eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPogrom Zydow w Brodach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2004-05-10 13:06:28
    Temat: Pogrom Zydow w Brodach
    Od: "boukun" <j...@p...onet.pl>

    Z opowiadan mojej matki:

    Bylo to w Brodach, obecnie Ukraina. W roku 1939 przysli do nas Rosjanie, a po
    dwoch latach przyjechalo do nas Niemieckie wojsko. Na poczatek zarzadzili Zydom
    nosic biala opaske na rekawie z wyszyta niebieska nitka gwiazda. A po niedlugim
    czasie robili tak zwana oblawe na Zydow. Widzialam jak rozstrzeliwali Zydow na
    ulicy. A pozniej katolicy musieli ich ciala zbierac i wywozic, skladali ich na
    kupe kolo cmentarza zydowskiego. Widzialam to poniewaz paslam tam krowy, a od
    razu ich nie zakopywali. Pozniej zrobili Getto i pol miasta zagrodzili drutami
    kolczastymi. Nastepnie wywozili Zydow samochodami ciezarowymi do lasu i
    rozstrzeliwali. Pewnego razu bylo to na polanie kolo lasu i cmentarza
    zydowskiego, dzien wczesniejpaslam tam krowy i zobaczylam wykopany dol, jakis 5
    metrow dlugosci, ze 3 metry szerokosci i jakis poltora metra gleboki i byly
    wykopane schodki do wchodzenia. Ja tam nawet wchodzilam po tych schodkach.
    Nastepnego dnia ponownie paslam tam krowy. Widzialam jak przywiezli caly
    samochod ciezarowy Zydow. Niemcy mnie wcale nie wyganiali. Bylam pare metrow od
    tego zjawiska. Zydzi zeszli z samochodu, sie rozbierali, rzeczy kladli na jedna
    kupe. Potem wchodzili po jednemu, a na schodkach stal Niemiec i strzelal w tyl
    glowy az mozg sie kolo mnie rozpryskiwal. Nastepnie zostalo kilka Zydow i
    zasypywali tych trupow, pozbierali rzeczy i pojechali. Mielismy tez pole blisko
    szosy i widzielismy jak wywozili Zydow do lasu na rozstrzal, moja mama nawet
    strzaly liczyla bo bylo blisko lasu i bylo wszystko slychac. Raz widzialam jak
    wyskoczyl jeden Zyd z ciazarowki, ale Niemiec go zastrzelil, ale nie calkiem,
    bo polecialam go zobaczyc, on lezal twarza do ziemi i strasznie chrapal.
    Pewnego razy krowy mi sie sploszyly i polecialy jedna za druga do zyta, wlasnie
    przy szosie. Polecialam za krowami i wpadlam na trupa, byl caly oblepiony
    muchami o roznych rozmiarach wielkosci. Wygladalo to ochydnie. Innym razem
    paslam krowy w lesie i gonila jedna krowa druga i przelecieli przez zbiorowa
    mogile, a za racicami wylazla taka paskudna ropa z krwia. Tak dlugo
    rozstrzeliwali tych Zydow, az zostalo Getto puste. Moze gdzies sie troche
    uratowalo, tego nie wiem. Paslam pozniej krowy w Getcie, bo byla tam duza
    trawa. A jeszcze pozniej nadszedl front, Niemcy nam krowy zjedli, a nas
    wywiezli do Niemiec.

    Niedzwiecka Antonina z domu Romaniuk
    ul. Szymanowskiego 1/22
    58-506 Jelenia Gora
    Tel. 075 64 30 548

    Przepisal odreczne opowiadania matki
    boukun


    PS. Dopoki matka moja zyje, jest w stanie zainteresowanym organizacjom
    zydowskim pomoc w odnalezieniu masowych grobow momordowanych przez Wehrmacht
    Zydow w Brodach.
    .
    Niemcy do ostatnich dni wojny trzymaly sie planu z 1939 roku Ribentropa (Zyd) z
    Molotowem, dotyczacego likwidacji panstwa i narodu polskiego. Mimo wojny z
    Rosja i widma kleski, wywiezli w 1944 roku z Kresow Wschodnich, do lini Kerzona
    wszystkich Polakow w glab Rzeszy Niemieckiej, spelniajac swoje zobowiazania
    wobec Rosji. Do dzis licza na to, ze Rosja pomoze im w odzyskaniu utraconych po
    rozpetanej przez nich wojnie Ziem Zachodnich.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1