Ktos przechodzil juz sciezke z rada adwokaka?
Chcialbym odzyskac kase za blad prawniczy,czy jest sens pisac do nich?
Reka reke myje?

do góry

W dniu 2017-03-28 o 12:21, wchpikus pisze:
> Ktos przechodzil juz sciezke z rada adwokaka?
> Chcialbym odzyskac kase za blad prawniczy,czy jest sens pisac do nich?
> Reka reke myje?

Zdarzały się takie przypadki. Medialna sprawa była o błąd w sprawie
wekslowej - poszkodowany dostał 2 mln zł (tzn. 1 mln zł z ubezpieczenia,
i drugi milion do zapłaty przez adwokata). Z mniej medialnych przypadków
byłem świadkiem odszkodowania 90 000zł.

A na czym błąd polegał?

--
Liwiusz

do góry

W dniu 28.03.2017 o 12:32, Liwiusz pisze:
> W dniu 2017-03-28 o 12:21, wchpikus pisze:
>> Ktos przechodzil juz sciezke z rada adwokaka?
>> Chcialbym odzyskac kase za blad prawniczy,czy jest sens pisac do nich?
>> Reka reke myje?
>
> Zdarzały się takie przypadki. Medialna sprawa była o błąd w sprawie
> wekslowej - poszkodowany dostał 2 mln zł (tzn. 1 mln zł z ubezpieczenia,
> i drugi milion do zapłaty przez adwokata). Z mniej medialnych przypadków
> byłem świadkiem odszkodowania 90 000zł.
>
> A na czym błąd polegał?

Blednie sformuowane roszczenie (odszkodowanie vs obniżenie ceny)..
Sad wyliczyl obnizenie ceny na podstawie kosztow, amortyzacji i innych,
przez co odszkodowanie wyszlo kilkaset zlotych a koszty sadowe kilka
tysiecy..oczywiscie sprawa do wygrania, udowodniono wade ukryta towaru
(sad to przyznal), ale nie mogl zasadzic wiecej niz wnosil prowamocnik..

"błędne pozostawało stanowisko powodów, iż wartość obniżenia ceny
sprzedaży pojazdu winna odpowiadać kosztom poniesionej przez powodów
naprawy."... ,,Powodowie w toku procesu byli reprezentowani przez
zawodowego pełnomocnika, który z pewnościa rozróżnia obie instytucje
prawne i zdawał sobie sprawę z takiego a nie innego oznaczenia podstawy
faktycznej roszczenia"

do góry

W dniu 2017-03-28 o 12:36, wchpikus pisze:
> W dniu 28.03.2017 o 12:32, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2017-03-28 o 12:21, wchpikus pisze:
>>> Ktos przechodzil juz sciezke z rada adwokaka?
>>> Chcialbym odzyskac kase za blad prawniczy,czy jest sens pisac do nich?
>>> Reka reke myje?
>>
>> Zdarzały się takie przypadki. Medialna sprawa była o błąd w sprawie
>> wekslowej - poszkodowany dostał 2 mln zł (tzn. 1 mln zł z ubezpieczenia,
>> i drugi milion do zapłaty przez adwokata). Z mniej medialnych przypadków
>> byłem świadkiem odszkodowania 90 000zł.
>>
>> A na czym błąd polegał?
>
> Blednie sformuowane roszczenie (odszkodowanie vs obniżenie ceny)..
> Sad wyliczyl obnizenie ceny na podstawie kosztow, amortyzacji i innych,
> przez co odszkodowanie wyszlo kilkaset zlotych a koszty sadowe kilka
> tysiecy..oczywiscie sprawa do wygrania, udowodniono wade ukryta towaru
> (sad to przyznal), ale nie mogl zasadzic wiecej niz wnosil prowamocnik..
>
> "błędne pozostawało stanowisko powodów, iż wartość obniżenia ceny
> sprzedaży pojazdu winna odpowiadać kosztom poniesionej przez powodów
> naprawy."... ,,Powodowie w toku procesu byli reprezentowani przez
> zawodowego pełnomocnika, który z pewnościa rozróżnia obie instytucje
> prawne i zdawał sobie sprawę z takiego a nie innego oznaczenia podstawy
> faktycznej roszczenia"

Nie można pozwać teraz o to?

--
Liwiusz

do góry

Znaczy?
Chce odzyskac kase za proces, pozwac adwokata?

do góry

W dniu 2017-03-28 o 12:47, w...@g...com pisze:
> Znaczy?

Że szkodą nie jest nieuzyskane odszkodowanie, tylko zawyżone koszty procesu.

> Blednie sformuowane roszczenie (odszkodowanie vs obniżenie ceny)..

> ale nie mogl zasadzic wiecej niz wnosil prowamocnik..


Ale że adwokat żądał kilkaset zł, czy żądał więcej, ale źle podał podstawę?

--
Liwiusz

do góry

W dniu 28.03.2017 o 12:55, Liwiusz pisze:
> W dniu 2017-03-28 o 12:47, w...@g...com pisze:
>> Znaczy?
>
> Że szkodą nie jest nieuzyskane odszkodowanie, tylko zawyżone koszty
> procesu.
>
>> Blednie sformuowane roszczenie (odszkodowanie vs obniżenie ceny)..
>
>> ale nie mogl zasadzic wiecej niz wnosil prowamocnik..
>
>
> Ale że adwokat żądał kilkaset zł, czy żądał więcej, ale źle podał podstawę?
>
Podał zła podławe prawna roszczenia..tak uznal sad.
Ja chcialem odzyskac kase za naprawe, jego zadaniem bylo to obrac w
przepisy i forme prawna, dobrze mysle?

do góry

W dniu 28.03.2017 o 12:55, Liwiusz pisze:
> W dniu 2017-03-28 o 12:47, w...@g...com pisze:
>> Znaczy?
>
> Że szkodą nie jest nieuzyskane odszkodowanie, tylko zawyżone koszty
> procesu.
>
>> Blednie sformuowane roszczenie (odszkodowanie vs obniżenie ceny)..
>
>> ale nie mogl zasadzic wiecej niz wnosil prowamocnik..
>
>
> Ale że adwokat żądał kilkaset zł, czy żądał więcej, ale źle podał podstawę?
>
>
Podał zła podstawe prawna roszczenia..tak uznał sad.
Ja chciałem odzyskać kasę za naprawę, jego zadaniem było to obrać w
przepisy i forme prawna, dobrze mysle?

domagalem sie 10tys, wygralem sprawe w 9%, przez co obnizenie ceny
wyszlo kilkaset zlotych + 91% kosztow sadowych..

do góry

Jakies sugestie?
Pisac skarge, nie pisac, sadzic sie raczej sensu nie ma, ale moze
ubezpieczyciel i rada adwokacja cos powiedza?

do góry

W dniu 2017-03-28 o 15:29, wchpikus pisze:
> Jakies sugestie?
> Pisac skarge, nie pisac, sadzic sie raczej sensu nie ma, ale moze
> ubezpieczyciel i rada adwokacja cos powiedza?

Zacznij od sprawdzenia, czy adwokat przyzna się do błędu.

--
Liwiusz

do góry