Użytkownik Boguslaw Szostak <b...@u...agh.edu.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ameqth$va$...@g...uci.agh.edu.pl...
> Czy chodzi o to ze strona wylacznie winna wnosi o rorzeczenie rozwodu ?

nie. nie ,nie o to chodzi...sąd bezwzgledu na to czy winna czy niewinna musi
to dokładnie ustalic czy była wina czy nie... dobre byloby gdyby strona
wniosła o nie orzekaniu o winie ....i sprawa w takim układzie powinna sie
zakończyc w ciagu paru minut a gdzie kwestia dzieci? czy rozwód bedzie
zgodny z dobrem małoletnich...gdzie kwestia mieszkaniowa, gdzie kwestia
alimentacji ...wiele jest czynników przemawiajac za tym by strony nakłaniać
do zgody...sąd nie podejmuje tak szybko decyzji z uwagi na treść o nie
orzekaniu...ale nie o to tu chyba chodzi...

Sandra

do góry

"Sandra" <d...@w...pl> wrote in message
news:amf1m3$q65$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik Boguslaw Szostak <b...@u...agh.edu.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:ameqth$va$...@g...uci.agh.edu.pl...
> > Czy chodzi o to ze strona wylacznie winna wnosi o rorzeczenie rozwodu ?
>
> nie. nie ,nie o to chodzi...sąd bezwzgledu na to czy winna czy niewinna
musi
> to dokładnie ustalic czy była wina czy nie... dobre byloby gdyby strona
> wniosła o nie orzekaniu o winie ....i sprawa w takim układzie powinna sie
> zakończyc w ciagu paru minut a gdzie kwestia dzieci? czy rozwód bedzie
> zgodny z dobrem małoletnich...gdzie kwestia mieszkaniowa, gdzie kwestia
> alimentacji ...wiele jest czynników przemawiajac za tym by strony
nakłaniać
> do zgody...sąd nie podejmuje tak szybko decyzji z uwagi na treść o nie
> orzekaniu...ale nie o to tu chyba chodzi...
>
> Sandra

Ja wiem,ze dobromaloletnich i.t.d. Zreszto mamy na to chyba podobne poglady.

Wiem z obserwacji i moich osobistych przezyc, ze ja k juz ludzie postanowia
sie rozejsc
i rozejda to formalne orzeczenie sytuacji maloletniego nie pogarsza...
Natomiasrt roztrzasanie kto winny moze pogorszyc sytuacje maloletniego.

Dochodzenie winy moze pogorszyc stosunki (i tak juz zepsute)
pomiedzy jego rodzicami a to dla inego zadna korzysc.

Boguslaw

do góry

Użytkownik Boguslaw Szostak <b...@u...agh.edu.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:amf3c4$hk$...@g...uci.agh.edu.pl...
> i rozejda to formalne orzeczenie sytuacji maloletniego nie pogarsza...
> Natomiasrt roztrzasanie kto winny moze pogorszyc sytuacje maloletniego.
>
> Dochodzenie winy moze pogorszyc stosunki (i tak juz zepsute)
> pomiedzy jego rodzicami a to dla inego zadna korzysc.

tak zgadzam sie ale to nie chodzi o roztrząsanie jak wcześniej napisałam ,
sąd musi ustalic przyczyne nawet bez orzekania o winie był jakis powod, i to
musi wyjasnić...nie narażając przy tym małol...ponieważ akta może w
przyszłości tylko przegladać strona upowazniona do tego ,chyba ,ze udzieli
pelnomocnictwa ...
Sandra

do góry

> >
> > w takim razie ja też... gdzie to jest? I dlaczego akurat kro?
>
> wyjasniłam już to w innym poście ...zagadnienie dot. stron k.p.c
> rozdz.IV mający zastosowanie również w sprawach rodzinnych...
>
Przejrzałem KRiO oraz KPC - i nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi.
Może nie zagłębiałem się w opisy i przypisy ale na pierwszy rzut oka
nic takiego nie widać.

No to Może czy nie może?

Pozdrawiam
Qwax

do góry

Użytkownik Qwax <...@...q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:amfq9g$el4$...@n...tpi.pl...

> No to Może czy nie może?

w Twoim konkretnym przypadku nie może...

Sandra

do góry

> > No to Może czy nie może?
>
> w Twoim konkretnym przypadku nie może...
>

A możesz odpowiedzieć które konkretnie artykuły o tym mówią. Z tych co
czytałem to tylko jest '... składa' albo '....może' a brak jest 'nie
może'.

Pozdrawiam
Qwax

do góry

Użytkownik Qwax <...@...Q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@2...17.138.62...

> A możesz odpowiedzieć które konkretnie artykuły o tym mówią. Z tych co
> czytałem to tylko jest '... składa' albo '....może' a brak jest 'nie
> może'.

jak już wcześniej napisałam nie tylko k.c reguluje sprawe dot. stron w
postepowaniu w tym konkretnym przypadku ściślie ma powiąznaie z k.r.o
i nie ma takiej możliwości by ojciec w tak okreslonym powództwie występował
o alimenty na rzecz dziecka od siebie a to z prostej przyczyny cholera....

po pierwsze : dziecko małoletnie nie posiada zdolności prawnej do czynności
prawnych i musi być reprezentowane przez jednego lub dwojga rodziców / w
zależności od sprawy / . Jeśli dziecko jest pod władzą obojga rodziców każde
z nich może działac samodzielnie w interesie dziecka w określonej sprawie
....w sprawach gdzie rodzic nie może reprezentować dziecka reprezentuje je
kurator / sprawy takie jak np. zarząd majątkiem małoletniego/ .Jednak w
sprawach alimentacyjnych jedno z rodziców jako ustawowy przedstawiciel
małoletniego reprezentuje go w czynnościach prawnych art.98 par.2 lit.2
.../jako tzw. pełnomocnik dziecka/ i nie może domagac sie alimentów od
siebie na rzecz uprawnionego, który pozostaje pod jego bezpośrednią władzą
.../ przepisy kc.dot.pełnomocnictwa / i jeśli masz dalej wątpliwości to
proponuje przeczytac sobie tematy takie jak władza rodzicielska i jej
rola... podkreślam jeszcze raz nie można bazować tylko na kodeksie cywilnym
w sprawach dot. zobowiazań rodziców /matki i ojca/ względem dzieci..

A jesli tak bardzo chcesz to złóż papier wszystko wytrzyma będzie to jedynie
kolejna z wielu spraw do oddalenia...sąd napewno ją rozpozna...tak,że nie
widze przeszkód by takie powództwo wplyneło do sądu...

Sandra

do góry

Użytkownik Qwax <...@...Q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:2...@2...17.138.62...
> Dzięki - zastanowię się - może potestuję ten mapet-show. Po ostatnich
> jego wyczynach (i wypowiedziach przedstawiciela Naczelnej Rady
> Sądowniczej wszystkiego się można spodziewać)

jak nie masz co robić z czasem to polecam pobawić sie w sąd ...

Sandra

do góry

Użytkownik Qwax <...@...Q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@2...17.138.62...
> (nie złość się na mnie :->
> - no chyba że jesteś sędziną w sprawach rodzinnych - to rozumiem
> (możesz być na mnie wściekła) - z takiego jak ja to tylko pasy drzeć
> ;-))) )

nie jestem wściekła :-) ale są rzeczy, których nie przeskoczysz nawet taki
jak Ty fakt krwi napsujesz :-) ale nie przeskoczysz... poźniej wydasz opinie
o niesprawiedliwości ;-))))

Sandra

do góry

> A jesli tak bardzo chcesz to złóż papier wszystko wytrzyma będzie to
jedynie
> kolejna z wielu spraw do oddalenia...sąd napewno ją
rozpozna...tak,że nie
> widze przeszkód by takie powództwo wplyneło do sądu...
>
Dzięki - zastanowię się - może potestuję ten mapet-show. Po ostatnich
jego wyczynach (i wypowiedziach przedstawiciela Naczelnej Rady
Sądowniczej wszystkiego się można spodziewać)

Pozdrawiam
Qwax

do góry