Witam!
Piszę tutaj po raz pierwszy gdyż mam mały (dla mnie ogromny) problemik.
Otóż: Mam 17lat. Od wielu lat mieszkam na jednym z większych Łódzkich
osiedli. Od jakiegoś dłuższego czasu "prześladuje" mnie pewien chłopak (On
ma 22lata). Ten człowiek wie o mnie wszystko (gdzie mieszkam, gdzie chodzę
do szkoły, jakie mam oceny, co się aktualnie dzieje u mnie w rodzinie... no
poprostu wszystko). Zna numery do moich przyjaciół, do których (zauważyłam)
ostatnio zaczął wydzwaniać. Wie co i kiedy robię. Ostatnio 3min po odłożeniu
słuchawki zadzwonił do mnie i wypytywał o rozmowę, którą właśnie odbyłam
(znał świetnie jej szczegóły). Wiem, że to trochę po paranoje podchodzi, ale
ja się naprawdę boję i nie wiem co mam robić. Dlatego mam tutaj pytanie do
Was drodzy grupowicze: czy jest na to może jakiś paragraf w kodeksie karnym
(cywilnym)? Co powinnam robić? (Chciałam to zgłosić na policji ale nie wiem
co mówić:()

Pomóżcie proszę

--
Pozdrawiam
J

do góry

hmmm.....a grozi Ci????

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użyszkodnik podający się za Kaiser Souza <k...@W...gazeta.pl> w
poście news:d7sqlv$bus$1@inews.gazeta.pl naszkrobał co następuje:
> hmmm.....a grozi Ci????

w sumie to nie... ale i tak się go boję:(

--
Pozdrawiam
J

do góry

> w sumie to nie... ale i tak się go boję:(

Może na początek niech spróbuje z nim poważnie porozmawiać Twój ojciec? To
znaczy krótko i konkretnie. Że jeśli dalej będzie Cię nękał, to poda go do
prokuratora. Nie ważne, czy jest na to paragraf, czy nie ma. Przecież Twój
prześladowca pewnie tego nie wie. Chociaż wydaje mi się, że w prawie jest
coś takiego, jak prześladowanie i nękanie psychiczne.

do góry

Użyszkodnik podający się za Jarek <j...@w...pl> w poście
news:d7sski$mpn$1@riot.atman.pl naszkrobał co następuje:
[ciach too long]

W sumie to przeglądałam KK. Szukanie jakichkolwiek informacji na temat
znęcania i prześladowania to jak szuk. igły...
--
Pozdro
Jaruś

do góry

> W sumie to przeglądałam KK. Szukanie jakichkolwiek informacji na temat
> znęcania i prześladowania to jak szuk. igły...


----moze gdyby grozil ze cos Ci zrobi, to 190 kk

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "J" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:d7sqgo$1tj$1@nemesis.news.tpi.pl...
>Zna numery do moich przyjaciół, do których (zauważyłam)
> ostatnio zaczął wydzwaniać. Wie co i kiedy robię. Ostatnio 3min po
odłożeniu
> słuchawki zadzwonił do mnie i wypytywał o rozmowę, którą właśnie odbyłam
> (znał świetnie jej szczegóły).


Na początek przestań korzystać z telefonu bezprzewodowego bo jak wynika z
Twojego opisu większość informacji ma on z tego źródła.
Gość prawdopodobnie ma skaner, zaś prawie wszystkie telefony z przenośną
"słuchawką" można bez trudu podsłuchać.
Wiem coś o tym...

Ewentualnie podrzucił Ci (np. w formie misia na prezent) pluskwę czyli
miniaturowy nadajniczek dzięki któremu doskonale wie co się dzieje w
mieszkaniu i słyszy Twoje rozmowy z domownikami czy koleżankami przez
telefon.


--
Pozdrawiam.
Adam

do góry

Użyszkodnik podający się za Adam <A...@w...pl> w poście
news:d7sv91$s63$1@nemesis.news.tpi.pl naszkrobał co następuje:
[ciach too long]

hmm... mam telefon z przewodem... co do prezentu to muszę głębiej
pomyśleć...

--
Pozdrawiam
J

do góry

J wrote:

> hmm... mam telefon z przewodem... co do prezentu to muszę głębiej
> pomyśleć...

moze nie on - a kolega...

paragraf na podsluchiwanie pewnie jest- idz na policje
sam fakt ze dostanie wezwanie na komende niezle go nastraszy

--
pzdr
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych

do góry

Użytkownik "zkruk [Lodz]" wrote:

> paragraf na podsluchiwanie pewnie jest- idz na policje
> sam fakt ze dostanie wezwanie na komende niezle go nastraszy

Od razu go wsadzcie do paki. A czy szanowna J choc raz mu powiedziala, ze
nie zyczy sobie, zeby do niej dzwonil itd.? Bo jak znam zycie, to nie.

shi

do góry