-
1. Data: 2011-10-14 10:26:08
Temat: Pokój w mieszkaniu jako biuro ?
Od: "_THX" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>
Przechodził ktoś procedurę prawną zmiany sposobu użytkowania części
mieszkania w bloku, np. jednego pokoju, na cele np. biurowe?
Dziennie przychodziłoby kilku-kilkunastu interesantów/klientów.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2011-10-14 10:34:23
Temat: Re: Pokój w mieszkaniu jako biuro ?
Od: Jerzy Dombczak <j...@o...eu>
W dniu 2011-10-14 12:26, _THX pisze:
> Przechodził ktoś procedurę prawną zmiany sposobu użytkowania części
> mieszkania w bloku, np. jednego pokoju, na cele np. biurowe?
> Dziennie przychodziłoby kilku-kilkunastu interesantów/klientów.
>
A na chuj procedura prawna do czegos takiego ?
Nastepeny pseudointeligent zaklada byznes ?
-
3. Data: 2011-10-14 12:13:47
Temat: Re: Pokój w mieszkaniu jako biuro ?
Od: Wojciech Wrodarczyk <w...@w...pl>
W dniu 2011-10-14 12:34, Jerzy Dombczak pisze:
> W dniu 2011-10-14 12:26, _THX pisze:
>> Przechodził ktoś procedurę prawną zmiany sposobu użytkowania części
>> mieszkania w bloku, np. jednego pokoju, na cele np. biurowe?
>> Dziennie przychodziłoby kilku-kilkunastu interesantów/klientów.
>>
>
>
> A na chuj procedura prawna do czegos takiego ?
>
>
> Nastepeny pseudointeligent zaklada byznes ?
>
Na całe szcześcię, mamy w kraju prawdziwych inteligentów, ja Ty, co
okazujesz nam w pełni swoim wpisem.
Otóż, ja jako pseudointeligent będę z Twoją anatomiczną wypowiedzią
polemizował.
Zgodnie z naszym prawem lokale mieszkalne służą do mieszkania, nie można
w nich prowadzić działalności gospodarczej.
Do prowadzenia takowej należy przekwalifikować lokal lub jego część.
Jeśli to budynek wielorodzinny to zgoda administratora, nie wiem czy
również plany zagospodarowania przestrzennego do tego się nie kłaniają.
Na koniec podatki, te dla lokali gospodarczych są odpowiednio wyższe,
żeby zachęcać (do nic nie robienia).
Dla upartych chyba też stawki VAT na prąd są inne, albo coś z elektryką,
bo znajomy musiał osobne przyłącze robić.
Takie są wymogi prawne, o praktyce to inny wątek.
pozdr
\ww
-
4. Data: 2011-10-14 12:19:58
Temat: Re: Pokój w mieszkaniu jako biuro ?
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "_THX" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:j792o0$1vs$1@inews.gazeta.pl...
> Przechodził ktoś procedurę prawną zmiany sposobu użytkowania części
> mieszkania w bloku, np. jednego pokoju, na cele np. biurowe?
> Dziennie przychodziłoby kilku-kilkunastu interesantów/klientów.
Rozumiem, ze kilkakrotnie (*kilkunastokrotnie?) wyzszy podatek od
nieruchomosci oraz osobny licznik energii z taryfami grupy C, gdzie
abonament sam sie zaczyna cos kolo 60 zl chyba nie sa dla Ciebie problemem?
Pozdrawiam
SDD
-
5. Data: 2011-10-14 12:24:07
Temat: Re: Pokój w mieszkaniu jako biuro ?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 14 Oct 2011, _THX wrote:
> Przechodził ktoś procedurę prawną zmiany sposobu użytkowania części
> mieszkania w bloku, np. jednego pokoju, na cele np. biurowe?
"Procedura" to trochę wielkie słowo.
Szczególnie że "prawność" w lwiej części sprowadza się do
sprawdzenia umów cywilnoprawnych związanych *z lokalem*
oraz *z budynkiem*.
W rachubę wchodzi odpowiedź na pytanie, czy mieszkanie jest Twoje
czy wynajmowane.
Wersja legalniejsza ;)
Jeśli Twoje idziesz dalej.
Jeśli dzierżawione to szukasz w umowie punktu zabraniającego
używania w celu gospodarczym. Użycie na biuro nie wymaga
przeróbek, więc IMVHO wprost mieści się w "uzyskiwaniu
pożytków" bez zgody właściciela.
Jeśli najmowane lub użyczone, to szukasz czy w umowie określono
cel (może być wpisane np. "tylko mieszkaniowy", przy czym nie
jest to tożsame z brakiem możliwości wykorzystania gospodarczego,
bo przecież można w zakresie DG mieć podnajem na cele
mieszkaniowe), a jeśli określono, to czy jest zgoda na
używanie w innym celu.
Dalej sprawdzasz (również będąc właścicielem) czy umowa
obejmująca wspólnotę mieszkaniową lub spółdzielnię nie
zawiera jakichś specregulacji na takie okazje; wspólnota
*może* określić np. wyższe opłaty dla korzystania niemieszkalnego,
ale musi to być uzasadnione (np. jak ci będą klienci windą
jeździć).
Często można się spotkać z uzasadnieniem "bo trzeba więcej sprzątać" :|
Na deser czytasz ustawę o podatkach lokalnych:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatkach
-i-oplatach-lokalnych-1_2_34.html
...bo z niej wynika, że "część lokalu" przeznaczona na DG
podlega opodatkowaniu nie tylko wg innej stawki, ale również
na innych zasadach; w skrócie: obowiązuje samoopodatkowanie,
więc urząd gminy może w razie czego poczęstować nagrodą
za "niezgłoszenie" (w przypadku lokali mieszkalnych samo-
opodatkowania nie ma i to urząd ma wyznaczyć podatek
oraz powiadomić płatnika ile się należy).
Z góry powiadamiam że nie słyszałem ani nie czytałem
o takim przypadku (co nie znaczy że się nie zdarzają).
Wersja druga: zobowiązany czeka aż zainteresowani sami
mu wyjadą z pretensjami i poślą wezwania, pozwy i mandaty,
(z wysokim prawdopodobieństwem że nie), w ten sposób
kompletując listę czynności których miał obowiązek dopilnować ;)
pzdr, Gotfryd
-
6. Data: 2011-10-14 12:25:56
Temat: Re: Pokój w mieszkaniu jako biuro ?
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2011-10-14 12:26, _THX pisze:
> Przechodził ktoś procedurę prawną zmiany sposobu użytkowania części
> mieszkania w bloku, np. jednego pokoju, na cele np. biurowe?
> Dziennie przychodziłoby kilku-kilkunastu interesantów/klientów.
>
Nie lepiej poszukać jakiejś oferty "biura na godziny"? W wielu miastach
działają firmy świadczące takie usługi.
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
-
7. Data: 2011-10-14 12:40:35
Temat: Re: Pokój w mieszkaniu jako biuro ?
Od: Jerzy Dombczak <j...@o...eu>
W dniu 2011-10-14 14:13, Wojciech Wrodarczyk pisze:
> W dniu 2011-10-14 12:34, Jerzy Dombczak pisze:
>> W dniu 2011-10-14 12:26, _THX pisze:
>>> Przechodził ktoś procedurę prawną zmiany sposobu użytkowania części
>>> mieszkania w bloku, np. jednego pokoju, na cele np. biurowe?
>>> Dziennie przychodziłoby kilku-kilkunastu interesantów/klientów.
>>>
>>
>>
>> A na chuj procedura prawna do czegos takiego ?
>>
>>
>> Nastepeny pseudointeligent zaklada byznes ?
>>
> Na całe szcześcię, mamy w kraju prawdziwych inteligentów, ja Ty, co
> okazujesz nam w pełni swoim wpisem.
>
> Otóż, ja jako pseudointeligent będę z Twoją anatomiczną wypowiedzią
> polemizował.
> Zgodnie z naszym prawem lokale mieszkalne służą do mieszkania, nie można
> w nich prowadzić działalności gospodarczej.
> Do prowadzenia takowej należy przekwalifikować lokal lub jego część.
> Jeśli to budynek wielorodzinny to zgoda administratora, nie wiem czy
> również plany zagospodarowania przestrzennego do tego się nie kłaniają.
> Na koniec podatki, te dla lokali gospodarczych są odpowiednio wyższe,
> żeby zachęcać (do nic nie robienia).
> Dla upartych chyba też stawki VAT na prąd są inne, albo coś z elektryką,
> bo znajomy musiał osobne przyłącze robić.
>
> Takie są wymogi prawne, o praktyce to inny wątek.
> pozdr
> \ww
>
Prowadzilem 5 lat dzialanosc w mieszkaniu prywatnym nic "nie musialem" i
nic nie robilem poza ksiegowaniem oplat z tego jednego pokoju w poczet
dzialalnosci. Ale jak ktos lubi miec zruchane dupsko to jego sprawa.
-
8. Data: 2011-10-14 14:40:15
Temat: Re: Pokój w mieszkaniu jako biuro ?
Od: "macso" <m...@p...oiniet.pl>
Użytkownik "Jerzy Dombczak"
>
> Prowadzilem 5 lat dzialanosc w mieszkaniu prywatnym nic "nie musialem" i
> nic nie robilem poza ksiegowaniem oplat z tego jednego pokoju w poczet
> dzialalnosci. Ale jak ktos lubi miec zruchane dupsko to jego sprawa.
>
jeśli składałeś długopisy to miałeś farta.
a człowiek pyta o działalność , kiedy będą przychodzić ludzie.
usłużni sąsiedzi podejrzewając że to agencja mogą złożyć donosik i dupa,
bo upierdliwy urzędas może puścić człowieka z torbami.
zaczynając od tego że na lokalu musi być tablica informacyjna
( to dla sąsiadów żeby nie pyszczyli że agencję towarzyską ktoś prowadzi)
to lotna kontrola US prędzej czy później takiego kogos wyłapie i się
zacznie.
Musi być zgoda właściciela ( czyli najczęściej spółdzielni, rzadziej
wspólnoty),
Jeśli rozlicza prąd ( a powinien) musi mieć licznik umożliwiający
odpowiednie taryfowanie,
o zgłoszeniu do sanepidu i straży pożarnej nie zapominając.
Samo przekwalifikowanie i płacenie podatku od nieruchomości to już pikuś
(wtedy dopiero możesz sobie odpowiednią część czynszu zaliczać do kosztów)
macso
-
9. Data: 2011-10-14 15:25:22
Temat: Re: Pokój w mieszkaniu jako biuro ?
Od: Jerzy Dombczak <j...@o...eu>
W dniu 2011-10-14 16:40, macso pisze:
>
> Użytkownik "Jerzy Dombczak"
>
>>
>> Prowadzilem 5 lat dzialanosc w mieszkaniu prywatnym nic "nie musialem"
>> i nic nie robilem poza ksiegowaniem oplat z tego jednego pokoju w
>> poczet dzialalnosci. Ale jak ktos lubi miec zruchane dupsko to jego
>> sprawa.
>>
>
> jeśli składałeś długopisy to miałeś farta.
> a człowiek pyta o działalność , kiedy będą przychodzić ludzie.
> usłużni sąsiedzi podejrzewając że to agencja mogą złożyć donosik i dupa,
> bo upierdliwy urzędas może puścić człowieka z torbami.
>
> zaczynając od tego że na lokalu musi być tablica informacyjna
> ( to dla sąsiadów żeby nie pyszczyli że agencję towarzyską ktoś prowadzi)
> to lotna kontrola US prędzej czy później takiego kogos wyłapie i się
> zacznie.
> Musi być zgoda właściciela ( czyli najczęściej spółdzielni, rzadziej
> wspólnoty),
> Jeśli rozlicza prąd ( a powinien) musi mieć licznik umożliwiający
> odpowiednie taryfowanie,
> o zgłoszeniu do sanepidu i straży pożarnej nie zapominając.
> Samo przekwalifikowanie i płacenie podatku od nieruchomości to już pikuś
> (wtedy dopiero możesz sobie odpowiednią część czynszu zaliczać do kosztów)
>
> macso
Typowa mentalnosc niewolnika, jak tu dac dupy i komu.
Zyje w tym kraju juz ponad 40 lat i tabliczke z nazwa prowadzonej
dzialalnosci widzialem slownie "jeden" raz w zyciu i tak sobie
pomyslalem ze to jakis debil pewnie prowadzi te dzialalnosc.
Co ma urzad skarbowy do tego ze ktos prowadzi dzialalnosc w dupie ?
-
10. Data: 2011-10-14 15:28:37
Temat: Re: Pokój w mieszkaniu jako biuro ?
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "Jerzy Dombczak" <j...@o...eu> napisał w wiadomości
news:j79k91$llr$1@news.onet.pl...
> Co ma urzad skarbowy do tego ze ktos prowadzi dzialalnosc w dupie ?
Mozna i w dupie.
Natomiast jednak ja zyje 36 lat i wielokrotnie widzialem tabliczki w stylu
"Gabinet dentystyczny", "Naprawa RTV" czy "Kancelaria adwokacka" i nie
sadze, zeby toprowadzili debile.
Pozdrawiam
SDD