Witam

Sprawa jest taka: ktoś twierdzi że ma patent w Polsce. Jest to
urządzenie, konkretnie regualtor obrotów wentylatora procesora w
komputerze od temperatury. W sumie podejrzewam że opatentował sposób
działania, bo samo urządzenie raczej jest tak proste i powszechne w
ogromnej liczbie urządzeń na świecie (nie tylko komputery) że chyba
samego urządzenia jako takiego nie mógł opatentować, tylko metodę.
Zapytałem go jaki numer patentu- cisza, co opatentował (może powiedzieć
, przecież to chronione)- też cisza. Nawet nie wiem jak się ten ktoś
nazywa ,jak na razie, bo to sprzedawca na allegro. Więc moje pytanie
dotyczy tego czy ta osoba jest zoobowiązana do podania numeru patentu?
Czy trzeba przekopać bazę patentów w urzędzie, czy jakoś tak? W sumie
facet może kłamac, napisał że ma patent a może go nie mieć, czy to
karalne/zabronione?

--
Pozdrawiam
Adam