrote:
> Użytkownik "kaktusior" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:cp2p70$pkb$1@news.onet.pl...
>> Witam.
>>
>> Moze to glupie, ale mam od pewnego czasu problem z tesciami,
>
> Jest to dosyc powszechnie wystepujacy w Polsce problem. Z powodu polityki
> kombinatorów z PZPR, a obecnie kombinatorów z SLD
Kończ waść, wstydzu oszczędź. Robisz się naprawdę nudny z tą komuszą
spiskową teorią.
>> Zona musiala mnie trzymac, zebym go nie poobijal...
>
> zona bedzie trzymac ich strone, poniewaz sa to jej rodzice, a dom jest
> ich,
O, jasnowidz?
A panstwo prawnicy z tej grupy tez chyba niewiele panu doradza i
> beda trzymac strone pana tesciow. Niektorzy byc moze beda sie z pana
> wysmiewac z powodu pana zrozumialych frustracji i morderczych mysli.
Jasnowidz, jako żywo.
>
>> dzis powiedzialem,
>> ze nastepnym razem mnie 'dziadyga' popamieta a zywot mu skutecznie
>> zniesmacze.
>
> To nie tedy droga. W duzym stopniu nastawienie tesciów do pana zalezy od
> pana zony, a wszystkim zapewne steruje tesciowa.
On nie pytał o analizę psychologiczną teściów i żony.
Pan jest dla niej tylko dodatkiem do zycia, ktore rozpoczela w
> domu rodziców i to oni beda dla niej zawsze najwazniejsi.
Twierdzisz tak na podstawie zachowań własnej żony? Współczuję.
> I co potem? zona pana bedzie bardziej kochac jak jej pan tatusia
> zastrzeli? A nie ma innych pieknych kobiet na swiecie? Niech pan sie
> rozejrzy wokól. Moze tamci tesciowie beda milsi dla pana.
I znów będą mogli zakręcać piecyk;-P
To zona powinna
> w pana imieniu zalatwic ta sprawe z rodzicami i jezeli nie chce to
> widocznie az tak bardzo nie zalezy jej na panu. Jak domyslam sie jest pan
> jeszcze mlody.
Psycholog, pożal się Boże...
> Ale pewnie placicie z jednego licznika, a wedlug nich pan zuzywa wiecej
> niz oni,
Ja na jego miejscu starałabym się dogadać z teściem po ludzku. Albo mniej po
ludzku założyłąbym własny piecyk na piętrze. Koszty owszem, są, ale na
święty spokój nie ma ceny. A teść wieczny nie będzie.
a oni maja mala emeryturke z powodu takiej a nie innej polityki
> rzadu, kombinacji, afer, wywozenia pieniedzy z polski zamiast inwestowac
> tutaj i rokradania majatku narodowego, dlatego zalezy im zeby placic jak
> najmniej.
<Zieeew, znamy na pamięć>
>
>> ...Czy tylko sila piesci czy bejzbola da sie to zalatwic?
>
> A jak pan mysli?
> Istnieje kilka rozwiazan.
> 1) jezeli nie macie jeszcze dzieci wyprowadzic sie do pana rodzicow, albo
> do kolezanki z pracy, która sie panu podoba i czekac na reakcje tesciow i
> zony. Chocby 10 lat.
Nareszcie jakieś konkrety. Tylko dlaczego mają wpadać na głowę koleżankom z
pracy albo rodzicom? I dlaczego rozwodzisz go z żoną?
> 2) poprosic wodaciagi o zalozenie licznikow wody na pana koszt w obu
> mieszkaniach. Kupic drugi piecyk do podgrzewania wody, albo bojler
> elektryczny.
No, to ma sens.
> 3) nie glosowac na cwaniaków z SLD w nastepnych wyborach, ani na cwaniaków
> i kombinatorów z innych ugrupowan politycznych, którzy po dojsciu do
> wladzy beda nas dalej rabowac na lewo i prawo jak robia to do tej pory, a
> nas nie stac na wlasne mieszkanie po 20 latach uczciwej pracy. :)
A to zupełnie z sufitu.
Polecam lekturę "Folwarku zwierzęcego", może wyleczysz się z SLDowskiej i
komuszej fobii. O ile zrozumiesz treść;->
pozdrawiam
Justyna
-
20. Data: 2004-12-07 16:22:43
Temat: Re: Problem z...tesciami
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Rodrig Falkenstein wrote:
> Dnia Tue, 7 Dec 2004 09:35:13 +0100, Grzegorz Kruk, Ph.D.
> <g...@t...pl> napisał:
>
> [ciach bełkot poprzetykany nawowywaniem do niegłosowania na SLD]
>
> v. 1.21
>
> Prosimy nie wyzywać pana doktora od Trolli.
[ciach]
Przestań dokarmiać trolla i zaśmiecać grupę własnymi pseudo-dowcipnymi
gigantycznymi postami.
Plonk warning.
FUT warning.