1. Data: 2019-02-12 10:59:09
Temat: Podpalacz biura Beaty Kempy zwolniony z zakładu psychiatrycznego
Od: u2 <u...@o...pl>
https://wpolityce.pl/polityka/433526-podpalacz-biura
-kempy-zwolniony-z-zakladu-psychiatrycznego
Wyrażał nienawiść do PiS i miał świadomość zagrożenia. TVP Info:
Podpalacz biura Beaty Kempy zwolniony z zakładu psychiatrycznego
opublikowano: 2 godziny temu ? aktualizacja: 2 godziny temu
TVP Info przypomina szokujące zeznania Sebastiana K., który w grudniu
2017 roku podpalił biuro poselskie minister Beaty Kempy w Sycowie.
Deklarował w nich uprzedzenia do PiS oraz Solidarnej Polski, a także
miał świadomość tego, że naraża mieszkańców kamienicy na
niebezpieczeństwo. Jako pierwszy ujawnił je portal wPolityce.pl. Stacja
podaje, że mężczyzna, który wcześniej usłyszał zarzuty o charakterze
terrorystycznym, został zwolniony przez sąd z zamkniętego zakładu
psychiatrycznego.
Reklama
W grudniu 2017 r. w Sycowie na Dolnym Śląsku Sebastian K. podpalił biuro
poselskie Beaty Kempy. Mieściło się one w kamienicy, w której mieszkały
rodziny z dziećmi. Według śledczych 15 osób, w tym 6 dzieci, zostało
pokrzywdzonych.
TYLKO U NAS. Sprawca podpalenia biura poselskiego Beaty Kempy w Sycowie
został zatrzymany. Krzyczał do policjantów: ,,Nienawidzę PiS-u!"
TYLKO U NAS. Beata Kempa o podpaleniu jej biura w Sycowie: ,,Podejścia do
spraw państwa nie zmienię i nikt nie jest w stanie mnie złamać. Boję się
tylko Pana Boga"
TVP Info przypomina szokujące zeznania Sebastiana K., który wyraźnie
deklarował swoją niechęć do PiS oraz Solidarnej Polski, a także miał
świadomość, że dokonaniem podpalenia naraża mieszkańców kamienicy.
Mężczyzna zeznał, że nie miał żadnych oporów.
Zeznania Sebastiana K. jako pierwszy ujawnił portal wPolityce.pl wkrótce
po niebezpiecznym zdarzeniu w Sycowie.
ZOBACZ: UJAWNIAMY! Narodziny drugiego Cyby? Szokujące zeznania
podpalacza biura Beaty Kempy. ,,Do tego stopnia nie lubię polityków PiS i
Solidarnej Polski"
Podpalając to biuro poseł Kempy, chciałem w ten sposób wpłynąć na
rząd, na parlament, na prezydenta. Chciałem, by to był dla nich sygnał,
by wycofali się z tych ustawodawczych zmian. Taki był mój cel
-- możemy przeczytać w stenogramie zeznań.
Dodał też wówczas, że nie podobają mu się zmiany w ordynacji wyborczej i
swoją wiedzę w tej sprawie czerpie jedynie na opiniach Borysa Budka z
PO, innych polityków opozycji, a także przekazu telewizji TVN i Polsat.
Zdawałem sobie sprawę, że mogło dojść do dużego pożaru, a mimo tego
nie potrafiłem się powstrzymać od tego, by podpalić to biuro. Do tego
stopnia nie lubię polityków PiS-u i Solidarnej Polski. Jeśli chodzi o
polityków, to najbardziej szanuję Borysa Budkę. (...) Lubię też polityków
partii Nowoczesna, zwłaszcza panią Pihowicz i Lubnauer. Gdyby to biuro
poselskie należało do posła Budki, poseł Lubnauer czy Pihowicz, to ja
bym nie dokonał takiego czynu. Ale że to biuro należało do pani Kempy,
to nie miałem przed tym żadnych oporów
-- zeznawał Sebastian K.
Okazuje się, że mężczyzna, który wcześniej usłyszał zarzuty o
charakterze terrorystycznym, został zwolniony przez sąd z zamkniętego
zakładu psychiatrycznego. Sąd nakazał mu jedynie podjąć się terapii
zdrowotnej.
kpc/TVP Info/wPolityce.pl
autor: Zespół wPolityce.pl
--
George Orwell :
"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"