-
1. Data: 2003-02-26 16:15:19
Temat: Podzial majatku?
Od: "Bafango" <b...@p...onet.pl>
Zadanie dla wytrwalych (prosba o Wasze zdanie):
Za ok. miesiac sprzedam mieszkanie.
Z drugiej strony za ok. miesiac kupie mieszkanie :-)
I mam watpliwosci co do chronologii i sciezki przeprowadzenia tych operacji
A oto fakty i pytania:
1. "Stare" mieszkanie zostanie sprzedane przez malzenstwo (w trakcie
rozwodu)
2. Podzial kwoty z mieszkania okreslony na drodze ugody. 33/66%
3. Istnieje wymog odporowadzenia podatku do fiskusa od sprzedazy
mieszkania 2%. Jedyna mozliwoscia unikniecia platnosci jest deklaracja teraz
i zakup w przyszlosci nowego mieszkania w ciagu 2 lat od srzedazy. Od
roznicy wartosci sprzedanego i kupowanego mieszkania nalezy zaplacic
pozostaly podatek. Czy dobrze mysle,
ze: każdy - juz po rozwodzie" "odpowiada" za sprzedaż swojego własnego
udziału i każdy rozlicza się odrebnie - od kwoty przypadającej na niego (a
nie od całości).
4.Oddzielna sprawa sa odsetki: Od 1 stycznia 2003 miala wejsc w życie
zmiana, polegająca na tym, że odsetki od kwoty nie rozliczonej liczy się za
te dwa lata w wysokości połowy odsetek "podatkowych", a za okres następujący
po tych dwóch latach - w pełnej wysokości. Czyli US może mnie wezwać do
rozliczenia po upływie np. dwóch i pół roku - wtedy za dwa lata
zapłace odsetki w wysokości połowy stopy odsetek "podatkowych",
a za następne pół roku - w pełnej wysokości?
5. Mieszkanie kupowane przeze mnie jest nizszej wartosci
6. Sprzedaz mieszkania: polowa marca
7. Zakup mieszkania: koniec marca
8. Rozwod: koniec kwietnia + czas do uprawomocnienia wyroku
9. Jak rozumiem akt notarialny dot, rozdzielnosci majatkowej
zalatwia sprawe wspolwlasnosci, a w szczegolnosci okresli w jaki sposob
zostana podzielone pieniadze ze sprzedazy mieszkania. Czy w akcie tym moze
rowniez znalezc sie zapis o tym, ze pieniadze z
mojej czesci zostana przeznaczone na zakup mieszkania i tylko ja /a nie
malzenstwo./ bede jego wlascicielem? - zwracam uwage, ze stalo by sie to
jeszcze przed rozwodem. A moze nie
moge kupic przed rozwodem mieszkania na siebie i powinieniem kupic
mieszkanie np. na moja mame?
10. Jak Waszym zdaniem Fiskus bedzie "rozliczac" niezaplacony podatek, skoro
zakupie mieszkanie o wartosci ok. 60% starego i kto ma zaplacic podatek od
roznicy? :-) Ja czy zona? Zakladam ze zona nie kupi w ciagu 2 lat
mieszkania.
Acha! W przypadku gdyby nowe mieszkanie mialo byc na moja mame no to nie
wykaze przed fiskusem, ze kupilem mieszkanie, no chyba, ze
moja mama srzeda/podaruje mi mieszkanie po rozwodzie ale to tez kosztuje :-)
Komentarz laika: Czy dobrze mysle, ze bez aktu notarialnego (lub decyzji
Sadu) o podziale majatku (a wlasciwie o rozdzielnosci
majatkowej) nie damy rady poniewaz musi byc formalnie okreslony
podzial pieniedzy z mieszkania. Inaczej fiskus zapyta skad wzialem pieniadze
na zakup nowego mieszkania i dlaczego wlasnie
w takiej wysokosci, prawda?
Rownanie z kilkoma niewiadomymi majace kilka rozwiazan?
Z gory dziekuje za Wasze przemyslenia w tej sprawie i wszelka pomoc.
Bafango
-
2. Data: 2003-02-26 18:04:14
Temat: Re: Podzial majatku?
Od: "111" <c...@c...waw.pl>
źle myślisz, mogą być same kłopoty, idź do adwokata.
Użytkownik "Bafango" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b3ip4l$buo$1@news.onet.pl...
> Zadanie dla wytrwalych (prosba o Wasze zdanie):
> Za ok. miesiac sprzedam mieszkanie.
> Z drugiej strony za ok. miesiac kupie mieszkanie :-)
> I mam watpliwosci co do chronologii i sciezki przeprowadzenia tych
operacji
> A oto fakty i pytania:
> 1. "Stare" mieszkanie zostanie sprzedane przez malzenstwo (w trakcie
> rozwodu)
> 2. Podzial kwoty z mieszkania okreslony na drodze ugody. 33/66%
> 3. Istnieje wymog odporowadzenia podatku do fiskusa od sprzedazy
> mieszkania 2%. Jedyna mozliwoscia unikniecia platnosci jest deklaracja
teraz
> i zakup w przyszlosci nowego mieszkania w ciagu 2 lat od srzedazy. Od
> roznicy wartosci sprzedanego i kupowanego mieszkania nalezy zaplacic
> pozostaly podatek. Czy dobrze mysle,
> ze: każdy - juz po rozwodzie" "odpowiada" za sprzedaż swojego własnego
> udziału i każdy rozlicza się odrebnie - od kwoty przypadającej na niego (a
> nie od całości).
> 4.Oddzielna sprawa sa odsetki: Od 1 stycznia 2003 miala wejsc w życie
> zmiana, polegająca na tym, że odsetki od kwoty nie rozliczonej liczy się
za
> te dwa lata w wysokości połowy odsetek "podatkowych", a za okres
następujący
> po tych dwóch latach - w pełnej wysokości. Czyli US może mnie wezwać do
> rozliczenia po upływie np. dwóch i pół roku - wtedy za dwa lata
> zapłace odsetki w wysokości połowy stopy odsetek "podatkowych",
> a za następne pół roku - w pełnej wysokości?
>
> 5. Mieszkanie kupowane przeze mnie jest nizszej wartosci
> 6. Sprzedaz mieszkania: polowa marca
> 7. Zakup mieszkania: koniec marca
> 8. Rozwod: koniec kwietnia + czas do uprawomocnienia wyroku
> 9. Jak rozumiem akt notarialny dot, rozdzielnosci majatkowej
> zalatwia sprawe wspolwlasnosci, a w szczegolnosci okresli w jaki sposob
> zostana podzielone pieniadze ze sprzedazy mieszkania. Czy w akcie tym moze
> rowniez znalezc sie zapis o tym, ze pieniadze z
> mojej czesci zostana przeznaczone na zakup mieszkania i tylko ja /a nie
> malzenstwo./ bede jego wlascicielem? - zwracam uwage, ze stalo by sie to
> jeszcze przed rozwodem. A moze nie
> moge kupic przed rozwodem mieszkania na siebie i powinieniem kupic
> mieszkanie np. na moja mame?
> 10. Jak Waszym zdaniem Fiskus bedzie "rozliczac" niezaplacony podatek,
skoro
> zakupie mieszkanie o wartosci ok. 60% starego i kto ma zaplacic podatek od
> roznicy? :-) Ja czy zona? Zakladam ze zona nie kupi w ciagu 2 lat
> mieszkania.
> Acha! W przypadku gdyby nowe mieszkanie mialo byc na moja mame no to nie
> wykaze przed fiskusem, ze kupilem mieszkanie, no chyba, ze
> moja mama srzeda/podaruje mi mieszkanie po rozwodzie ale to tez kosztuje
:-)
>
> Komentarz laika: Czy dobrze mysle, ze bez aktu notarialnego (lub decyzji
> Sadu) o podziale majatku (a wlasciwie o rozdzielnosci
> majatkowej) nie damy rady poniewaz musi byc formalnie okreslony
> podzial pieniedzy z mieszkania. Inaczej fiskus zapyta skad wzialem
pieniadze
> na zakup nowego mieszkania i dlaczego wlasnie
> w takiej wysokosci, prawda?
>
> Rownanie z kilkoma niewiadomymi majace kilka rozwiazan?
>
> Z gory dziekuje za Wasze przemyslenia w tej sprawie i wszelka pomoc.
>
> Bafango
>
>
-
3. Data: 2003-02-26 18:32:05
Temat: Re: Podzial majatku?
Od: "zeen" <z...@m...com>
a ty ciachaj posty :))
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2003-02-27 14:48:50
Temat: Re: Podzial majatku?
Od: "AnnaD" <q...@p...onet.pl>
Użytkownik "Bafango" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b3ip4l$buo$1@news.onet.pl...
> Zadanie dla wytrwalych (prosba o Wasze zdanie):
>> 1. "Stare" mieszkanie zostanie sprzedane przez malzenstwo (w trakcie
> rozwodu)
> 2. Podzial kwoty z mieszkania okreslony na drodze ugody. 33/66%
> 3. Istnieje wymog odporowadzenia podatku do fiskusa od sprzedazy
> mieszkania 2%. Jedyna mozliwoscia unikniecia platnosci jest deklaracja
teraz
> i zakup w przyszlosci nowego mieszkania w ciagu 2 lat od srzedazy.
Podatek płacisz przy ZAKUPIE, nie sprzedaży. Jego wysokość uzależniona jest
od rodzaju nieruchomości (najprostszy podział: spóldzielcze własnosciowe
prawo do lokalu lub hipoteka)
Ten podatek o którym wspominasz dotyczy realizacji ptrzeb mieszkaniowych.
Płacisz go tylko wtedy, kiedy nieruchomość sprzedajesz przed upływem 5 lat.
Jesli wydasz (wraz z kosztami notarialnymi) kwote wieksza lub rowna na
zakup kolejnego lokum (lub działki) jestes z niego zwolniony. Nota bene
wynosi on 10%. Nie pamiętam jaki jest czas na realizację tych potrzeb
mieszkaniowych, sądzę, ze 5 lat.
> 4.Oddzielna sprawa sa odsetki:
nie wiem....
> 9. Jak rozumiem akt notarialny dot, rozdzielnosci majatkowej
> zalatwia sprawe wspolwlasnosci, a w szczegolnosci okresli w jaki sposob
> zostana podzielone pieniadze ze sprzedazy mieszkania. Czy w akcie tym moze
> rowniez znalezc sie zapis o tym, ze pieniadze z
> mojej czesci zostana przeznaczone na zakup mieszkania i tylko ja /a nie
> malzenstwo./ bede jego wlascicielem? - zwracam uwage, ze stalo by sie to
> jeszcze przed rozwodem. A moze nie
> moge kupic przed rozwodem mieszkania na siebie i powinieniem kupic
> mieszkanie np. na moja mame?
Zdecydowanie mozesz na siebie, tyle, ze wymagana jest zgoda żony. Dobry
notariusz powinien zalatwic sprawe odpowiednimi zapisami. Jeżeli miszkasz w
Warszawie moge Ci pomoc. Mialam podobne problemy z majatkiem i moim eks.
> 10. Jak Waszym zdaniem Fiskus bedzie "rozliczac" niezaplacony podatek,
skoro
> zakupie mieszkanie o wartosci ok. 60% starego i kto ma zaplacic podatek od
> roznicy? :-) Ja czy zona? Zakladam ze zona nie kupi w ciagu 2 lat
> mieszkania.
Tak, jak bedzie to zapisane w akcie sprzedazy - patrz punkt wyzej.
> Acha! W przypadku gdyby nowe mieszkanie mialo byc na moja mame no to nie
> wykaze przed fiskusem, ze kupilem mieszkanie, no chyba, ze
> moja mama srzeda/podaruje mi mieszkanie po rozwodzie ale to tez kosztuje
:-)
Szkoda kombinacji - za drogo Cie to wyniesie.
Dobry akt notarialny - to rozwiazanie Twojego problemu.
pozdrawiam,
Anna
-
5. Data: 2003-02-27 22:49:21
Temat: Re: Podzial majatku?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 27 Feb 2003, AnnaD wrote:
[...]
>+ Podatek płacisz przy ZAKUPIE, nie sprzedaży.
Zdaje się że tylko czasami:
++++
2. Płatnikami podatku sš:
[...]
2) nabywcy rzeczy - od umów sprzedaży, jeżeli nabywca kupuje te rzeczy do
przerobu lub sprzedaży.
----
Mniemałem że w przeciwnym przypadku (tj. nabycia *nie* na handel
ani produkcję) za podatek odpowiadają *obie* strony solidarnie.
Coś namieszałem ??
pzdr, Gotfryd
-
6. Data: 2003-02-27 23:11:38
Temat: Re: Podzial majatku?
Od: "AnnaD" <q...@p...onet.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości > Mniemałem że w przeciwnym przypadku (tj. nabycia *nie* na
handel
> ani produkcję) za podatek odpowiadają *obie* strony solidarnie.
> Coś namieszałem ??
>
> pzdr, Gotfryd
Zwyczajowo, przy transakcji dotyczącej nieruchomości, płaci kupujący. Chyba,
ze strony uzgodnia inaczej. Tak czy inaczej wspomniana solidarnosc nie
obowiazuje - notariusz ma obowiazek ustalic, ktora ze strona placi i
zainkasowac ten podatek.
pozdrawiam,
Anna
-
7. Data: 2003-02-28 11:26:36
Temat: Re: Podzial majatku?
Od: "Bafango" <b...@p...onet.pl>
Aniu!
Bardzo dziekuje za informacje!
Zaskoczylas mnie tymi 10%!
Tak! Mieszkam w Warszawie. Czyzbys mogla mi polecic jakiegos notariusza..czy
moze sama nim/nią jestes? :-)
Jak myslisz, czy dobry akt notarialny, moglby okreslac zarowno podzial kasy
z mieszkania + odpowiedzialnosc co do podatku + rozdzial majatku "na
przsyzslosc" (czyli w szczegolnosci zakupu mieszkania przez mnie)?
3 w 1!!! :-)
Pozdrawiam
Bafango
Użytkownik "AnnaD" <q...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b3l8kr$fbj$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Bafango" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:b3ip4l$buo$1@news.onet.pl...
> > Zadanie dla wytrwalych (prosba o Wasze zdanie):
> >> 1. "Stare" mieszkanie zostanie sprzedane przez malzenstwo (w trakcie
> > rozwodu)
> > 2. Podzial kwoty z mieszkania okreslony na drodze ugody. 33/66%
> > 3. Istnieje wymog odporowadzenia podatku do fiskusa od sprzedazy
> > mieszkania 2%. Jedyna mozliwoscia unikniecia platnosci jest deklaracja
> teraz
> > i zakup w przyszlosci nowego mieszkania w ciagu 2 lat od srzedazy.
> Podatek płacisz przy ZAKUPIE, nie sprzedaży. Jego wysokość uzależniona
jest
> od rodzaju nieruchomości (najprostszy podział: spóldzielcze własnosciowe
> prawo do lokalu lub hipoteka)
> Ten podatek o którym wspominasz dotyczy realizacji ptrzeb mieszkaniowych.
> Płacisz go tylko wtedy, kiedy nieruchomość sprzedajesz przed upływem 5
lat.
> Jesli wydasz (wraz z kosztami notarialnymi) kwote wieksza lub rowna na
> zakup kolejnego lokum (lub działki) jestes z niego zwolniony. Nota bene
> wynosi on 10%. Nie pamiętam jaki jest czas na realizację tych potrzeb
> mieszkaniowych, sądzę, ze 5 lat.
> > 4.Oddzielna sprawa sa odsetki:
> nie wiem....
>
> > 9. Jak rozumiem akt notarialny dot, rozdzielnosci majatkowej
> > zalatwia sprawe wspolwlasnosci, a w szczegolnosci okresli w jaki sposob
> > zostana podzielone pieniadze ze sprzedazy mieszkania. Czy w akcie tym
moze
> > rowniez znalezc sie zapis o tym, ze pieniadze z
> > mojej czesci zostana przeznaczone na zakup mieszkania i tylko ja /a nie
> > malzenstwo./ bede jego wlascicielem? - zwracam uwage, ze stalo by sie to
> > jeszcze przed rozwodem. A moze nie
> > moge kupic przed rozwodem mieszkania na siebie i powinieniem kupic
> > mieszkanie np. na moja mame?
> Zdecydowanie mozesz na siebie, tyle, ze wymagana jest zgoda żony. Dobry
> notariusz powinien zalatwic sprawe odpowiednimi zapisami. Jeżeli miszkasz
w
> Warszawie moge Ci pomoc. Mialam podobne problemy z majatkiem i moim eks.
>
> > 10. Jak Waszym zdaniem Fiskus bedzie "rozliczac" niezaplacony podatek,
> skoro
> > zakupie mieszkanie o wartosci ok. 60% starego i kto ma zaplacic podatek
od
> > roznicy? :-) Ja czy zona? Zakladam ze zona nie kupi w ciagu 2 lat
> > mieszkania.
> Tak, jak bedzie to zapisane w akcie sprzedazy - patrz punkt wyzej.
>
> > Acha! W przypadku gdyby nowe mieszkanie mialo byc na moja mame no to nie
> > wykaze przed fiskusem, ze kupilem mieszkanie, no chyba, ze
> > moja mama srzeda/podaruje mi mieszkanie po rozwodzie ale to tez kosztuje
> :-)
> Szkoda kombinacji - za drogo Cie to wyniesie.
>
> Dobry akt notarialny - to rozwiazanie Twojego problemu.
>
> pozdrawiam,
> Anna
>
>