-
1. Data: 2002-06-27 07:34:36
Temat: Pozyczone pieniadze - problem
Od: Remek <b...@p...onet.pl>
Witajcie
Znajoma para ma dosc powazny problem. Na nieszczescie nie znam wszystkich
szczegolow (Sa to bardziej znajomi mojej Zony i to od niej sie
dowiedzialem).
Jakies pol roku temu Facet pozyczyl swemu kumplowi (jeszcze wtedy tak mu sie
wydawalo) 4.000 DM. Uzgodnili (na nieszczescie tylko slownie ze przez m-c
pozyczajacy odda tak jakby odsetki (jakie nie wiem) a w ciagu 2 nastepnych
miesiecy reszte czyli 4.000 DM.
Niezbyt madre posuniecie - zadnej umowy pisemnej o swiadkach nic nie wiem.
Zrobili blad ktory kiedys zrobilem ja (tyle tylko ze dot. to mieszkania i ze
druga strona to rodzina. Wisza mi 15 000 i raczej nie ma szans na odzyskanie
mimo iz mialem swiadkow) 8-(
Ale dosyc o mnie.
Minelo pol roku a pozyczajacy oddal - przeliczajac na PLN - jakies 1 000 zl.
Jak do niego sie chodzi to nie wpuszcza - ponoc proby najscia czynione byly
nawet w dosc poznych porach i slychac bylo jak ktos podchodzi do drzwi i
sprawdza kto to i nic - drzwi nie otworzyly sie (zreszta sie nie dziwie).
Telefony sa odkladane.
Coz mozna w takiej sprawie zrobic?
Czy mozna kogos takiego pozwac?
Prosze o rade.
Pozdrawiam
Remek
--
-
2. Data: 2002-06-27 08:51:04
Temat: Re: Pozyczone pieniadze - problem
Od: "Maciej Nowak" <n...@p...onet.pl>
U?ytkownik Remek <b...@p...onet.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisa?:B9408CAC.27C6%b...@p...onet.pl...
> Witajcie
>
> Znajoma para ma dosc powazny problem. Na nieszczescie nie znam wszystkich
> szczegolow (Sa to bardziej znajomi mojej Zony i to od niej sie
> dowiedzialem).
>
> Jakies pol roku temu Facet pozyczyl swemu kumplowi (jeszcze wtedy tak mu
sie
> wydawalo) 4.000 DM. Uzgodnili (na nieszczescie tylko slownie ze przez m-c
> pozyczajacy odda tak jakby odsetki (jakie nie wiem) a w ciagu 2 nastepnych
> miesiecy reszte czyli 4.000 DM.
>
> Niezbyt madre posuniecie - zadnej umowy pisemnej o swiadkach nic nie wiem.
>
>
> Zrobili blad ktory kiedys zrobilem ja (tyle tylko ze dot. to mieszkania i
ze
> druga strona to rodzina. Wisza mi 15 000 i raczej nie ma szans na
odzyskanie
> mimo iz mialem swiadkow) 8-(
> Ale dosyc o mnie.
>
> Minelo pol roku a pozyczajacy oddal - przeliczajac na PLN - jakies 1 000
zl.
> Jak do niego sie chodzi to nie wpuszcza - ponoc proby najscia czynione
byly
> nawet w dosc poznych porach i slychac bylo jak ktos podchodzi do drzwi i
> sprawdza kto to i nic - drzwi nie otworzyly sie (zreszta sie nie dziwie).
> Telefony sa odkladane.
>
> Coz mozna w takiej sprawie zrobic?
>
> Czy mozna kogos takiego pozwac?
Uwazam, ze trzeba zawsze spisywac umowy. Nawet z rodzina! Jesli tego ktos
nie robi to jest naiwny. Ale to go wcale nie tlumaczy. Dlatego jest szansa
tylko, gdyby pozwany w sadzie przyznal sie do pozyczenia (winy). A tego nie
musi robic.
I trzeba skonczyc z tym obrazaniem sie, jak ktos chce cos na pismie!!!
Maciej N.
-
3. Data: 2002-06-27 08:54:25
Temat: Re: Pozyczone pieniadze - problem
Od: Remek <b...@p...onet.pl>
Przepraszam za podwojny post - moja wina
-
4. Data: 2002-06-27 09:57:01
Temat: Re: Pozyczone pieniadze - problem
Od: <g...@p...onet.pl>
> >
> Minelo pol roku a pozyczajacy oddal - przeliczajac na PLN - jakies 1 000 zl.
> Jak do niego sie chodzi to nie wpuszcza - ponoc proby najscia czynione byly
> nawet w dosc poznych porach i slychac bylo jak ktos podchodzi do drzwi i
> sprawdza kto to i nic - drzwi nie otworzyly sie (zreszta sie nie dziwie).
> Telefony sa odkladane.
>
> Coz mozna w takiej sprawie zrobic?
>
Może należało by go odwiedzić z np dwoma barczystymi kolegami i doprecyzować
warunki pożyczki?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2002-06-27 14:47:37
Temat: Re: Pozyczone pieniadze - problem
Od: "Astucci" <A...@p...onet.pl>
Uzytkownik "Maciej Nowak" <n...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:1464-1025167757@as1-69.poznan.dialup.inetia.pl.
..
> Uwazam, ze trzeba zawsze spisywac umowy. Nawet z rodzina!
> I trzeba skonczyc z tym obrazaniem sie, jak ktos chce cos na pismie!!!
Ja staram sie nie pozyczac, ale jak potrzebuje to mam znajomych lepszych niz
rodzina.
I nie musze spisywac zadnej umowy.
Ale swoja droga fakt: "Jak chcesz stracic przyjaciela pozycz mu pieniadze"
;)
I swoja droga jak kiedys by ktos chcial zebym podpisal taka umowe na pewno
bym sie nie obrazil.
W koncu to ja prosze.
Astucci
-
6. Data: 2002-06-29 07:50:41
Temat: Re: Pozyczone pieniadze - problem
Od: "Daniel/Dan/Śniegoń" <d...@p...pl>
> Ale swoja droga fakt: "Jak chcesz stracic przyjaciela pozycz mu pieniadze"
> ;)
>
Raczej "Jak chcesz sprawdzic czy masz przyjaciela pozycz mu pieniadze" ;)
Pozdrawiam
Dan