-
1. Data: 2008-08-14 13:20:37
Temat: Polskie prawo to parodia - czy tylko mi się zdaje ?!
Od: "autor" <a...@w...pl>
Złożyłem doniesienie do prokuratury na bezpośrednią konkurencję mojej firmy,
która zamieściła na swojej stronie teksty z mojej strony internetowej, które
osobiście opracowałem.
Dostałem pismo, że oskarżony przeze mnie o plagiat zeznał, że wykorzystał
teksty z wielu różnych stron o podobnej tematyce i nie jest w stanie
stwierdzić z jakich..
Dlatego prokuratura uznała iż brak jest danych dostatecznie uzasadniających
podejrzenie popełnienia przestępstwa przez oskrżonego.
Czyli rozumując podobnie - ukradnę radio samochodowe, potem powiem, że nie
wiem z którego auta i nic mi nie zrobią.
Przecież to paranoja.
Co z tym mogę zrobić?
-
2. Data: 2008-08-14 13:30:23
Temat: Re: Polskie prawo to parodia - czy tylko mi się zdaje ?!
Od: "LukaszS" <l...@p...onet.WYTNIJpl>
> Dlatego prokuratura uznała iż brak jest danych dostatecznie uzasadniających
> podejrzenie popełnienia przestępstwa przez oskrżonego.
No ale to nie wina prawa, tylko niskiego IQ prokuratora.
--
Lukasz
-
3. Data: 2008-08-14 13:30:40
Temat: Re: Polskie prawo to parodia - czy tylko mi się zdaje ?!
Od: "Troll" <w...@d...mnie>
Użytkownik "autor" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:g81bth$b8c$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Złożyłem doniesienie do prokuratury na bezpośrednią konkurencję mojej
> firmy, która zamieściła na swojej stronie teksty z mojej strony
> internetowej, które osobiście opracowałem.
>
> Dostałem pismo, że oskarżony przeze mnie o plagiat zeznał, że wykorzystał
> teksty z wielu różnych stron o podobnej tematyce i nie jest w stanie
> stwierdzić z jakich..
>
> Dlatego prokuratura uznała iż brak jest danych dostatecznie
> uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa przez oskrżonego.
>
> Czyli rozumując podobnie - ukradnę radio samochodowe, potem powiem, że nie
> wiem z którego auta i nic mi nie zrobią.
> Przecież to paranoja.
>
> Co z tym mogę zrobić?
ja bym zadzwonil do uwagi :)
P.
--
http://wspolna-flaszka.pl - a Ty z kim dzisiaj pijesz? :-)
-
4. Data: 2008-08-14 13:35:24
Temat: Re: Polskie prawo to parodia - czy tylko mi się zdaje ?!
Od: ">>" <c...@w...eu>
> Dostałem pismo, że oskarżony przeze mnie o plagiat zeznał, że wykorzystał
> teksty z wielu różnych stron o podobnej tematyce i nie jest w stanie
> stwierdzić z jakich..
zlodziej i do tego glupszy niz ustawa przewiduje. mogl powiedziec ze to ty
ukradles jego text i dopiero by byly jaja.
-
5. Data: 2008-08-14 13:46:24
Temat: Re: Polskie prawo to parodia - czy tylko mi się zdaje ?!
Od: "autor" <a...@w...pl>
>> Dostałem pismo, że oskarżony przeze mnie o plagiat zeznał, że wykorzystał
>> teksty z wielu różnych stron o podobnej tematyce i nie jest w stanie
>> stwierdzić z jakich..
>
> zlodziej i do tego glupszy niz ustawa przewiduje. mogl powiedziec ze to ty
> ukradles jego text i dopiero by byly jaja.
Raczej nie byłoby jaj, bo podałem stronę archiwizująca inne i między innym
stamtąd można przeczytać, że ten tekst był już tam od dwóch lat a na jego
dopiero od dwóch miesięcy.
Tak poza tym jest sens odwoływać się?? Składać jakieś zażalenie?
-
6. Data: 2008-08-14 13:52:38
Temat: Re: Polskie prawo to parodia - czy tylko mi się zdaje ?!
Od: ">>" <c...@w...eu>
> Raczej nie byłoby jaj, bo podałem stronę archiwizująca inne i między innym
> stamtąd można przeczytać, że ten tekst był już tam od dwóch lat a na jego
> dopiero od dwóch miesięcy.
a jak by on powiedzial ze ten text byl u niego zanim powstala strona
archiwizujaca? pozniej text wywalil, a ty juz go skopiowales i dlatego
wyglada to tak jakbys mial go pierwszy. zreszta co to za dowod jakas strona
archiwizujaca...... jeszcze w dodatku moze powiedziec ze archiwizer bez jego
zgody skopiowal zawartosc i co wtedy ?
> Tak poza tym jest sens odwoływać się?? Składać jakieś zażalenie?
zanim isc na milicje jak ostatni konfident, trzeba bylo pogadac z tamtym
kolesiem i probowac wyrwac jakas kase od niego.
o... zloz doniesienie na archiwizer ze skopiowal twoja strone :P
-
7. Data: 2008-08-14 13:58:41
Temat: Re: Polskie prawo to parodia - czy tylko mi się zdaje ?!
Od: "autor" <a...@w...pl>
>
>> Raczej nie byłoby jaj, bo podałem stronę archiwizująca inne i między
>> innym
>> stamtąd można przeczytać, że ten tekst był już tam od dwóch lat a na jego
>> dopiero od dwóch miesięcy.
>
> a jak by on powiedzial ze ten text byl u niego zanim powstala strona
> archiwizujaca? pozniej text wywalil, a ty juz go skopiowales i dlatego
> wyglada to tak jakbys mial go pierwszy. zreszta co to za dowod jakas
> strona archiwizujaca...... jeszcze w dodatku moze powiedziec ze archiwizer
> bez jego zgody skopiowal zawartosc i co wtedy ?
>
>> Tak poza tym jest sens odwoływać się?? Składać jakieś zażalenie?
>
> zanim isc na milicje jak ostatni konfident, trzeba bylo pogadac z tamtym
> kolesiem i probowac wyrwac jakas kase od niego.
>
> o... zloz doniesienie na archiwizer ze skopiowal twoja strone :P
>
Kolejny mądrala... szkoda gadać.
Przestań gdybać i czytaj to co istotne.
Nie powiedział, że to jego tekst.
Gadałem z nim, ale on nie widział wtedy problemu. Dopiero po dłuższym czasie
usunął teksty.
-
8. Data: 2008-08-14 13:59:46
Temat: Re: Polskie prawo to parodia - czy tylko mi się zdaje ?!
Od: ">>" <c...@w...eu>
> Nie powiedział, że to jego tekst.
> Gadałem z nim, ale on nie widział wtedy problemu. Dopiero po dłuższym
> czasie usunął teksty.
wiec w czym problem ?
-
9. Data: 2008-08-14 14:09:46
Temat: Re: Polskie prawo to parodia - czy tylko mi się zdaje ?!
Od: "autor" <a...@w...pl>
>> Nie powiedział, że to jego tekst.
>> Gadałem z nim, ale on nie widział wtedy problemu. Dopiero po dłuższym
>> czasie usunął teksty.
>
> wiec w czym problem ?
W tym, że za "plagiat" oprócz odpowiedzialności cywilnej grozi również
odpowiedzialność karna.
A pan prokurator olał sprawę - według mojej opini.
-
10. Data: 2008-08-14 14:11:23
Temat: Re: Polskie prawo to parodia - czy tylko mi się zdaje ?!
Od: "*piotr'ek*" <p...@g...pl>
> Czyli rozumując podobnie - ukradnę radio samochodowe, potem powiem, że nie
> wiem z którego auta i nic mi nie zrobią.
Zobacz najpierw ile w domu masz przedmiotów na które nie masz paragonów/faktur.
Teoretycznie wszystkie podpadają pod to, że zostały komuś skradzione.
*piotr'ek*