-
61. Data: 2005-11-06 11:22:02
Temat: Re: Poczuł pieniążki?
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
>> 2) nawet jeśli spełniają te warunki, ewentualne dochodzenie roszczeń
> z
>> tytułu naruszenia praw autorskich jest niemożliwe, ponieważ stanowi
>> naruszenie prawa podmiotowego,
>
> Jakiego znowu prawa podmiotowego? Możesz to rozwinąć z podaniem
> konkretnego przepisu? Bo nie za bardzo rozumiem, o cóż mogło by Ci w
> tym wypadku chodzić.
chodzi mu pewnie o art. 5 kc. (kilka postow wyzej wspominal)
P.
-
62. Data: 2005-11-06 12:06:22
Temat: Re: Poczuł pieniążki?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Olgierd wrote:
> Robercie, litości - przecież wiesz, że nie o tym mowa.
> Mowa o sytuacji, w której zgodnie z regulaminem pracy pracownik ma
> poświęcać się pracy a nie innymi sprawami,
Poświęcać pracy? Bezgranicznie? Gdzieś ty pracował, w obozie pracy?
> które stoją w sprzeczności z
> wykonywaniem obowiązków zawodowych. I tyle.
Jakiej sprzeczności?
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
63. Data: 2005-11-06 12:15:13
Temat: Re: Poczuł pieniążki?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Olgierd wrote:
> Nie wiem skąd masz tekst kodeksu pracy ale jako żywo ta norma była zawsze w
> pkt. 6 - a pkt. 7 chyba (?) jeszcze nie dopisali.
Może się rąbneli w numeracji.
> Art. 100 kp to są podstawowe obowiązki pracownika. Rozumiem, że jesteś
> specjalistą i od prawa pracy, i od autorskiego? Od czego jeszcze?
A ty?
> Robienie takich zdjęć narusza zasady współżycia, choćby dlatego, że staowi
> naruszenie dóbr osobistych dzieci i ich rodziców.
Brednie. Robienie zdjęć nie narusza niczyich dóbr. Dopiero ich
publikacja może.
>>A teraz udowodnij, że wykonując jakieś czynności dodatkowe rzeczywiście
>>zmniejszyły swoją wydajność pracy. Biorąc pod uwagę charakterystykę
>>pracy pielęgniare, śmiem twierdzić że w przypadku długich dyżurów,
>>podczas których większość pracy polega na czekaniu, aż coś się wydarzy,
>>takie zajęcia poboczne zwiększają wydajność - przynajmniej pielęgniarka
>>nie uśnie z nudów.
>
> Jasne, podobnie admin będzie wpuszczał wirusy na serwer, piekarz dodawał
> żyletki do bułek a dużurny ruchu na lotnisku odpali gameboya.
Rany, ale bredzisz... Podane przez ciebie przykłady stoją w sprzeczności
z właściwym wykonywaniem pracy. Robie nie zdjęć - nie. Podobnie jak np.
pogaduszki admina na grupach dyskusyjnych - w czasie, kiedy akurat
wszystko działa i nikt go na pomoc nie woła, a najnowsza łatka na system
dopiero się ściąga; pogrywanie w karty w oczekiwaniu, aż zegar
poinformuje, że czas już wyciągnąć bułki z pieca. Zaś gdybyś miał
jakiekolwiek pojęcie o pracy dyżyrnego ruchu wiedziałbyś, że oni raczej
z nudą do czynienia nie mają.
>>>Przeczytaj przepis ze zrozumieniem, proszę.
>>
>>No to powiedz, cwaniaczku, w jaki sposób samo robienie zdjęć (czy
>>jakiekolwiek inne działania nie związane z zasadniczą pracą) negatywnie
>>wpływa na dobro zakładu pracy lub jego mienie. albo ujawnia jakiekowliek
>>informacje, mogące zaszkodzić pracodawcy (jeśli już, to ten przepis
>>złamał laboludek).
>
>
> 1) Nie rozumiem dlaczego nonstop obrażasz ludzi.
Bo sobiena to zasługują.
> 2) Laborant nie był
> pracownikiem szpitala, on dyscyplinarki ze szpitala nie dostanie.
Rany, ale jesteś ograniczony... Od szpitala nie, ale od swojego
pracodawcy - jak najbardziej.
> 3) W jaki
> sposób robienie takich zdjęć (podobnie jak zajmowanie się innymi rzeczami,
> które nie są związane z pracą, szczególnie jeśli zajęcie to godzi w czyjeś
> dobra osobiste)
Czyje dobra osobiste i w jaki sposób?
> ma negatywny wpływ na dobro zakładu pracy (renoma,
> postrzeganie, może nawet sfera majątkowa - tu odpowiedzialność pracodawcy
Na to wpłyną laboludek i poszczute przez niego pismaki.
> za delikt wyrządzony przez pracownika) naprawdę nie chce mi się udowadniać.
Bo nie potrafisz - ot co.
> Wiesz co, może zacznijmy od tego: na czym się _naprawdę_ znasz, bo
A ty?
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
64. Data: 2005-11-06 12:17:11
Temat: Re: Poczuł pieniążki?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Olgierd wrote:
>>Ale nawet tam nie było nic o zakazie robienia zdjęć, popijania herbaty
>>czy konsumpcji kanapki.
>
> Chciałbyś takiej kazuistyki w regulaminie pracy? Nie rozśmieszaj mnie!
Zasada jest prosta - co nie jest zabronione, jest dozwolone.
>>Ba! Nawet czytania gazety w wolnej chwili nie
>>zakazywano.
>
> A co to jest "wolna chwila" w pracy? Mówisz o 15-minutowej przerwie zgodnej
> z kp czy ewentualnej przerwie wprowadzonej regulaminem albo układem?
Mówię o chwilach, kiedy jedyne wynikające z etatu zajęcie to siedzenie i
patrzenie, jak farba wysycha.
> Tak czy inaczej: niedopuszczalne na gruncie art. 100 kp są zachowania
> naruszające dobra osobiste innych osób.
A w jaki sposób naruszyły?
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
65. Data: 2005-11-06 12:20:07
Temat: Re: Poczuł pieniążki?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Olgierd wrote:
> Jasne, od tego są procesy.
> Reasumując, mój tok myślenia jest taki:
> 1) te zdjęcia nie spełniają warunków z art. 1 pr.aut.,
Spełniają.
> 2) nawet jeśli spełniają te warunki, ewentualne dochodzenie roszczeń z
> tytułu naruszenia praw autorskich jest niemożliwe, ponieważ stanowi
> naruszenie prawa podmiotowego,
Jakiego?
> 3) pracownice _ewidentnie_ naruszyły art. 100 kp, co oczywiście nie ma
> znaczenia z punktu widzenia ochrony prawnoautorskiej.
Ewidentnie tylko dla ciebie.
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
66. Data: 2005-11-06 12:22:35
Temat: Re: Poczuł pieniążki?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Przemek R... wrote:
>>>Przestępców nie powinno się kryć, zdjęcia powinny być
>>
>>Przestępców? A gdzie wyrok?
>
> okazalo sie ze smierc dziecka nie jest powiazana z wyjeciem jego z
> inkubatora.
Dalczego nie jestem zaskoczony?
> P.
>
> ps.
> nie wchodz na forum onetu, rece opadaja, byli tacy co kary smierci sie
> domagaja w stosunku do pielegniarek .
Idiotów w Polsce mnóstwo - wystarczy popatrzeć na wyniki wyborów...
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
67. Data: 2005-11-06 12:26:16
Temat: Re: Poczuł pieniążki?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
> Jego wina silnie zależy od tego jakie miał intencje i jak dokładnie
> wyglądały rozmowy z gazetą. Bo jeśli on im przekazał te zdjęcia jako
> dowód, a oni je opublikowali, to on sam praw autorskich moim zdaniem
Gdyby je traktował jako dowód, to powinien z tym dowodem iść na policję
lub do prokuratury.
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
68. Data: 2005-11-06 13:18:45
Temat: Re: Poczuł pieniążki?
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Sat, 5 Nov 2005 23:53:00 +0100, *Olgierd*
<news:nz73bi39c98.dlg@olgierd.gov.pl> napisał(a):
> Robercie, litości - przecież wiesz, że nie o tym mowa.
> Mowa o sytuacji, w której zgodnie z regulaminem pracy pracownik ma
> poświęcać się pracy a nie innymi sprawami, które stoją w sprzeczności z
> wykonywaniem obowiązków zawodowych. I tyle.
Jestem już pewna, że Robert nie jest prawnikiem, ani nawet studentem prawa
:-( Czytałam prawie wszystkie jego wypowiedzi na tej grupie, ale już
przestanę.
--
Kaja
-
69. Data: 2005-11-06 14:32:07
Temat: Re: Poczuł pieniążki?
Od: Olgierd <n...@n...spam.no.problem>
Dnia Sun, 6 Nov 2005 11:08:38 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
> Jakiego znowu prawa podmiotowego? Możesz to rozwinąć z podaniem
> konkretnego przepisu? Bo nie za bardzo rozumiem, o cóż mogło by Ci w
> tym wypadku chodzić.
Przepraszam, przejęzyczyłem się - tj. skróciłem - chodzi mi o nadużycie
zasad współżycia społecznego.
Z innej beczki: jeśli TV emituje sfilmowane "ustawki" kibiców albo prywatne
nagrania awantur (czasem gangsterka filmuje swoje wyczyny) - to kto dostaje
tantiemy za emisję w.w. utworów?
--
Olgierd
gsm: +48502DEFUNK ||| JID: o...@j...org ||| gg: 3657597
-
70. Data: 2005-11-06 14:36:12
Temat: Re: Poczuł pieniążki?
Od: Olgierd <n...@n...spam.no.problem>
Dnia Sun, 06 Nov 2005 13:15:13 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
> Zaś gdybyś miał
> jakiekolwiek pojęcie o pracy dyżyrnego ruchu wiedziałbyś, że oni raczej
> z nudą do czynienia nie mają.
To było celowe przerysowanie ale dla Ciebie takie zabiegi literackie to
trudna sprawa - wolisz łopatą: "bredzisz", "cwaniaczek" etc.
Jakbyś wiedział coś o pracy pielęgniarek, może też nie twierdziłbyś, że
mogą sobie ot tak wyciągać pacjenta i fotografować.
--
Olgierd
gsm: +48502DEFUNK ||| JID: o...@j...org ||| gg: 3657597