Witam!

Na wstępie zaznaczę, że nie jestem prawnikiem.
Mam pytanie do fachowców. Czy prawo autorskie dopuszcza zawarcie umowy,
dzięki której byłbym właścicielem albo dysponentem praw autorskich innej
osoby do dzieł, które dopiero powstaną, a nawet nie są jeszcze w planach?
Dalej zakładam, że tak.
Chodzi o wszystkie dzieła. Oczywiście można sprecyzować rodzaj dzieł, ale
jak głęboko taka precyzacja ma sięgać?
Czy taka umowa musi być zawarta przed notariuszem?
Czy w takiej umowie mogę się wyzbyć jakiegokolwiek honorarium? Chodzi o moją
znajomą, która nie umie się zając swoimi sprawami, a mnie szlag trafia kiedy
ją "lekuchno" oszukują :-(
Jak taką umowę skonstruować (może są jakieś wzorce)?

To chyba wsjo. Jak by co będę się dopytywał. :-)
Pozdrawiam
Konrad