-
1. Data: 2002-06-09 00:17:46
Temat: Prawo autorskie do pracy naukowej
Od: "Piotr C." <p...@i...pl>
Witam,
Znajoma studentka ma pewien problem. Sprawa wygląda w skrócie tak: napisała
pewną pracę naukowa (12 stron A4 czcionką 12pt). Nie wnikając w szczegóły,
zachodzi poważne podejrzenie, że praca zostanie bez zezwolenia użyta po
drobnym przeredagowaniu w książce, firmowanej nazwiskiem innej osoby, ze
stopniu naukowym dr. Oczywiście prawo autorskie do napisanej przez siebie
pracy ma ta studentka, ale JAK to udowodnić - zabezpieczyć się zawczasu. Iść
do notariusza z pracą?
pozdrawiam
-
2. Data: 2002-06-09 09:37:10
Temat: Re: Prawo autorskie do pracy naukowej
Od: "Kamil Ł." <k...@p...net>
Użytkownik "Piotr C." <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:adu6sd$29f$1@topaz.icpnet.pl...
> stopniu naukowym dr. Oczywiście prawo autorskie do napisanej przez siebie
> pracy ma ta studentka, ale JAK to udowodnić - zabezpieczyć się zawczasu.
Iść
> do notariusza z pracą?
Oczywiscie sie mylisz, sam teraz pisze prace dyplomowa i moja profesorka
powiedziala iz ze jak ja skacze to wszelkie prawa do niej ona bedzie miala i
ona bedzie mogla se ja sprzedac itp. bo ona jest moim promotorem.
Lepton
-
3. Data: 2002-06-09 09:50:14
Temat: Re: Prawo autorskie do pracy naukowej
Od: Przemysław Maciuszko <s...@i...pl>
"Kamil Ł." <k...@p...net> wrote:
> Oczywiscie sie mylisz, sam teraz pisze prace dyplomowa i moja profesorka
> powiedziala iz ze jak ja skacze to wszelkie prawa do niej ona bedzie miala i
> ona bedzie mogla se ja sprzedac itp. bo ona jest moim promotorem.
Oczywiście się mylisz. Zarówno Ty jak i Twoja pożal się Boże Pani promotor.
Praca jest własnością szkoły/uczelni.
--
Przemysław Maciuszko
-
4. Data: 2002-06-09 09:58:36
Temat: Re: Prawo autorskie do pracy naukowej
Od: Tomasz Pyra <h...@s...iq.pl>
Piotr C. wrote:
> Witam,
ja moze nie na temat, ale mam podobne pytanie.
Jak to jest z prawami autorskimi do rzeczy ktore student "tworzy" podczas
swojej nauki na uczelni.
Slyszalem ze prawa autorskie do opracowan (np. sprawozdania z laboratorium,
czy inne referaty) ma szkola.
Jak daleko to jest posuniete? Pewnie programy ktore pisze na zaliczenie
rowniez sa wlasnoscia szkoly, czy dotyczy sie to wiec wszystkich rzeczy
ktore szkola mi "zleca" do zrobienia?
-
5. Data: 2002-06-09 10:09:39
Temat: Re: Prawo autorskie do pracy naukowej
Od: "Kamil Ł." <k...@p...net>
Użytkownik "Przemysław Maciuszko" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:0t3d0324eei537bn3e8%sal@virgin.gazeta.pl...
> Oczywiście się mylisz. Zarówno Ty jak i Twoja pożal się Boże Pani
promotor.
> Praca jest własnością szkoły/uczelni.
ahia, dzieki za doinformowanie :)
Lepton
-
6. Data: 2002-06-09 11:55:52
Temat: Re: Prawo autorskie do pracy naukowej
Od: Machloy-Machlowicz <w...@w...pl>
Przemysław Maciuszko napisał(a):
> "Kamil Ł." <k...@p...net> wrote:
>
> > Oczywiscie sie mylisz, sam teraz pisze prace dyplomowa i moja profesorka
> > powiedziala iz ze jak ja skacze to wszelkie prawa do niej ona bedzie miala i
> > ona bedzie mogla se ja sprzedac itp. bo ona jest moim promotorem.
>
> Oczywiście się mylisz. Zarówno Ty jak i Twoja pożal się Boże Pani promotor.
> Praca jest własnością szkoły/uczelni.
a co w przypadku, jak praca dyplomowa jest wykonywana na uczelni technicznej (np.
jakies urzadzenie tzw. dobro materialne, etc.) i student zakupil materialy do jej
wykonania za wlasne pieniadze, bo szkola nie dysponuje srodkami ? pamietam, ze jak
chodzilem do technikim, to prace koncowe (urzadzenia elektroniczne), zostaly
'skonfiskowane' przez uczelnie. oczywiscie za wszystke materialy placilismy z
wlasnej kieszeni.
pzdrw
w.w.
-
7. Data: 2002-06-09 11:57:56
Temat: Re: Prawo autorskie do pracy naukowej
Od: Machloy-Machlowicz <w...@w...pl>
Przemysław Maciuszko napisał(a):
> "Kamil Ł." <k...@p...net> wrote:
>
> > Oczywiscie sie mylisz, sam teraz pisze prace dyplomowa i moja profesorka
> > powiedziala iz ze jak ja skacze to wszelkie prawa do niej ona bedzie miala i
> > ona bedzie mogla se ja sprzedac itp. bo ona jest moim promotorem.
>
> Oczywiście się mylisz. Zarówno Ty jak i Twoja pożal się Boże Pani promotor.
> Praca jest własnością szkoły/uczelni.
w praktyce moze oznaczac to wlasnosc Pani promotor :))
pzdrw
w.w.
-
8. Data: 2002-06-09 12:00:47
Temat: Re: Prawo autorskie do pracy naukowej
Od: Machloy-Machlowicz <w...@w...pl>
Tomasz Pyra napisał(a):
> Piotr C. wrote:
>
> > Witam,
>
> ja moze nie na temat, ale mam podobne pytanie.
> Jak to jest z prawami autorskimi do rzeczy ktore student "tworzy" podczas
> swojej nauki na uczelni.
>
> Slyszalem ze prawa autorskie do opracowan (np. sprawozdania z laboratorium,
> czy inne referaty) ma szkola.
> Jak daleko to jest posuniete? Pewnie programy ktore pisze na zaliczenie
> rowniez sa wlasnoscia szkoly, czy dotyczy sie to wiec wszystkich rzeczy
> ktore szkola mi "zleca" do zrobienia?
tez jestem ciekaw. a propos, czy ktos czytal
http://www.netlaw.pl/marka/zdolnosc_odrozniajaca_zna
ku_towarowego.html
pzdrw
w.w.
-
9. Data: 2002-06-09 12:14:57
Temat: Re: Prawo autorskie do pracy naukowej
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Dnia pewnego pięknego (Sun, 9 Jun 2002 11:37:10 +0200), "Kamil Ł."
<k...@p...net> był(a) napisał(a):
>Oczywiscie sie mylisz, sam teraz pisze prace dyplomowa i moja profesorka
>powiedziala iz ze jak ja skacze to wszelkie prawa do niej ona bedzie miala i
>ona bedzie mogla se ja sprzedac itp. bo ona jest moim promotorem.
Bredzi.
Jeśli nie podpisałeś żadnego zrzeczenia się praw, promotorka ma
conajwyżej prawo do cytatu, jak mawia GSN, od pewnego czasu nieobecny
już tutaj...
--
Jego Szara Eminencja Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
10. Data: 2002-06-09 12:27:02
Temat: Re: Prawo autorskie do pracy naukowej [WYJASNIENIE]
Od: "Piotr C." <p...@i...pl>
Użytkownik "Przemysław Maciuszko" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:0t3d0324eei537bn3e8%sal@virgin.gazeta.pl...
> Oczywiście się mylisz. Zarówno Ty jak i Twoja pożal się Boże Pani
promotor.
> Praca jest własnością szkoły/uczelni.
Zaznaczam, że TO NIE JEST praca dyplomowa. Już mówie jak to jest. Pani
stwierdziła, że jako dr musi napisać skrypt dla studentów i dała propozycję
"nie do odrzucenia", żeby studenci jej "pomogli". Rozdała tematy, po dwie
osoby na jeden aby mogła wybrać. Dziewczyna sie pyta, czy będą ich nazwiska
w książce. - "Wydawca się nie zgadza". No to czy bedzie zaznaczone - "praca
zbiorowa / pod red. pani dr". -"eeee też sie nie zgadza. Strasznie sie
wkurzyli, że pani dr zmusza ich do pisania książki, pod którą sama się
podpisze i będzie zbierać profity.
pozdr.