eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPolicja - PZU - co zrobic - jak wygrać [długie]Policja - PZU - co zrobic - jak wygrać [długie]
  • Data: 2004-07-01 18:43:45
    Temat: Policja - PZU - co zrobic - jak wygrać [długie]
    Od: "Magik" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    witam
    miałem nieszczęście że porysowano mi samochód na parkingu, udałem sie 2
    godziny po odkryciu rysy na komisariat zgłosic wandalizm, skierowano mnie do
    sekcji kryminalnej, a tam policmajster mówi mi ze nie przyjmie mi
    zawiadomienia gdyż nie wiem na jaka kwote jest ów wandalizm :(. powiedział
    mi że jak zrobię wycene to mam sie tam zgłosic . Jako że miałem różne
    egzaminy w PZU pojawiłem się około tygodnia później , zgłosiłem szkode i
    powiedziano mi ze musze zgłosic wandalizm na policji więc im mówię co mi na
    posterunku powiedziano , dogadałem sie że jak dostane wycene zgłosze sprawę
    na policje i przyniose do PZU potwierdzenie zgłoszenia, tak tez zrobiłem. i
    teraz PZU mi mówi że mam 5% udział własny w szkodzie gdyz późno zgłosiłem
    sprawę na policję. jak to ładnie odkręcic. nie znam nazwiska policjanta
    który nie przyjął odemnie zawiadomienia ale wiem w którym dniu miał dyżur w
    jakim pokoju i przy którym biurku - chyba jest do wykrycia, była na
    posterunku z mną moja dziewczyna która moze potwierdzic ze nie chciał
    przyjąc. gdzie mam się udać żeby zgłosic skarge - teraz wiem ze musiał
    przyjąć- i co zrobic żeby nie płacić ani grosza z własnej kieszeni??
    to jest przeciez zaniedbanie policjanta !!

    pozdrawiam


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1