-
431. Data: 2008-05-25 22:44:03
Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g1coub$vvq$1@news.onet.pl Mikaichi <m...@v...pl>
pisze:
>>> Ustawodawca troskliwy, tak? Bo kosztem wykladajacych wlasne pieniadze
>>> przedsiebiorcow-pracodawcow zalatwia sprawe w ten sposob, zeby sie nei
>>> daj boze nei dalo szybko zwolnic pracownika.
>> Czemu ich kosztem?
> A czemu nie?
> Co to jest za pomysl, zeby chcac zwolnic pracownika, trzeba mu bylo
> jeszcze przez misiac lub trzy miesiace placic?
Co to jest za pomysł, żebym płacą za paliwo miał ograniczoną prędkość jazdy
samochodem, któy kupiłem za własne pieniądze?
Co to jest za pomysł, żebym płacił nawet 24 lata na dziecko, które nie wiem
czy jest moje, bo testy DNA których przeprowadzenie utrudniała mi jego matka
przez ileś tam lat nie mogą mojego ojcostwa jednoznacznie wykluczyć? A jak
wykluczą, to i tak nie odzyskam zapłaconej kasy?
Dalej wymyślać?
Nie chce mi się.
Ale ci odpowiem - bo tak jest w polskim prawie. Nie podoba się, to zmień
prawo (to oczywiście żart, jesteś i zawsze będziesz na to za krótki) albo
zmień kraj.
A tu masz sie stosować.
>>> Jesli pracownik chce i godzi sie pracowac za 100 zlotych to czemu
>>> ustawodawca chce tego zabronic?
>> Aby uniemożliwić, a przynajmniej ograniczyć patologię.
> Znaczy to, ze obydwie strony sie dogadują we wspólnej sprawie nazywasz
> patologią?
Nie, to znaczy coś zupełnie innego.
>> Dlaczego ustawodawca zabrania produkcji narkotyków?
> Bo sa szkodliwe
A co kogo obchodzi, że ktoś chce sobie chce zaszkodzić?
>>>>> To jest sprawa wylacznie moja i mojego pracodawcy.
>>>> Ale ty nie jesteś pępkiem świata.
>>> Ale podobno teraz to prtacownicy dyktują warunki. Skoro ktos dyktuje
>>> warunki to chyba nie jest "slabsza strona", tylko silniejsza. Dlaczego
>>> wiec _dalej_ prawo go chroni?
>> Bo większość obywateli to pracownicy,
> Czyli tzw. sprawiedliwość społeczna ;)
Niektórzy mówią na to demokracja.
>> a nie pracodawcy i inaczej nie będzie (chyba rozumiesz dlaczego)
> Rozumiem. Bo większość narodu to tepaki ;)
To dopiero teraz to odkryłeś???
I widzisz te tępaki, mędrku domorosły, ustanawiąją swoją reprezentację,
która z kolei ustanawia prawa do których ty się masz stosować. A jak się nie
zastosujesz, to dostaniesz ustawowego klapsa.
Może marzy ci się pewnie jedna, wiodąca opcja, najlepiej twoja, co? To tak
jak komuchom...
--
Jotte
-
432. Data: 2008-05-25 22:49:07
Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
Od: Mikaichi <m...@v...pl>
Użytkownik Jotte napisał:
> W wiadomości news:g1cneo$tbi$1@news.onet.pl Mikaichi <m...@v...pl>
> pisze:
>
>>>> W koncu w UE trynd jest taki, ze duza ilosc ludzi jest na
>>>> samoutrzymaniu, prowadza rodzinne biznesy zatrudniajac zony i czasem
>>>> jakichs pracownikow.
>>> Poproszę o jakieś źródła, statystyki, dowody, a nie niewiadomo skąd
>>> pochodzące opowieści
>> Polecam śledzic wiadomosci pojawiajace sie od lat to tu to tam. :)
> To pobiegaj sobie ze swoimi teoryjkami to tu, to tam. ;)
Po co mam biegac?
Ja pracuje głowa, a nei mięsniami ;P
>>>>> Podobno to teraz trudniej pracownika niż pracę znaleźć.
>>>> Bie przesadzalbym. Ja tam nei mam problemów z pracownikami.
>>> Kłamiesz. Sam pisałeś, że nie stosujesz umowy o pracę tylko
>>> cywilno-prawne. Więc nie masz pracowników.
>> Więc, że pozwole się zacytować: "Ja tam nie mam problemów z pracownikami"
>> Więc pomówiłeś mnie, bo nie kłamałem.
> Znajdź sobie własny post
Po co mam szukac, jak powyzej w cytacie jest?
>>> ZZ istnieją (z różnymi prerogatywami, ale ty nie masz o tym pojęcia)
>>> we wszystkich cywilizowanych krajach, mających standard życia bez
>>> porównania wyższy niż w Polsce.
>> I wszędzie są banda chamów, terroryzujaca pracodawców.
> Wszędzie ludzie organizujący się i zrzeszający aby hołocie nie dać
> wolnej ręki.
ROTFL.
Jak im tak źle z tą chołotą-pracodawcami to może niech ida do tych
pracodawców co im będzie dobrze, albo niech pozakładają własne binesy.
Niech głosują nogami. A nie zrzeszają się w organizacje terrorystyczne.
>>> A tu jakiś byle dupek jeden z drugim będzie się wymądrzał jak jest
>>> lepiej...
>> Bo ty jesteś tym medrkiem co wie najlpepiej ;)
> Wydaje ci się, że to ty?
Nie, ja nie aspiruje do bycie super-mędrkiem ;P
-
433. Data: 2008-05-25 22:49:21
Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
Od: Mikaichi <m...@v...pl>
Użytkownik Jotte napisał:
> W wiadomości news:g1cneo$tbi$1@news.onet.pl Mikaichi <m...@v...pl>
> pisze:
>
>>>>>> Cale mnostwo. Mozna np. samemu byc pracodawca
>>>>> A jak wszyscy zechcą być pracodawcami?
>>>> W koncu w UE trynd jest taki, ze duza ilosc ludzi jest na
>>>> samoutrzymaniu, prowadza rodzinne biznesy zatrudniajac zony i czasem
>>>> jakichs pracownikow.
>>> Poproszę o jakieś źródła, statystyki, dowody, a nie niewiadomo skąd
>>> pochodzące opowieści
>> Polecam śledzic wiadomosci pojawiajace sie od lat to tu to tam. :)
>>>>> Albo w kasynie.
>>>>> Można też zostać kurwą.
>>>>> Także męską, choc to nie dla wszystkich.
>>>> Przykro mi, ze granie na gieldzie i zarabianie dzieki wiedzy,
>>>> inwestycji i podejmowaniu ryzyka kojarzy ci sie z kurwieneim i
>>>> dawaniem dupy :(
>>>> No ale to chyba typowy obraz kapitalisty-przedsiebiorcy w oczach
>>>> postkomuszego socjalisty :(
>>> Głupiś, to twoje skojarzenia, uprzedzenia i fobie.
>> Nie, to po prostu pewne możliwości ;P
>>> Wskazałem inne możliwości i tyle.
>> Wiem, wiem, postawa obywatelska ;)
>>>>>> byc rolnikiem
>>>>> Świetny pomysł. Tyle ziemi leży odłogiem i za grosze...
>>>> Nie wiem, ale chyba przespales ostatnie 10 lat, ziemia jest teraz
>>>> wiecej warta...
>>> Jesteś tak inteligentny, że ironia musi cię w dupę kopnąć żebyś ją
>>> dostrzegł.
>> Ironia? Co? Gdzie? :>
>>>>>> A co do pracy na etacie, to wlasnie niepotrzebne kodeksy powoduja, ze
>>>>>> trudniej ja znalezc. A kogo chronia? Kiepskich pracownikow.
>>>>> Bzdury. Nie masz pojęcia o czym piszesz.
>>>> No to jest nas już trzech ;P
>>> A co? Masz dwóch kumpli? ;)
>> No... Ciebie do kumpli nie zaliczam ;) Powinienem?
>>>>> Podobno to teraz trudniej pracownika niż pracę znaleźć.
>>>> Bie przesadzalbym. Ja tam nei mam problemów z pracownikami.
>>> Kłamiesz. Sam pisałeś, że nie stosujesz umowy o pracę tylko
>>> cywilno-prawne. Więc nie masz pracowników.
>> Więc, że pozwole się zacytować: "Ja tam nie mam problemów z pracownikami"
>> Więc pomówiłeś mnie, bo nie kłamałem.
>>>>> wywieranie presji itp. Nie wszystko da się ująć w artykuły.
>>>>> Co to jest dobry pracownik? Pracownik bezwzględnie robiący
>>>>> wszystko, co Pan-Pracodawca każe? Bo jak nie to go wywali od jutra?
>>>> Dobry pracownik to kura znoszaca złote jajka ;)
>>> No proszę, proszę... coś tam zaczynasz kumać.. ;)
>> Kury gdaczą :>
>>>>> Może jeszcze prawo do zrzeszania w związkach zawodowych znieść?
>>>> TAK ZDECYDOWANIE!
>>>> Zwiazki zawodowe powoduja tylko paraliz zakladow pracy, terroryzuja
>>>> pracodawcow, i narazaja ich na koszty
>>> Trzymają chamów za mordę, mówiąc kolokwialnie. I tak ma być.
>> Mówiąc kolokwialnie to właśnie związki to sa te chamy.
>>> ZZ istnieją (z różnymi prerogatywami, ale ty nie masz o tym pojęcia)
>>> we wszystkich cywilizowanych krajach, mających standard życia bez
>>> porównania wyższy niż w Polsce.
>> I wszędzie są banda chamów, terroryzujaca pracodawców.
>>> A tu jakiś byle dupek jeden z drugim będzie się wymądrzał jak jest
>>> lepiej...
>> Bo ty jesteś tym medrkiem co wie najlpepiej ;)
>>>>> Ja wiem, że istnieje hołota, której się taki wilczy rynek pracy
>>>>> marzy, ale nic z tego.
>>>> Z drugiej strony pracowniko to sie marzy dostawac kase za nic. I
>>>> zeby go si enie dalo zwolnic. I zeby dostal trzynastke. I
>>>> wczesniejsza emeryture. I zeby mogl zabrac z roboty herbate, kawe i
>>>> papier toaletowy.
>>> Zawsze twierdziłem, że pracownik i pracodawca to strony
>>> zantagonizowane przez podstawową różnicę intreresów, które
>>> bezustannie będą się ścierać.
>> Ale dlaczego prawo asymetrycznie stoi po stronei nierobów, leni i chamów?
>>>>> Gdyby nie istniejące prawo, to dopiero by się działo.
>>>> Co by sie dzialo?
>>> Poczytaj historię i spróbuj wyciągnąć wnioski.
>> A jesli dojde do innych niż masz na myśli?
>
>
?
-
434. Data: 2008-05-25 23:23:51
Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
Od: Mikaichi <m...@v...pl>
Użytkownik Jotte napisał:
>>>> Ustawodawca troskliwy, tak? Bo kosztem wykladajacych wlasne
>>>> pieniadze przedsiebiorcow-pracodawcow zalatwia sprawe w ten sposob,
>>>> zeby sie nei daj boze nei dalo szybko zwolnic pracownika.
>>> Czemu ich kosztem?
>> A czemu nie?
>> Co to jest za pomysl, zeby chcac zwolnic pracownika, trzeba mu bylo
>> jeszcze przez misiac lub trzy miesiace placic?
> Co to jest za pomysł, żebym płacą za paliwo miał ograniczoną prędkość
> jazdy samochodem, któy kupiłem za własne pieniądze?
To jakas przypowieść?
Bo ma sie jak piesc do nosa...
> Co to jest za pomysł, żebym płacił nawet 24 lata na dziecko, które nie
> wiem czy jest moje, bo testy DNA których przeprowadzenie utrudniała mi
> jego matka przez ileś tam lat nie mogą mojego ojcostwa jednoznacznie
> wykluczyć? A jak wykluczą, to i tak nie odzyskam zapłaconej kasy?
> Dalej wymyślać?
ROTFL, dawaj dalej :D
> Ale ci odpowiem - bo tak jest w polskim prawie.
No i dyskutujemy o tym, ze to JEST ZŁE.
Zauważ, że ja nie dyskutuje, czy to jest, czy nei jest.
Cały czas mówię co jest moim zdaniem złe, i co należałoby zmienić.
> Nie podoba się, to zmień
> prawo (to oczywiście żart, jesteś i zawsze będziesz na to za krótki)
> albo zmień kraj.
> A tu masz sie stosować.
Taaa jest.
Ma mi sie tez podobac!
Taaa jest Towaroszć Jotee
;)
>>> Dlaczego ustawodawca zabrania produkcji narkotyków?
>> Bo sa szkodliwe
> A co kogo obchodzi, że ktoś chce sobie chce zaszkodzić?
Podatnikow to obchodzi.
Czemu wyciales o alko i petach?
>>> a nie pracodawcy i inaczej nie będzie (chyba rozumiesz dlaczego)
>> Rozumiem. Bo większość narodu to tepaki ;)
> To dopiero teraz to odkryłeś???
Nie, nei odkrylem. Stwierdzilem. W komentarzu do twojego komentarza ;)
> I widzisz te tępaki, mędrku domorosły, ustanawiąją swoją reprezentację,
Bo są za tepi, zeby sami pomyslec. Musza m,iec kogos, kto za nich
powalczy ;)
> która z kolei ustanawia prawa do których ty się masz stosować. A jak się
> nie zastosujesz, to dostaniesz ustawowego klapsa.
Spoko, za kazdego klapsa w pracodawce i tak predzej czy pozniej zaplaca
pracownicy. Wiec moga sobie klapsac ;)
> Może marzy ci się pewnie jedna, wiodąca opcja, najlepiej twoja, co? To
> tak jak komuchom...
Nie, jak komuchom to jest wlasnie tak, ze ucuiskany ploretaryat daje
psztyczka kapitalistom ;)
-
435. Data: 2008-05-25 23:24:07
Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
Od: Mikaichi <m...@v...pl>
Użytkownik Jotte napisał:
> W wiadomości news:g1cov8$vvq$2@news.onet.pl Mikaichi <m...@v...pl>
> pisze:
>
>>> Po drugie radzę z dystansem podchodzić do tzw. społecznego sopowdu
>>> słuszności.
>> Bo?
> Bo wyjdziesz na durnia.
Uhm.
-
436. Data: 2008-05-26 06:41:33
Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
Od: SlawcioD <s...@p...onet.pl>
Mikaichi pisze:
> Użytkownik Przemek Lipski napisał:
>> Użytkownik "Mikaichi" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
>> news:g0v666$m0$1@news.onet.pl...
>>> Użytkownik Przemek Lipski napisał:
>>>> Użytkownik "Rewident Emil" <s...@B...org> napisał w
>>>> wiadomości news:slrng351so.2br1.spaceman@prozac.bsdzine.org...
>>>>>
>>>>> Tak więc musisz dać wszystko.
>>>>>
>>>>
>>>> To da wszystkio, czyli program bo resztę skasował jako niepotrzebną :>
>>>
>>> Nieswiadom buzliwej dyskusji na p.s.prawo Pracodawca: "No dobra, to
>>> co powiesz, zebys mi dorobil malutki maciupki ficzer do tej aplikacji
>>> - mysle, ze gora godzinke ci zejdzie. Chcialbym, zebys dodal tutaj
>>> taka mala ikonke z logiem naszej firmy i troszke ten przycisk
>>> przesunal w prawo. To czekam na dobre wiesci jutro!"
>>
>> A pracownik, który nie ma tego w swych obowiązkach powie: - nie ma
>> sprawy szefie, ale ... to będze trochę kosztować :)))
>
> "Nie ma sprawy. Ale ma być na jutro."
>
> "No nie, bedzie za 6 tygodni i bedzie kosztowac 12 tysiecy"
>
> "Ok, wpadnij jutro po wypowiedzenie, bo musze zatrudnic programiste..."
>
> ;)
>
>
"oki, niema sprawy" (tel do innych fili) "hej sluchajcie mam zajefajny
soft chcecie? tylko 2kpln od licencji + 300pln/miesiac obslugi serwisowej"
"tak tanio?!? bierzemy x30! "
;D
pozdrawiam
SlawcioD
-
437. Data: 2008-05-26 06:43:03
Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
Od: SlawcioD <s...@p...onet.pl>
MarcinJM pisze:
> Marcin pisze:
>>> A jaka umowe zawarliscie?
>>
>> Co do tego projektu, to zadnej.
>
> Wiec dzielo jest wynikiem umowy o prace i jak kazde jest wlasnoscia
> pracodawcy.
>
czytaj wyraznie - nie jest to w jego obowiazkach ;) wiec soft jest w
calosci jego ;) chyba ze umowa o prace stanowi ze jest inaczej czyli ze
zrzeka sie majatkowych praw autorskich (bo te zwykle prawa autorskie sa
niezbywalne).
pozdrawiam
SlawcioD
-
438. Data: 2008-05-26 06:45:15
Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
Od: SlawcioD <s...@p...onet.pl>
Mikaichi pisze:
> Użytkownik KsZZysiek napisał:
>>> Pytanko: czy w powyzszych okolicznosciach musze rowniez udostepnic
>>> firmie
>>> kod zrodlowy programu, czy moge go zachowac tylko dla siebie (taka
>>> ochrona
>>> praw autorskich) ? Przecie wg papierow nie pracuje jako informatyk...
>>
>> Jesli szef powierzył ci napisanie programu, to dajesz mu program i po
>> sprawie. Za kod źródłowy policz sobie podwójnie.
>
> Nie nie. Jesli pracuje na etat, to wszystko co zrobi jest wlasnoscia
> pracodawcy, wlacznie z prawami autorskimi, chyba, ze w umowie o prace
> zaznaczono inaczej.
prawo autorskie =! majatkowe prawo autorskie
tego pierwszego zbyc sie nie moze to drugie a i owszem jezeli ma to
wpisane w umowe o prace/dzielo/zlecenie ;)
pozdrawiam
SlawcioD
-
439. Data: 2008-05-26 08:35:51
Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
Od: Mikaichi <m...@v...pl>
Użytkownik SlawcioD napisał:
> Mikaichi pisze:
>> Użytkownik Przemek Lipski napisał:
>>> Użytkownik "Mikaichi" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
>>> news:g0v666$m0$1@news.onet.pl...
>>>> Użytkownik Przemek Lipski napisał:
>>>>> Użytkownik "Rewident Emil" <s...@B...org> napisał w
>>>>> wiadomości news:slrng351so.2br1.spaceman@prozac.bsdzine.org...
>>>>>>
>>>>>> Tak więc musisz dać wszystko.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> To da wszystkio, czyli program bo resztę skasował jako niepotrzebną :>
>>>>
>>>> Nieswiadom buzliwej dyskusji na p.s.prawo Pracodawca: "No dobra, to
>>>> co powiesz, zebys mi dorobil malutki maciupki ficzer do tej
>>>> aplikacji - mysle, ze gora godzinke ci zejdzie. Chcialbym, zebys
>>>> dodal tutaj taka mala ikonke z logiem naszej firmy i troszke ten
>>>> przycisk przesunal w prawo. To czekam na dobre wiesci jutro!"
>>>
>>> A pracownik, który nie ma tego w swych obowiązkach powie: - nie ma
>>> sprawy szefie, ale ... to będze trochę kosztować :)))
>>
>> "Nie ma sprawy. Ale ma być na jutro."
>>
>> "No nie, bedzie za 6 tygodni i bedzie kosztowac 12 tysiecy"
>>
>> "Ok, wpadnij jutro po wypowiedzenie, bo musze zatrudnic programiste..."
>>
>> ;)
>>
>>
> "oki, niema sprawy" (tel do innych fili) "hej sluchajcie mam zajefajny
> soft chcecie? tylko 2kpln od licencji + 300pln/miesiac obslugi serwisowej"
>
> "tak tanio?!? bierzemy x30! "
"tylko musisz wymienic logo na inne, no i adres sie nei zgadza - przyjdz
z poprawkami jutro, oki?"
-
440. Data: 2008-05-26 14:39:13
Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
Od: poreba <d...@p...pl>
Dnia 24 May 2008 22:42:29 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):
>> podkreślałem, że nie dywaguję tu nad polskim systemem podatkowym
>> ani pojęciami ekonomiczno-finansowymi. mam formalny disklajmer
>> uskutecznić, że "tak na chłopski rozum"?
> To nad czym Ty w sumie dywagujesz? Przedsiębiorca ponosi TAKIE SAME
> koszty jak pracownik najemny (też musi zjeść, zapłacić czynsz,
> dojechać) PLUS koszty dodatkowe prowadzenia przedsiębiorstwa.
A co zjada na śnadanie i czym dojeżdża TP S.A.
albo Związek Hodowców Drążkaliwców?
hint: czy przedsiębiorca to koniecznie Jan Kowalski?
(czy można _zatrudnić_ jako pracownika najemnego 'Jabłkowscy Sp. z o.o.'?)
--
pozdro
poreba