eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPolicja.... › Policja....
  • Data: 2005-11-26 08:43:26
    Temat: Policja....
    Od: Gonzo <z...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam,
    Na poczatku chcialbym po krotce opisac zdarzenie. Ostatnio w nocy
    podazajac sobie miastem X wraz z kolega, podczas rutynowej kontroli
    policji zostalismy wylegitymowanii. Kazano nam okazac dokument
    tozsamosci, a ze takowego nie mielismy dalismy legitymacje studenckie.
    Sprawdzono nas, po czym oddano nam legitymacje i...
    I tu pojawil sie problem. Poniewaz funkcjonariusz policji rozerwal
    jednemu z nam na dwie osobne czesci legitymacje. Oddajac ja w stanie
    pozbawionym jakichkolwiek wad otrzymalismy spowrotem bezuzyteczny
    dokument. Po krotkiej wymianie zdan zostalismy pouczeni i skwitowanii:
    "wyrob sobie nowa"..
    W tym momencie zostalem pozbawiony przywileju korzystania z wszystkich
    znizek przyslugujacemu studentowi tj. przejazdy tramwajem, powrot do
    domu pociagiem, wstepy na imprezy zoorganizowane itd itp. Oczywiscie to
    tylko na okres uzyskania z dziakanatu nowej legitymacji ale dlaczego to
    ja musze przez ten okres doplacac i odpowiadac za czyn funkcjonariusz
    policji.
    Czy to jest przekroczenie uprawnien? Czy moge z tego tytulu domagac sie
    odszkodowania? Czy szkodliwosc czynu jest po prostu znikoma ? Dla wielu
    sprawa moze sie wydawac błaha, i ja sam twierdze ze szanse na
    jakikolwiek zwrot nie mam, lecz chcialbym sprobowac i obalic mit ze z
    panstwem sie nie wygrywa.
    Prosze o jakies podstawy prawne, wskazowki. W tygodniu udaje do
    Komendanta Miejskiego Policji i chcialbym wiedziec w jaki sposob mam
    rozmawiac i co zawrzec w ewentualnej skardze pisemnej.
    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1