Przed chwilą prezydent Lech Kaczyński w wywiadzie w TVP1 powiedział rzecz,
która mnie bardzo zabolała i zafrapowała. Chwalił się on mianowicie
dziennikarzowi, że on dokonał jedynie zmiany konstytucji, zezwalające na
ekstradycję polskich obywateli do obcych państw. Ta wypowiedź prezydenta
spowodowała u mnie refleksje do napisania niniejszego tekstu.

Konstytucja RP skonstruowana pod przywództwem Kwaśniewskiego była w miare
optymalnym aktem zasadniczym, zapewniającym Polakom wszelkie prawa.
Niestety, pod rządami Żydów Kaczyńskich, Konstytucja RP została zhańbiona i
Polacy zostali sprowadzeni w niej do gatunku ludzkich odpadów. Już na
przykładzie niemieckiej ustawy o obywatelstwie udowadniałem, że Niemcy dbają
o swoją narodowość. Tak samo w związku z dbaniem o godność niemieckich
obywateli, Niemcy, które to są tzw. koniem pociągowym w Unii Europejskiej,
nie zniżyły się do takiego poziomu, żeby zmienić swoją konstytucję i
zezwalać na ekstradycję swoich obywateli na podstawie Europejskiego Nakazu
Aresztowania.
Artikel 16 Grundgesetz
[Ausbürgerung, Auslieferung]
2) Kein Deutscher darf an das Ausland ausgeliefert werden. Durch Gesetz kann
eine abweichende Regelung für Auslieferungen an einen Mitgliedsstaat der
Europäischen Union oder an einen internationalen Gerichtshof getroffen
werden, soweit rechtsstaatliche Grundsätze gewahrt sind.

Jak widać powyżej, ekstradycja obywatela niemieckiego może być zezwolona
jedynie na podstawie odpowiedniej ustawy. Takiej ustawy Niemcy jednak do
dzisiaj nie wprowadziły. U nas wystarczyło zmienić zapis w konstytucji, bez
specjalnej ustawy, żeby Polaków wydawać obcym państwom. Co więcej, w
przypadku słynnego napadu w Belgii, obywatel polski został przekazany
organom belgijskim, pomimo, że w trakcie popełnienia przez niego
przestępstwa zapisy konstytucji tego zabraniały.

U nas jednak Lech i Jarosław Kaczyńscy wykazali wyjątkową nadgorliwość,
jeżeli chodzi o poniewieranie godności polskiego obywatela i doprowadzili do
zmiany konstytucji, w kwestii wydawania polskich obywateli obcym państwom.
Art. 55.

1.. Ekstradycja obywatela polskiego jest zakazana, z wyjątkiem przypadków
określonych w ust. 2 i 3.

2.. Ekstradycja obywatela polskiego może być dokonana na wniosek innego
państwa lub sądowego organu międzynarodowego, jeżeli możliwość taka wynika z
ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy międzynarodowej lub ustawy
wykonującej akt prawa stanowionego przez organizację międzynarodową, której
Rzeczpospolita Polska jest członkiem, pod warunkiem że czyn objęty wnioskiem
o ekstradycję:

1) został popełniony poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, oraz


2) stanowił przestępstwo według prawa Rzeczypospolitej Polskiej lub
stanowiłby przestępstwo według prawa Rzeczypospolitej Polskiej w razie
popełnienia na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, zarówno w czasie jego
popełnienia, jak i w chwili złożenia wniosku.


3.. Nie wymaga spełnienia warunków określonych w ust. 2 pkt 1 i 2
ekstradycja mająca nastąpić na wniosek sądowego organu międzynarodowego
powołanego na podstawie ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy
międzynarodowej, w związku z objętą jurysdykcją tego organu zbrodnią
ludobójstwa, zbrodnią przeciwko ludzkości, zbrodnią wojenną lub zbrodnią
agresji.

4.. Ekstradycja jest zakazana, jeżeli dotyczy osoby podejrzanej o
popełnienie bez użycia przemocy przestępstwa z przyczyn politycznych lub jej
dokonanie będzie naruszać wolności i prawa człowieka i obywatela.

5.. W sprawie dopuszczalności ekstradycji orzeka sąd.
W Konstytucji RP sprzed powyższej zmiany, artykuł 55 stanowił w ustepie 1
jedynie, iż "Ekstradycja obywatela polskiego jest zakazana".
Ustęp 2 głosił, "Zakazana jest ekstradycja osoby podejrzanej o popełnienie
bez uzycia przemocy przestepstwa z przyczyn politycznych".
Ustęp 3 stanowił, iż " W sprawie dopuszczalności ekstradycji orzeka sąd".

I Kaczyńscy chcą się mienić obrońcami Polaków, przecież oni na każdym kroku
wychodzili przed szereg.

boukun