-
1. Data: 2005-05-21 22:47:09
Temat: Pijalnia piwa na placu zabaw...
Od: ">>Galeon<<" <g...@W...pl.i.to.wytnij>
Na rysunku pierwszym przedstawiam jedno z miejsc w moim mieście które
wyglądało tak jeszcze 4 dni temu.
Teraz przy spelunie (ohydna pijalnia) zaczęła się rozbudowa, właściciel
wszedł i rozklapal ścieżkę (żwirową) i wszedł na plac zabaw, nawet
rozebrał część ogrodzenia która go otaczała, tak jak na rysunku 2,
chciałem wiedzieć czy tak można? Czy dzieci teraz będą musiały dzielić
plac zabaw z pijalnia, miejscem gdzie będą leciały wulgaryzmy, a pijani
ludzie będą oddawali mocz itp. ?
http://img262.echo.cx/img262/7130/17df.jpg
http://img286.echo.cx/img286/6849/24li1.jpg
-
2. Data: 2005-05-21 23:05:31
Temat: Re: Pijalnia piwa na placu zabaw...
Od: scream <n...@p...pl>
>>Galeon<< napisał(a):
> chciałem wiedzieć czy tak można?
skoro tak zrobil, to widocznie ma na to odpowiednie pozwolenia z urzedu
gminy
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
(C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu
-
3. Data: 2005-05-21 23:12:40
Temat: Re: Pijalnia piwa na placu zabaw...
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik ">>Galeon<<" <g...@W...pl.i.to.wytnij>
napisał w wiadomości news:d6odpp$s6j$1@inews.gazeta.pl...
Pytanie pierwsze, to do kogo należy ów teren. Zarówno ten pod pijalnią
piwa, pod drogą, jak również pod placem zabaw. No i opisz co rozumiesz
pod pojęciem placu zabaw, bo to szerokie z punktu widzenia prawa
pojęcie. Jakieś tam boisko. Wyodrębnione miejsce do zabaw z przyrządami.
polanka, na której dzieci się bawią. Ale o ile to nie jest obiekt
sportowy, to w sumie nie ma ograniczeń w lokowaniu pijalni piwa.
-
4. Data: 2005-05-21 23:24:09
Temat: Re: Pijalnia piwa na placu zabaw...
Od: ">>Galeon<<" <g...@W...pl.i.to.wytnij>
Robert Tomasik napisał(a):
> Użytkownik ">>Galeon<<" <g...@W...pl.i.to.wytnij>
> napisał w wiadomości news:d6odpp$s6j$1@inews.gazeta.pl...
>
> Pytanie pierwsze, to do kogo należy ów teren. Zarówno ten pod pijalnią
> piwa, pod drogą, jak również pod placem zabaw.
Nie jestem w stanie tego stwierdzic w 100% ale chyba gminne tereny.
(pijalnia chyba ma swoje?)
> No i opisz co rozumiesz pod pojęciem placu zabaw, bo to szerokie z punktu widzenia
prawa
> pojęcie.
Mialem fotke to wykasowale heh, hustawki, jakas tam piaskownica itp
> Ale o ile to nie jest obiekt sportowy, to w sumie nie ma ograniczeń w lokowaniu
pijalni piwa.
Dziwnie to bedzie wygladalo, pijalnia piwa polaczona wlasciwie z
miejscem gdzie bawia sie male dzieci. Myslalem, ze mona cos z tym zrobic
ale widze, ze raczej nie. Plac zabaw (w przeciwieństwie np. do
kościoła), nie jest miejscem, od którego należy izolować pijaków
Ehhh..
-
5. Data: 2005-05-21 23:53:24
Temat: Re: Pijalnia piwa na placu zabaw...
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik ">>Galeon<<" <g...@W...pl.i.to.wytnij>
napisał w wiadomości news:d6ofv3$3ts$1@inews.gazeta.pl...
> Dziwnie to bedzie wygladalo, pijalnia piwa polaczona wlasciwie z
> miejscem gdzie bawia sie male dzieci. Myslalem, ze mona cos z tym
zrobic
> ale widze, ze raczej nie. Plac zabaw (w przeciwieństwie np. do
> kościoła), nie jest miejscem, od którego należy izolować pijaków
> Ehhh..
Z jednej strony może i dziwnie. Ale postaw się na miejscu właściciela
tego lokalu. On pewnie z tego żyje. Ma zamknąć interes i umrzeć z głodu
tylko dla tego, że obok bawią się dzieci? Najwięcej winy ponosi urząd
gminy / miasta. Widać, że nikt nie poszedł i nie sprawdził w terenie, co
tam jest, zanim gościowi wydali zezwolenie na sprzedaż alkoholu.
-
6. Data: 2005-05-22 08:35:20
Temat: Re: Pijalnia piwa na placu zabaw...
Od: "YIY" <m...@p...onet.pl>
> skoro tak zrobil, to widocznie ma na to odpowiednie pozwolenia z urzedu
> gminy
>
Jako że żyjemy w takim kraju a nie innym
prawidłowa kolejność rozważań w jaki sposób
właściciel knajpy tak zrobił powinna
wyglądać tak:
1. Właściciel ma gdzieś prawo i robi co chce
bo ma nadzieję że inni myślą tak jak Ty i
nikt się go nie będzie czepiał.
2. Ma znajomości w urzędzie gminy , dzięki czemu
wszystkie ewentualne skargi popłyną do Morza
Bałtyckiego.
3. Właściciel wiedział komu i ile należy
"posmarować" żebo pozwolenie otrzymać
i teraz można mu "skoczyć".
4. Otrzymał legalnie pozwolenie , wykorzystując
głupotę urzędników i ich brak wiedzy co do
rozplanowania osiedla.
Właśnie dlatego pojawiają się na grupie
takie pytania , jakie zadał autor tego wątku.
YIY
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2005-05-23 12:45:12
Temat: Re: Pijalnia piwa na placu zabaw...
Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>
>>Galeon<< wrote:
> Nie jestem w stanie tego stwierdzic w 100% ale chyba gminne tereny.
> (pijalnia chyba ma swoje?)
To warto sprawdzić.
Szczególnie jeśli masz fotkę z wersją rozbudowaną, to można wysłać ją do
gminy i zażądać wyjaśnień, jak do tego doszło i czy to jest legalne.
> Dziwnie to bedzie wygladalo, pijalnia piwa polaczona wlasciwie z
> miejscem gdzie bawia sie male dzieci. Myslalem, ze mona cos z tym zrobic
> ale widze, ze raczej nie. Plac zabaw (w przeciwieństwie np. do
> kościoła), nie jest miejscem, od którego należy izolować pijaków
> Ehhh..
Jeżeli nie chce Ci się chodzić ani pisać do gminy, pytać, ustalać i
zaskarżać,
to prześlij tę fotkę do gazet. Dziennikarze wtedy dzwonią do urzędników,
a Ci sami się muszą tłumaczyć, jak do tego doszło.
Jeśli właściciel pijalni przekroczył swoje prawa, to w gminie szybko mu
to wytkną i zażądają przywrócenia stanu poprzedniego.
Jeśli nie przekroczył, to też jest szansa, że gmina uzna za stosowne
jakoś problem rozwiązać.
--
MArta
m...@N...pl
Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu