-
21. Data: 2023-10-24 07:12:27
Temat: Re: Pobicie Amerykanki
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 24.10.2023 o 05:53, Shrek pisze:
>>> Prezes VBW Arki poinformował, że nie skończyło się na uderzeniach
>>> rękoma - kobieta, gdy już upadła, została skopana przez
>>> napastnika-recydywistę.
>> Tylko umknął ci dość krytyczny drobiazg, że przywołanego Prezesa tam
>> nie było.
> Dość rozsądne założenie - w końcu to damska toaleta. Ale co z tego wynika?
Że chłop nie wie, jak było.
>
>> Zauważ na konstrukcję tego artykułu, że płynnie od relacji Policji
>> przechodzą do relacji zupełnie bocznej osoby, która zdarzenie zna z
>> relacji i to najpewniej koleżanek pobitej, a nie jej samej.
> No i? Prokuratora też na ogółe nie była na miejscu w czasie zdarzenia a
> jednak potem się wypowiada.
Ale prokurator ma dostęp do przesłuchań osób, które były, a i podobno
monitoring zabezpieczono.
--
(~) Robert Tomasik
-
22. Data: 2023-10-24 07:40:16
Temat: Re: Pobicie Amerykanki
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 24.10.2023 o 07:12, Robert Tomasik pisze:
>> Dość rozsądne założenie - w końcu to damska toaleta. Ale co z tego
>> wynika?
>
> Że chłop nie wie, jak było.
Wie, co potwierdziła policja.
> Ale prokurator ma dostęp do przesłuchań osób, które były, a i podobno
> monitoring zabezpieczono.
Ale się okazało że wie. Zapewne z tego samego źródła co policja, czyli
tego co potwierdziła poszkodowana.
Wiec twój atak na dziennikarzy okazał się strzałem w powietrze i chybiłeś:P
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
23. Data: 2023-10-24 08:03:28
Temat: Re: Pobicie Amerykanki
Od: "A. Filip" <a...@p...pl>
Shrek <...@w...pl> pisze:
> W dniu 24.10.2023 o 07:12, Robert Tomasik pisze:
>
>>> Dość rozsądne założenie - w końcu to damska toaleta. Ale co z tego
>>> wynika?
>> Że chłop nie wie, jak było.
>
> Wie, co potwierdziła policja.
W której notatce? :-)
Policja jest _zawsze_ wiarygodna++ ?
>> Ale prokurator ma dostęp do przesłuchań osób, które były, a i
>> podobno monitoring zabezpieczono.
>
> Ale się okazało że wie. Zapewne z tego samego źródła co policja, czyli
> tego co potwierdziła poszkodowana.
>
> Wiec twój atak na dziennikarzy okazał się strzałem w powietrze i
> chybiłeś:P
Czyli zapewne wystarczająco to potwierdził/uprawdopodobnił z innych
źródeł. Tyle że nawet jak prokurator wysmaży z tego formalny akt
oskarżenia to sąd przeważnie *ale nie zawsze* uzna jego racje.
Dziennikarze potrafią napisać ze jak się ktoś ręką zamachnął to był
zamach na obywatela USA będącego naczelnym rabinem Polski, dziennikarze
samej Gazety Wyborczej czyli ponoć wzorca wysokich standardów.
Zagrywki prokuratury pod "zachęcenie" do dobrowolnego przyznania się do
winy to nie tylko Polska tradycja. Ktoś pamięta oburzenie GW że Lepper
się dowiedział że test DNA nie potwierdził jego ojcostwa? <ironia>
Powinien nie wiedzieć, załamać się i przyznać do ojcostwa. </ironia>
--
A. Filip
| Ostrożność powinna iść w parze z odwagą. (Przysłowie greckie)
-
24. Data: 2023-10-24 08:12:09
Temat: Re: Pobicie Amerykanki
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 24.10.2023 o 08:03, A. Filip pisze:
>> Wie, co potwierdziła policja.
>
> W której notatce? :-)
> Policja jest _zawsze_ wiarygodna++ ?
Robert twierdził, że dziennikarze nie podali szczegółów, więc są
niewiarygodnie. Tymczasem ich wersję potwierdza policja - więc wychodzi
na to że policja jest niewiarygodna - nie wiem czy tp chciał robert
powiedzieć. Jak zwykle chciał się przywalić do pismaków i wyszło... słabo:)
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
25. Data: 2023-10-24 10:55:13
Temat: Re: Pobicie Amerykanki
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Mon, 23 Oct 2023 17:02:06 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> "Brutalne pobicie
> amerykańskiej koszykarki. Znamy szczegóły (...) Została pobita w
> damskiej łazience -- zdradza szokujące fakty Agnieszka Bibrzycka. -- Z
> tego co się dowiedzieliśmy, był to jeden z ochroniarzy tego klubu. Nie
> znamy więcej szczegółów, dlaczego tak to się skończyło.
>
> To znają szczegóły, czy nie?
Postaraj się przeczytać ze zrozumieniem fragment, który przytoczyłeś.
> Ponieważ za mało prawdopodobne uważam, by bez istotnego powodu pracownik
> ochrony mężczyzna wchodził do damskiej toalety, to jedyne sensowne
> wyjaśnienie, to bojka kobiet w toalecie i związana z tym interwencja.
Jesteś prawdziwym mistrzem dedukcji; szkoda że świat nie poznał się na
Twoim geniuszu.
W następnym poście na pewno ujawnisz, kto z kim się bił.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: gtracz64[NA]gmail.com
"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
26. Data: 2023-10-24 10:57:12
Temat: Re: Pobicie Amerykanki
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Mon, 23 Oct 2023 16:01:13 +0200, J.F napisał(a):
>> Nie trzeba być większym, żeby być silniejszym. To była koszykarka, nie
>> karacistka.
>
> No ale tego raczej nie wiedziałes przed biciem.
> A zawodowa koszykarka ... chyba troche mięśni ma ..
Pozostaje tylko pogratulować ochroniarzowi odwagi.
Tchórze biją tylko słabszych, a ten nie wiedział, czy aby nie trafił na
mistrzynię karate.
Szacun.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: gtracz64[NA]gmail.com
"Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku
jedzie i łajdakiem pogania. Jeden tam tylko jest porządny człowiek:
prokurator, ale i ten - prawdę mówiąc - świnia"
Nikołaj Gogol
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
27. Data: 2023-10-24 11:05:34
Temat: Re: Pobicie Amerykanki
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Mon, 23 Oct 2023 17:04:57 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> Jedynie bójka w tej toalecie dawała
> podstawę do interwencji poprzez uderzenie.
Intryguje mnie, dlaczego z takim uporem robisz z siebie pośmiewisko.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: gtracz64[NA]gmail.com
"Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście."
Stefan Kisielewski
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
28. Data: 2023-10-24 11:24:54
Temat: Re: Pobicie Amerykanki
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 23 Oct 2023 21:23:36 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 23.10.2023 o 18:12, J.F pisze:
>> Bo ja wiem ... ten brzmi dosc prawdopodobnie, jesli duzo sie tam takich
>> kręci. A potem prawdziwe kobiety się skarzą.
>
> Ale to do bicia nie uprawnia. Bo, że w półmroku dziewczynę z facetem
> pomylił, to akurat jestem w stanie uwierzyć. Znam takie "przeróbki", że
> gdyby nie wiedza, że to przeróbka, to bym się na ulicy za taką "obejrzał".
No ale takich sie nie bije, tylko co najwyzej próbuje zgwałcic :-)
> Na większości fotek ona jest w stroju sportowym, więc trochę trudno
> ocenić, czy można ją było z facetem w toalecie pomylić. Dziewczyny
> poszły się zabawić, więc raczej zakładam, że nie w strojach sportowych.
Spytaj, czy nie wyglądała jak facet.
> Tak, gdyby podejrzewali, ze to facet, to należało go ując i wydać
> Policji, a nie bić. Sądzę, ze tam o coś innego poszło, ale tego się nie
> dowiemy szybko, bo sam Klub się od sprawy odcina twierdząc, że powierzył
A Policja tez nie powie :-)
> ochronę firmie zewnętrznej, zaś ta zewnętrzna firma wiedzieć nie będzie.
Sprawca, pardon - podejrzany, nie jest aresztowany, to firma moze z
nim porozmawiac.
Co moze być istotne, jesli chodzi o odszkodowanie, umowe z klubem,
i z innymi klubami.
> Wersja pobitej zresztą też nie jest znana. Zauważcie, ze mówi się, że
> została pobita, ale nikt nie pisze, jaka jej wersja jest. No przecież
> nie wszedł i nie uderzył w twarz przypadkowej kobiety w ubikacji - mam
> nadzieję.
No wlasnie - masz nadzieje ...
Sama moze nie bardzo wiedziec o co chodzi, jesli ochroniarz cos mówił,
a ona języka nie zna ...
J.
-
29. Data: 2023-10-24 11:43:37
Temat: Re: Pobicie Amerykanki
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 23 Oct 2023 21:10:37 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 23.10.2023 o 17:56, J.F pisze:
>>> Najpierw wyżyję się na dziennikarzach :-) "Brutalne pobicie
>>> amerykańskiej koszykarki. Znamy szczegóły (...) Została pobita w
>>> damskiej łazience -- zdradza szokujące fakty Agnieszka Bibrzycka. --
>>> Z tego co się dowiedzieliśmy, był to jeden z ochroniarzy tego
>>> klubu. Nie znamy więcej szczegółów, dlaczego tak to się skończyło.
>>> To znają szczegóły, czy nie?
>> Teraz nie znają, a jak policja zacznie kręcic ... :-P Zreszta mozesz
>> odszukac informacje od policji :-P
>
> O tytuł mi chodzi :-)
No cos tam wiedzą. Ze w klubie, ze w łazience, jakie ma obrażenia.
Ze pobita, ze przez ochroniarza, itp
>>>> Pobita w toalecie klubu nocnego, przez ochroniarza, w warunkach
>>>> recydywy -recydywista mógł być ochroniarzem?
>>> Ochroniarz w klubie najczęściej nie jest ochroniarzem w rozumieniu
>>> Ustawy o pracownikach Ochrony (...). To jest jakiś pracownik
>>> porządkowy. Może nim być każdy.
>> W zasadzie tak. Wtedy nie wypada pisac "ochroniarz", ale gdzie tam
>> pismak rozpozna ... Ale "Pragniemy wskazać, że klub jest ochraniany
>> przez firmę zewnętrzną, a w zdarzeniu nie uczestniczył pracownik
>> naszego klubu." Ale moze to firma sprzątająca.
>
> O ile zatrudnienie na umowę cywilnoprawną biletera, który będzie
> dodatkowo za "bramkarza" robił jest lekkim nagięciem ustawy, to
> zewnętrzna firma świadcząca usługi w zakresie ochrony bez koncesji, to
> przestępstwo. Ale dajmy chwilę na ustalenia.
Zakładam, ze firma koncesje ma. Pytanie co z tym "ochroniarzem".
>>>> -prokurator ograniczyl sie do dozoru policyjnego. Prokurator zna
>>>> przepisy, czy cos tu cuchnie ... a ty chcesz, zeby aresztowali
>>>> kierowce BMW ..
>>> Bo nie znamy szczegółów.
>> Maja chyba jednak sprawcę ustalonego "z prawdopodobienstwem
>> graniczącym z pewnością", liste obrażeń, i jeszcze tę rzekomą
>> recydywę. Z drugiej strony - mamy kodeksowe wytyczne do aresztu.
>
> Z trzeciej dziwne to. Bramkę z bliska widziałem. Po co ochroniarz w
> ogóle do damskiej toalety szedł? Przecież na porządku dziennym jest, że
> dziewczyny się tam po prostu przebierają.
A to juz niech policja z prokuratorem wyjasnią w śledztwie.
>>>> -jak na koszykarke przystalo, dziewczyna ma 188cm. A ochroniarz
>>>> ile ?
>>> A jakie to ma w praktyce znaczenie?
>> No ciekawi mnie czy taki wielki, czy taki odważny.
> Im ochroniarz wielki, tym mniej się musi szarpać. Duży po prostu poprosi
> o spokój, zaś mały musi udowodnić, że jest wojownikiem.
Nie mowie nie. Wiec takie "karczycho" 2 metry czy choc 1.90, czy
jednak tylko 1.80?
>>> A tak ogólnie, to nie przychodzi m ido głowy żadna okoliczność,
>>> przy której pracownik ochrony miałby wchodzić do damskiej toalety i
>>> lać kobietę.
>> Mnie przychodzą setki, wiec nie ma co zgadywać. Dla przykładu podam
>> jeden: lubi Murzynów bić.
>
> Ale w damskiej toalecie co najwyżej murzynki bywają.
Nie sprawia mu to różnicy.
>>> Tylko czy złamanie oczodołu jest wynikiem pobicia, czy upadku? Gołą
>>> ręką złamać oczodół nie jest prosto. Tu już nawet nie tyle chodzi
>>> o siłę uderzenia, co o bezwładność głowy. Jak uderzysz, to głowa
>>> odskoczy.
>> W boksie sie nie zdarza, mimo rękawic? A jak bedzie oparta o sciane?
>> A ten upadek - skutek pobicia, czy jakos wczesniej podejrzewasz?
>
> Nie mam zielonego pojęcia. Jak pisałem, o ile użycie siły fizycznej jest
> w ochronie dość pospolite, to bicie jest naprawdę ograniczone prawnie.
> Tłumaczenia sporo, a skuteczność taka sobie. Ochrona to nie ring
> pięściarski i nie o to chodzi.
Nie wiem jak w NS, ale w googlu jest sporo trafien "ochroniarze
pobili".
O, w NS to dominuje "pobił ochroniarza" :-)
>>> Zakładając, ze to był ochroniarz, to stosuje się do niego tę samą
>>> ustawę, co do wszystkich. Używając siły fizycznej lub wykorzystując
>>> siłę fizyczną, nie zadaje się uderzeń, chyba że uprawniony działa w
>>> celu odparcia zamachu na życie lub zdrowie własne lub innych osób
>>> albo na mienie lub przeciwdziała ucieczce.
>> Policjantów tez dotyczy?
>
> Tak. Od wielu lat to jest dokładnie ta sama ustawa. Tylko poszczególni
> "uprawnieni" mają różny zakres dopuszczalnych środków.
Taa ... tylko zerotura jakos o tym zapomina ...
>>> Ponieważ za mało prawdopodobne uważam, by bez istotnego powodu
>>> pracownik ochrony mężczyzna wchodził do damskiej toalety, to jedyne
>>> sensowne wyjaśnienie, to bojka kobiet w toalecie i związana z tym
>>> interwencja.
>> Moze i tak, ale nie bardzo widzę, o co miałaby byc, między
>> przypadkowymi kobietami.
>
> No tu, to już o cokolwiek. Tylko, że do rozdzielania się dźwigni używa a
> nie wali w twarz. Chyba, ze faktycznie ta kobieta była silna i sytuacja
> się wymknęła spod kontroli, a zabrakło umiejętności.
>>
>> Zreszta jakby tak było, to chyba by policja podała "próbując
>> rozdzielic bijące sie kobiety", i nie musiała monitoringów
>> przeglądać.
>
> Z podobnego powodu, co zniknięcie "BMW" nie. Podejrzewam, że prasa ma
> dostęp do samej koszykarki oraz osób, które zajście znają z jej relacji.
> Bo jest przywoływanych wiele źródeł, ale ani trenera, ani jej koleżanek
> w ubikacji nie było zapewne w tym czasie. Skoro zastosowano środek
I co sie dziwic, ze nasze kobiety to do toalety idą parami ..
> zapobiegawczy, to ochroniarzowi przedstawiono zarzut. Nawet nie wiemy,
> czy z kodeksu karnego, czy z ustawy o ochronie osób i mienia (tam jest
> "przekroczenie uprawnień").
Przeciez wszystko jedno jaki, byle był zarzut :-P
> Ochroniarz po każdym użyciu ŚPB powinien sporządzać notatkę (co wynika z
> art. 51 Ustawy o ŚPBiBP) ale w przyrodzie te notatki są tak rzadkie, że
> można z powodzeniem założyć, że nie występują. Jak się o nie ktoś pyta,
> to nagle powstają "na kolanie", choć powinny być zasadą. O ile w Policji
> jest to pilnowane, to większość firm ochroniarskich mi znanych nawet o
> tym nie wie, że mają to robić.
>
> No i pytanie, czy to była koncesjonowana firma a ochroniarz
> pracownikiem ochrony, czy to bileter będący samozwańczy m pracownikiem
> ochrony w ogóle bez prawa do użycia ŚPB na bazie ustawy, tylko
> działający na zasadzie obrony koniecznej.
Skoro firma ochroniarska, to zakładam ze koncesjonowana.
Akurat ten pracownik mógł być inny.
A zadnych ŚPB mógl nie używac.
J.
-
30. Data: 2023-10-24 19:13:59
Temat: Re: Pobicie Amerykanki
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 24.10.2023 o 08:12, Shrek pisze:
>
> Robert twierdził, że dziennikarze nie podali szczegółów, więc są
> niewiarygodnie. Tymczasem ich wersję potwierdza policja - więc wychodzi
> na to że policja jest niewiarygodna - nie wiem czy tp chciał robert
> powiedzieć. Jak zwykle chciał się przywalić do pismaków i wyszło... słabo:)
Pokażesz, gdzie tak twierdzę? Naśmiewam się, ze tytuł jest "znamy
szczegóły", a w trzecim zdani akapitu, że "nie znamy".
--
(~) Robert Tomasik