-
31. Data: 2008-02-21 12:35:05
Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
Od: H...@g...com
Hahaha ludzie to jest normalnie paranoja 1 raz w zyciu mam do
czynienia z prawem... i wiecej juz chyba nie chce miec dzwonilem teraz
do 4 urzedu skar. i w kazdym babka od darowizn mi powiedziala ze urzad
skarbowy tu nic nie ma do tego dziadek moze zrobic z ta darowizna co
tylko chce nawet w ten sam dzien co mu jego siostra darowala przekazac
darowizne na mnie i podatku nie zaplace natomiast w "biurze informacji
podatkowej" babka mi powiedziala ze takie przypadki darowizny kazdy
akt not. jest w 1 kolejnosci rozpatrywany przez urzad skarbowy i jesli
oni uznaja ze taka darowizna miala na celu ominiecie podatku to mi go
dowala co jest prawdopodobne :D to ja mowie tym ze skar. czy jesli
urzad uzna ze taka darowizna miala na celu "ominiecie prawa" a oni mi
mowia nie ma takiego czegos jak ominiecie prawa jezeli tak jak pan
powiedzial chce zrobic.
Na pismie babka z skar. mowi ze moge sie zwrocic pisemnie do swojego
urzedu skar. natomist w biurze inf pod. mi mowi ze tylko u nich moge
sie zwrocic pisemnie z takim pytaniem i oni moga tylko powiedziec czy
to jest zgodne z prawem ;> czyli tak naprawde napisze ze zgodne z
prawem ale czy podatek zaplace i tak nie powiedza...
help :P
-
32. Data: 2008-02-21 13:07:04
Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
Od: H...@g...com
He teraz zadzownilem do urzadu ktory bedzie ta sprawe rozpatrywal i
wytlumaczylem babce o co chodzi, i powiedziala ze na 200 % tu nie
bedzie zadnego podatku urzad skarbowy sie nie moze przyczepic bo
wszystko jest zgodnie z prawem ? to wreszcie kto ma racje ? oni w tych
urzedach skarbowych sa tak nie kapetetni ze nie wiedza co to jest
"ominecie prawa" tak jak ktos wyzej pisal "us sie przyczepi bo ta
darowizna miala na celu ominecie prawa"
;) ?
-
33. Data: 2008-02-21 14:44:36
Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
H...@g...com wrote:
> He teraz zadzownilem do urzadu ktory bedzie ta sprawe rozpatrywal i
> wytlumaczylem babce o co chodzi, i powiedziala ze na 200 % tu nie
> bedzie zadnego podatku urzad skarbowy sie nie moze przyczepic bo
> wszystko jest zgodnie z prawem ? to wreszcie kto ma racje ? oni w tych
> urzedach skarbowych sa tak nie kapetetni ze nie wiedza co to jest
> "ominecie prawa" tak jak ktos wyzej pisal "us sie przyczepi bo ta
> darowizna miala na celu ominecie prawa"
>
> ;) ?
to ci już dawno pisałem, że się przyczepi.
-
34. Data: 2008-02-21 16:07:52
Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
Od: H...@g...com
On 21 Lut, 15:44, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
> H...@g...com wrote:
> > He teraz zadzownilem do urzadu ktory bedzie ta sprawe rozpatrywal i
> > wytlumaczylem babce o co chodzi, i powiedziala ze na 200 % tu nie
> > bedzie zadnego podatku urzad skarbowy sie nie moze przyczepic bo
> > wszystko jest zgodnie z prawem ? to wreszcie kto ma racje ? oni w tych
> > urzedach skarbowych sa tak nie kapetetni ze nie wiedza co to jest
> > "ominecie prawa" tak jak ktos wyzej pisal "us sie przyczepi bo ta
> > darowizna miala na celu ominecie prawa"
>
> > ;) ?
>
> to ci już dawno pisałem, że się przyczepi.
no dobrze ze mam voipdiscount i moge sobie wydzwaniac za free, takze
dzwonilem po notariuszach i prawie kazdy mi powiedzial ze tutaj urzad
sie nie przyczepi nie ma takiego prawa, wiec jak to bedzie ? moze ktos
z was mial doczynienia z taka sytuacja ? dzieki
-
35. Data: 2008-02-22 12:59:40
Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
Od: H...@g...com
Wiec ktos sie orientuje na 100 % jak bedzie bo nie chciailbym bledu
zrobic i zabluic 15 tys podatku bo nie mam tyle pieniedzy :(
-
36. Data: 2008-02-22 18:49:40
Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
Od: "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:fpk2on$oc$1@inews.gazeta.pl...
> H...@g...com wrote:
>> He teraz zadzownilem do urzadu ktory bedzie ta sprawe rozpatrywal i
>> wytlumaczylem babce o co chodzi, i powiedziala ze na 200 % tu nie
>> bedzie zadnego podatku urzad skarbowy sie nie moze przyczepic bo
>> wszystko jest zgodnie z prawem ? to wreszcie kto ma racje ? oni w tych
>> urzedach skarbowych sa tak nie kapetetni ze nie wiedza co to jest
>> "ominecie prawa" tak jak ktos wyzej pisal "us sie przyczepi bo ta
>> darowizna miala na celu ominecie prawa"
>>
>> ;) ?
>
> to ci już dawno pisałem, że się przyczepi.
Pytanie zasadnicze, czy wykorzystanie przepisów prawnych w celu
niezapłacenia podatku jest legalne?? Czyli czy legalne jest korzystanie z
prawa?? Bo to jest taki przypadek.
Pozdro Przemek
-
37. Data: 2008-02-24 15:49:06
Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
Od: H...@g...com
On 18 Lut, 21:50, "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl>
wrote:
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w
wiadomościnews:foo33v$6fj$2@inews.gazeta.pl...
>
> > Prawda jest taka, że US niczego nie będzie udowadniał.
> > US wyda decyzję o dopłacie podatku i zacznie ją ściągać od wnuka.
> > Piłeczka jest po waszej stronie. Jak się wam decyzja US nie podoba to się
> > możecie od niej odwołac i udowodnic ze US nie ma racji. Witam na Ziemi.
>
> No tak, żyjemy w państwie "prawa"...
>
> Pozdrawiam Przemek
Hmmm drogi przemku czyli jak mam to rozumiec? ze urzad nie ma prawa
sie przyczepic, kurde dalej nie wiem co zrobic czy to wyjdzie dobrze
czy zle ;/ jesli tu ktos w stanie na 100 % to powiedziec, moze mial
taki przypadek albo jego kolega itp.. ? dzieki
-
38. Data: 2008-02-25 14:18:50
Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 21 Feb 2008, H...@g...com wrote:
> He teraz zadzownilem do urzadu ktory bedzie ta sprawe rozpatrywal i
> wytlumaczylem babce o co chodzi, i powiedziala ze na 200 % tu nie
> bedzie zadnego podatku
Ty jej powiedz, żeby dała na piśmie, że jak jednak podatek będzie,
to ona go zapłaci. I sprawdź reakcję, jak na 200%, to powinna
być tak ze 100% do przodu ;)
Jest jeszcze jedna rzecz: to że US się (ewentualnie) przyczepi,
wcale nie znaczy że wygra ew. spór przed NSA.
Ale poszukaj orzeczeń i sprawdź, że wielokroć US przedstawiał
dowody z przesłuchań świadków - że ktoś POWIEDZIAŁ, że jakiś
manewr zrobiono PO TO, żeby nie płacić podatku, a nie dlatego,
że miał dobre serce.
Ba, taki dowód *już* istnieje.
Twój post.
"Pół świata" (znaczy każdy co ma internet) mogło się z nim zapoznać ;>
Pytaniem pozostaje, czy komuś zachce sie szukać, czy ty to ty ;)
pzdr, Gotfryd
-
39. Data: 2008-02-25 14:24:50
Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 7 Feb 2008, Robert Tomasik wrote:
> Pewną informację uzyskasz tylko w jeden sposób. Kierując pismo do Urzędu
> Skarbowego. Ich odpowiedź jest wiążąca. To, co my napiszemy, to już
> niekoniecznie.
Jeszcze coś mnie naszło, jak tak wątek przeglądam.
Odpowiedź jest wiążąca, jeśli wydający "wiążącą decyzję" nie podważy
później stanu faktycznego.
Przecież jak ktoś spyta, czy może nie płacić podatku, jeśli A podaruje
B a następnie B podaruje C, to nie znaczy, że może nie płacić, jeśli
CELEM operacji było ominięcie podatku, bo wtedy mamy "przysporzenie
majątkowe", czyli nie ma darowizny :)
Taka rozmówka:
- dlaczego pani przyjęła darowiznę, żeby zaraz dalej dać komu innemu,
przecież dziadek mógł się obrazić??
- a bo on nic przeciw nie miał
- a to on WIEDZIAŁ że tak naprawdę mieszkanie nie ma być dla Pani,
a dla kogo innego???"
:>
pzdr, Gotfryd
-
40. Data: 2008-02-25 14:29:40
Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 24 Feb 2008, H...@g...com wrote:
> On 18 Lut, 21:50, "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl>
>> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w
wiadomościnews:foo33v$6fj$2@inews.gazeta.pl...
>>
>>> Prawda jest taka, że US niczego nie będzie udowadniał.
>>> US wyda decyzję o dopłacie podatku i zacznie ją ściągać od wnuka.
[...]
>> No tak, żyjemy w państwie "prawa"...
>
> Hmmm drogi przemku czyli jak mam to rozumiec? ze urzad nie ma prawa
> sie przyczepic,
Witek zwrócił (tylko) uwagę, że nieważne jak jest wg prawa, to samo prawo
daje USowi prawo wydania decyzji.
Nawet, jak decyzja okaże się błędna lub bezpodstawna, to podatnik musi
zapłacić "zaległy podatek", jako że zaskarżenie nie wstrzymuje wykonania.
Jak wyjdzie że podatnik miał rację (i np. "US nie miał prawa się
przyczepić") to później mu oczywiście zwrócą. Z odsetkami.
Tyle, że NAJPIERW MUSI ZAPŁACIĆ.
I potem jeszcze wygrać przed sądem ;)
> kurde dalej nie wiem co zrobic
Tego pewnie NIKT nie wie. A wyciąganie wniosków z tego że "koledze się
udało" (bądź nie udało) też może być zgubne.
Jak to pisują? "no risk no fun"? "loteria podatkowa"? ;)
pzdr, Gtofryd