Witam.

Moj problem wyglada następująco:

W listopadzie 2004 roku kupilem karte graficzna w sklepie komputerowym (24
miesiace gwarancji). Karta dzialala bez zastrzezen do maja 2005 roku. 5 maja
karta sie zepsula i moj komputer przestal dzialac. Natychmiast zglosilem sie do
serwisu, przedstawilem problem i oddalem karte (w takim stanie w jakim ja
dostalem tj. karta + plyta CD + kable + instrukcja obslugi w jezyku polskim) do
naprawy. Dostalem tzw. zgloszenie reklamacyjne z data 10.06.2005r. Przyjechalem
do serwisu w treminie podanym na zgloszeniu reklamacyjnym i okazalo sie ze karta
zostala wyslana do dostawcy i jeszcze nie wrocila. Zglosilem sie ponownie po
tygodniu i sie okazalo, ze karty nie dalo sie naprawic wiec wzamian dostalem
nowa (w woreczku foliowym z pozdzieranymi numerami bez plyty CD i bez kabli i
bez instrukcji obslugi). Poniewaz mi sie spieszylo bo potrzebowalem natychmiast
komputer - wzialem te karte 17.06.2005r. i dostalem kolejne 24 miesiace
gwarancji. Bylem zadowolony dopoki nie dojechalem do domu. W domu okazalo sie
ze karta jest niesprawna. Natychmiast zglosilem to telefonicznie tego samego
dnia popoludniu i dowiedzialem sie ze w zwiazku z sytuacja ktorej doswiadczylem
moja usterka zostanie naprawiona w trybie priorytetowym, ktory mial trwac 5 dni
od dnia dostarczenia do serwisu. Dostarczylem zepsuta karte 20.06.2005r. i jak
sie okazalo dostalem zgloszenie reklamacyjne z data odbioru 19.07.2005r.
Niestety nic nie dalo sie zalatwic wiec zgodzilem sie na taki termin. Po uplywie
tego terminu postanowilem sie zglosic do serwisu. Na miejscu okazalo sie ze
karty niestety nie da sie naprawic i zaoferowano mi nowa z 24 miesieczna
gwarancja. Problem w tym ze nie bylo jej w magazynie i firma musiala ja
sprowadzic i jak ja sprowadzi to poinformuje mnie o tym telefonicznie.
Zostalem poinformowany dzisiaj tj 12.09.2005r. o godz. 13:00 ze moge odebrac
karte w serwisie tylko problem w tym, ze karty ktora ja posiadalem niestety juz
nie produkuja. Wiec zaoferowali mi nowa karte gorszej marki o podobnych
parametrach lecz niestety z 12 miesieczna gwarancja.
Czy musze odebrac ten towar, czy moge zazadac innego ktory by mnie zadowalal
(posiadal 24 miesieczna gwarancje i jego rownowartosc cenowa bylaby taka sama
jaka zaplacilem w listopadzie 2004r.)?
Czy moglbym zazadac zwrotu pieniedzy za karte?
Czekalem na karte ponad 4 miesiace (od poczatku maja 2005r. do 12.09.2005r.),
czy moge domagac sie jakiegos odszkodowania z tytulu niedotrzymania terminow?
Na jakie przepisy moge sie powolac?

Prosze o pilna pomoc.
Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl