-
1. Data: 2002-11-16 20:52:19
Temat: Praktyki studencjkie - czy uczelnia robi sobie jaja?
Od: "Jarek Dyrkacz" <j...@a...net.pl>
Witam
Ostatnio postawiono mnie przed ciekawym faktem:
Uczelnia nakazala wszystkim studentom odbycie praktyk wakacyjnych po IV roku
studiow w Dziekanacie tejze uczelni!!! Dodam jeszcze ze chodzi o kierunek
Matematyka (spe. Metody numeryczne)- a wiec zupelnie niezwiazany z praca
sekretarki w dziekanacie!!!
Czy to jest zgodne z prawem?? Szczegolnie ze przy obecnej sytuacji na rynku
pracy jest to straszne zmniejszanie szans studenta
Jezeli bylby jakies uregulowania prawne to bardzo prosze o podanie mi
konkretnej ustawy/rozporzadzenia????
pozdrawiam
Jaroslaw Dyrkacz
-
2. Data: 2002-11-16 21:12:28
Temat: Odp: Praktyki studencjkie - czy uczelnia robi sobie jaja?
Od: "pawel J" <p...@p...onet.pl>
Użytkownik Jarek Dyrkacz <j...@a...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ar6b68$oof$...@k...man.lodz.pl...
: Witam
:
: Ostatnio postawiono mnie przed ciekawym faktem:
: Uczelnia nakazala wszystkim studentom odbycie praktyk wakacyjnych po IV
roku
: studiow w Dziekanacie tejze uczelni!!! Dodam jeszcze ze chodzi o kierunek
: Matematyka (spe. Metody numeryczne)- a wiec zupelnie niezwiazany z praca
: sekretarki w dziekanacie!!!
No ale możesz się przydac do liczenia jakimś numerycznym sposobem :)
: Czy to jest zgodne z prawem?? Szczegolnie ze przy obecnej sytuacji na
rynku
: pracy jest to straszne zmniejszanie szans studenta
i tu masz właśnie przykład zebys zaczął szanować pracę. A dlaczego? bo
prawie każda umowa o pracę zawiera taki jeden wpis: Jest to zakres czynności
podsumowany jednym zdaniem:
I wykonywać prace zlecone przez przełożonego :)
Oczywiście, możesz nie wykonać. Bo np. dlaczego będąc księgowym masz myć
okna ? Bo taki masz zakres obowiązków.
Oczywiście odmówić pracodawcy możesz. I możesz też nie dostać premii przez
pół roku. Możesz zapomnieć o urlopie w odpowiadającym ci terminie.
Swoją drogą, myślę, że jak sobie znajdzie firmę, w której praktykę będziesz
mógł odbyć to nikt nie zrobi ci problemu. A regulują to chyba jakieś
regulaminy uczelniane praktyk
też będziesz szukał wtedy przepisu na pracodawcę?
: Jezeli bylby jakies uregulowania prawne to bardzo prosze o podanie mi
: konkretnej ustawy/rozporzadzenia????
Ciesz się że masz gdzie odbyć praktykę. Znam szkoły, które warunkują
przyjęcie do szkoły znalezie niem zakładu w którym będzie odbywana praktyka.
Mi też osobiście się nie podoba podejście Twojej uczelni do tematu praktyki.
Sam miałem kilku studentów praktykantów w mojej firmie. Ja im problemów
żadnych nie robiłem. : pozdrawiam
: Jaroslaw Dyrkacz
:
Pozdrawiam
PawełJ
-
3. Data: 2002-11-16 21:37:05
Temat: Re: Praktyki studencjkie - czy uczelnia robi sobie jaja?
Od: "Jarek Dyrkacz" <j...@a...net.pl>
> i tu masz właśnie przykład zebys zaczął szanować pracę. A dlaczego? bo
> prawie każda umowa o pracę zawiera taki jeden wpis: Jest to zakres
czynności
> podsumowany jednym zdaniem:
Ale studiowanie to nie umowa o pracem, wyjasnij jasniej o co Ci chodzi???
> I wykonywać prace zlecone przez przełożonego :)
> Oczywiście, możesz nie wykonać. Bo np. dlaczego będąc księgowym masz myć
> okna ? Bo taki masz zakres obowiązków.
> Oczywiście odmówić pracodawcy możesz. I możesz też nie dostać premii przez
> pół roku. Możesz zapomnieć o urlopie w odpowiadającym ci terminie.
> Swoją drogą, myślę, że jak sobie znajdzie firmę, w której praktykę
będziesz
> mógł odbyć to nikt nie zrobi ci problemu. A regulują to chyba jakieś
> regulaminy uczelniane praktyk
>
> też będziesz szukał wtedy przepisu na pracodawcę?
Powiem szczerze - zupelnie nie rozumiem twoich intencji - moglbys mi
wyjasnic o co chodzi w twojej odpowiedzi!?!
Co maja wspolnego zakres czynnjosci i mycie okien przez ksiegowego z podana
sytuacja? Przeciez umowa o prace musi byc podpisana przez pracobiorce i
skoro zgadza sie on na taki a nie inny zakres obowiazkow to oczywisty jest
fakt ze musi je wykonywac.
Mnie chodzi o to ze uczelnia ZMUSZA studentow do swiadczenia darmowej pracy
na rzecz tej uczelni
> : Jezeli bylby jakies uregulowania prawne to bardzo prosze o podanie mi
> : konkretnej ustawy/rozporzadzenia????
> Ciesz się że masz gdzie odbyć praktykę.
Wydaje mi sie ze mamy troche rozne podejscie do tego, czym sa praktyki
studenckie - z Twojego postu wynika, ze chodzi Ci jedynie o odwalenie
jakiegos obowiazku, ja uwazam ze student powinien dazyc do tego, aby zdobyc
jakas wiedze przydatne w przyszlej pracy.
Pozdrawiam
Jarek
-
4. Data: 2002-11-16 21:55:48
Temat: Re: Praktyki studencjkie - czy uczelnia robi sobie jaja?
Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>
Użytkownik "Jarek Dyrkacz" <j...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:ar6b68$oof$1@kujawiak.man.lodz.pl...
> Witam
>
> Ostatnio postawiono mnie przed ciekawym faktem:
> Uczelnia nakazala wszystkim studentom odbycie praktyk wakacyjnych po IV
roku
> studiow w Dziekanacie tejze uczelni!!! Dodam jeszcze ze chodzi o kierunek
> Matematyka (spe. Metody numeryczne)- a wiec zupelnie niezwiazany z praca
> sekretarki w dziekanacie!!!
> Czy to jest zgodne z prawem?? Szczegolnie ze przy obecnej sytuacji na
rynku
> pracy jest to straszne zmniejszanie szans studenta
> Jezeli bylby jakies uregulowania prawne to bardzo prosze o podanie mi
> konkretnej ustawy/rozporzadzenia????
Chyba jestes wzorowym studentem.
Tylko tacy nie rozmawiaja nigdy z dziekanem i nie wiedza, ze obowiazuje
regulamin studiow.
Teraz masz szanse to nadrobic.
Pozdrawiam,
Karol
-
5. Data: 2002-11-16 22:15:53
Temat: Re: Praktyki studencjkie - czy uczelnia robi sobie jaja?
Od: "Jarek Dyrkacz" <j...@a...net.pl>
> Chyba jestes wzorowym studentem.
> Tylko tacy nie rozmawiaja nigdy z dziekanem i nie wiedza, ze obowiazuje
> regulamin studiow.
> Teraz masz szanse to nadrobic.
Heh - W Regulaminie nie ma mowy o obowiazku odbycia praktyk w sekretariacie
uczelni - decyzja ta pokierowana jest faktem, ze panie sekretarki nie
wyrabiaja sie z nawalem pracy i uczelnia chce wykorzystac studentow jako
najtansza mozliwa sile robocza. Moim skromnym zdaniem jest to niezbyt
uczciwe podejscie. Osobiscie nie mam nic przeciwko temu, ze uczelnia
zalatwia praktyki swoim studentom - tylko po pierwsze niech beda to praktyki
zwiazane z zawodem, a po drugie niech nie bedzie to przymus - w koncu
praktyki wakacyjne maja na celu pokazac studentom praktycznew aspekty
zawodu, do wykonywania ktorego sie ksztalca.
Pozdrawiam
Jarek
> Pozdrawiam,
> Karol
-
6. Data: 2002-11-16 23:35:35
Temat: Re: Praktyki studencjkie - czy uczelnia robi sobie jaja?
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Sat, 16 Nov 2002, Jarek Dyrkacz wrote:
>+ Witam
>+
>+ Ostatnio postawiono mnie przed ciekawym faktem:
>+ Uczelnia nakazala wszystkim studentom odbycie praktyk wakacyjnych po IV roku
>+ studiow w Dziekanacie tejze uczelni!!!
Ech... "wraca nowe" :) Nie wiem czy to dobrze, może... ;)
Pozdrowienia, Gotfryd
(który zaliczył jako student praktyki *robotnicze* :))
-
7. Data: 2002-11-17 16:00:55
Temat: Odp: Praktyki studencjkie - czy uczelnia robi sobie jaja?
Od: "pawel J" <p...@p...onet.pl>
Użytkownik Jarek Dyrkacz <j...@a...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ar6g2p$650$...@k...man.lodz.pl...
:
: > Chyba jestes wzorowym studentem.
: > Tylko tacy nie rozmawiaja nigdy z dziekanem i nie wiedza, ze obowiazuje
: > regulamin studiow.
: > Teraz masz szanse to nadrobic.
:
: Heh - W Regulaminie nie ma mowy o obowiazku odbycia praktyk w
sekretariacie
: uczelni
Ale pewnie nie ma też mowy, że jej tam nie możesz odbyć.
- decyzja ta pokierowana jest faktem, ze panie sekretarki nie
: wyrabiaja sie z nawalem pracy i uczelnia chce wykorzystac studentow jako
: najtansza mozliwa sile robocza. Moim skromnym zdaniem jest to niezbyt
: uczciwe podejscie.
Moim też.
Osobiscie nie mam nic przeciwko temu, ze uczelnia
: zalatwia praktyki swoim studentom - tylko po pierwsze niech beda to
praktyki
: zwiazane z zawodem, a po drugie niech nie bedzie to przymus - w koncu
: praktyki wakacyjne maja na celu pokazac studentom praktycznew aspekty
: zawodu, do wykonywania ktorego sie ksztalca.
I jeszcze dożuć do tego, że po skończeniu studiów chciałbyś podjąć od razu
pracę, wybierając sobie pracodawcę i zarobki.
Masz rację w tym co piszesz, ale wychodzisz na świat spod klosza szkół
(liceum, szkoła) i będziesz się cieszył jeżeli dostaniesz pracę. I zgodzisz
się na warunki swojego pracodawcy.
I o to mi chodziło w poprzednim poście. To znaczy o to, że często będziesz
miał sytuację, że nie będziesz się zgadzał z pracodawcą. A dlaczego
porównałem Twoją praktykę do stusunków pracodawca-pracownik? Bo i tego też
ma cię nauczyć.
I tu właśnie masz pierwszy przykład, że będziesz musiał zrobić coś co każe
ci przełożony, nawet gdy będziesz to uważał za bezsensowne, czy nic nie
dające. A o myciu okien przez księgowego pisałem dlatego, że w mojej
poprzedniej pracy szefowa wymysliła że to właśnie księgowa ma myć okna.
I znając życie ty pewnie też tą praktykę odbędziesz w dziekanacie, dlatego
że będziesz chciał mieć to zaliczone.
Teraz rozumiesz??
PawełJ
-
8. Data: 2002-11-18 09:14:43
Temat: Re: Praktyki studencjkie - czy uczelnia robi sobie jaja?
Od: "Tailer" <t...@w...pl>
Rob kariere w LPR-ze :)