-
1. Data: 2003-12-08 19:55:19
Temat: Pawo autorskie a PKN.
Od: Dooh <d...@w...pl>
Czy Polskie Normy są chronione prawami autorskimi ? Konkretnie chodzi
o taki przypadek :
Jestem studentem i potrzebuję do wykonania projektu X zestaw norm.
Zestaw taki znajduje się w Normowni Biblioteki Głownej Polietcheniki
ale panie tam pracujące nie pozwalają ich wynosić do kserowania ze
względu na prawa autorskie. Czy maja rację ?
Pozdrawim i prosze o odpowiedz.
--
[ d.o.o.h - Device Optimized for Observation and Harm ]
[ email: dooh(at)wp(dot)pl IcqUin:108674489 GG:198354 ]
[ moj kawałek html'a: http://mamut.pld-linux.org/~dooh ]
-
2. Data: 2003-12-08 20:15:06
Temat: Re: Pawo autorskie a PKN.
Od: Olgierd <c...@w...pl>
Niejaki(a) Dooh w wiadomości
<d...@4...com> powiedział(a) co następuje:
> Czy Polskie Normy są chronione prawami autorskimi ? Konkretnie chodzi
Art. 5 ust. 5 Ustawy o normalizacji: "Polskie Normy korzystają z ochrony
jak utwory literackie, a autorskie prawa majątkowe do nich przysługują
krajowej jednostce normalizacyjnej". Powiedziałbym, że te panie dość
ortodoksyjnie jak na panie z biblioteki podchodzą do kwestii ochrony
praw autorskich - acz całkowicie prawidłowo.
--
Olgierd
"Nie sądzę, żeby Polska uważała się za szczególnie zależną od Związku
Radzieckiego", Jimmy Carter, 1978
-
3. Data: 2003-12-08 20:31:15
Temat: Re: Pawo autorskie a PKN.
Od: Dooh <d...@w...pl>
Dnia Mon, 8 Dec 2003 21:15:06 +0100, Olgierd <c...@w...pl>
napisał(a):
>Niejaki(a) Dooh w wiadomości
><d...@4...com> powiedział(a) co następuje:
>
>> Czy Polskie Normy są chronione prawami autorskimi ? Konkretnie chodzi
>
>Art. 5 ust. 5 Ustawy o normalizacji: "Polskie Normy korzystają z ochrony
>jak utwory literackie, a autorskie prawa majątkowe do nich przysługują
>krajowej jednostce normalizacyjnej". Powiedziałbym, że te panie dość
>ortodoksyjnie jak na panie z biblioteki podchodzą do kwestii ochrony
>praw autorskich - acz całkowicie prawidłowo.
No właśnie mam mieszane uczucia bo znalazłem taką oto informacje:
"Dobra wiadomość dla wszystkich studentów i inwestorów prywatnych!
Okazuje się, że kopiowanie norm nie jest przestępstwem.
Naczelny Sąd Administracyjny w precedensowym wyroku uznał w środę, że
Polskie Normy są dokumentem urzędowym i można je kopiować do celów
prywatnych. Skargę w styczniu 2003 r. złożyła Anna Ogonowska, która
powołując się na ustawę o dostępie do informacji publicznej, zażądała
od Polskiego Komitetu Normalizacyjnego wydania kopii normy
określającej kształt butelki szklanej. W ten sposób - jak sama
twierdzi - chciała przetestować dostęp do Polskich Norm. PKN jednak
odmówił. Prezes instytucji oświadczył, że normy nie są informacją
publiczną, a dostęp do nich reguluje obowiązujące od tego roku nowe
prawo normalizacyjne - zgodne zresztą ze standardami Unii
Europejskiej. Podkreślał, że normy chronione są prawem autorskim.
Dlatego zamiast kopii zaproponował Ogonowskiej zakup kilkustronicowego
dokument za blisko 18 zł lub zapoznanie się z nim w bibliotece.
Nie pomogły tłumaczenia kobiety, że kopia będzie na użytek prywatny,
przez co prawo autorskie nie będzie łamane. Ogonowską poparł rzecznik
praw obywatelskich, który uważa, że PKN musi kserować normy, bo jest
finansowany z budżetu państwa. NSA podzielił te racje i uchylił
decyzję odmawiającą wydania kopii. Sąd uznał, że prezes PKN podlega
ustawie o dostępie do informacji publicznej, a Polskie Normy są
dokumentem urzędowym. Można je jednak kserować tylko wtedy, gdy będą
przeznaczone do użytku prywatnego, a nie gospodarczego."
Ktoś moze się do tego ustosunkować ? Dzieki.
--
[ d.o.o.h - Device Optimized for Observation and Harm ]
[ email: dooh(at)wp(dot)pl IcqUin:108674489 GG:198354 ]
[ moj kawałek html'a: http://mamut.pld-linux.org/~dooh ]
-
4. Data: 2003-12-08 22:49:03
Temat: Re: Pawo autorskie a PKN.
Od: Tomasz Pyra <h...@s...iq.pl>
Dooh wrote:
> "Dobra wiadomość dla wszystkich studentów i inwestorów prywatnych!
> Okazuje się, że kopiowanie norm nie jest przestępstwem.
>
> Naczelny Sąd Administracyjny w precedensowym wyroku uznał w środę, że
> Polskie Normy są dokumentem urzędowym i można je kopiować do celów
> prywatnych.
No jak sie NSA ustosunkowal to wyzszej instancji juz na grupie nie spotkasz
;)
Na panie w bibliotekach to sily nie ma - ostatnio nie pozwalaja skserowac
NIC i tyle "bo takie maja zarzadzenie". Przepisac wolno - skserowac nie.
Mozna probowac im pokazac wydruk wyroku, ale obawiam sie ze moze byc
potrebna interwencja policji, lub conajmniej rektora, zeby pani z
biblioteki cos dala ;)
-
5. Data: 2003-12-08 23:56:41
Temat: Re: Pawo autorskie a PKN.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Dooh" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ton9tvsmo8vmii6oltvne8rsg8qhunv0of@4ax.com...
No to się coś ruszyło ku normalności. Jestem w stanie zrozumieć, że muszę
zapłacić za używanie programu. No bo w końcu mogę używać innego, jak mnie
na niego nie stać. Ale Polskie Normy w niektórych zastosowaniach są
prawem. No i teraz mamy sytuację patową. Nie stać mnie by kupić prawo, a
państwo ściga mnie za jego niestosowanie.
Moim zdaniem normy powinny być tak samo dostępne, jak inne przepisy. Czyli
generalnie po kosztach powielenia. Inaczej doprowadzimy do absurdu, że nie
będzie nas stać na znajomość prawa.
Osobiście pamiętam, jak kilka miesięcy temu powstał problem w trakcie
postępowania przygotowawczego. Otóż jednym z zarzutów było niedostosowanie
się do normy, której użycie było obowiązkowe. Prowadzący miał kserokopię
normy wykonaną mało legalnie, więc nie chciał jej włączyć do akt.
Prokuratorowi pokazał, więc i prokurator znał jej treść. No i zagwozdka:
co zrobić z sądem i podejrzanym? Nie można do akt włączyć nielegalnie
wykonanej kserokopii. A kto ma ją zakupić? Policja, prokurator czy sąd.
Problem rozwiązano w ten sposób, że za aktami dopięta do okładki
"chodziła" kserokopia, do której posiadania nikt się nie chciał oficjalnie
przyznać.
-
6. Data: 2003-12-08 23:57:22
Temat: Re: Pawo autorskie a PKN.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...iq.pl> napisał w wiadomości
news:br2v7d$4fr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> No jak sie NSA ustosunkowal to wyzszej instancji juz na grupie nie
spotkasz
> ;)
> Na panie w bibliotekach to sily nie ma - ostatnio nie pozwalaja
skserowac
> NIC i tyle "bo takie maja zarzadzenie". Przepisac wolno - skserowac nie.
>
> Mozna probowac im pokazac wydruk wyroku, ale obawiam sie ze moze byc
> potrebna interwencja policji, lub conajmniej rektora, zeby pani z
> biblioteki cos dala ;)
Może aparat cyfrowy?
-
7. Data: 2003-12-09 06:55:17
Temat: Re: Pawo autorskie a PKN.
Od: "WSm" <w...@s...pl>
Użytkownik "Dooh" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:djl9tv4acnfkq9mglhkccesutk5ubp1cah@4ax.com...
> Czy Polskie Normy są chronione prawami autorskimi ? [...]
Art. 4 ustawy o prawie autorskim:
Nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego:
1) akty normatywne lub ich urzędowe projekty
2) urzędowe dokumenty, materiały, znaki i symbole
3) opublikowanie opisy patentowe i ochronne
4) proste informacje prasowe
Jeżeli Polskie Normy są "aktem normatywnym" - to nie podlegają ochronie z
tytułu ustawy.
To jest moje zdanie.
WSm
-
8. Data: 2003-12-09 07:44:41
Temat: Re: Pawo autorskie a PKN.
Od: w...@p...onet.pl
> Osobiście pamiętam, jak kilka miesięcy temu powstał problem w trakcie
> postępowania przygotowawczego. Otóż jednym z zarzutów było niedostosowanie
> się do normy, której użycie było obowiązkowe. Prowadzący miał kserokopię
> normy wykonaną mało legalnie, więc nie chciał jej włączyć do akt.
no to nie było zarzutu.
> Prokuratorowi pokazał, więc i prokurator znał jej treść.
no i podstawowe pytanie - Czy rozumie Pan stawiany zarzut ? Nie, jaki zarzut ?
niedostosował się Pan do normy. Jakiej normy ? itd.
> No i zagwozdka:
> co zrobić z sądem i podejrzanym?
Zarzut trzeba udowodnić, to chyba oczywiste.
> A kto ma ją zakupić? Policja, prokurator czy sąd.
IMHO popierający akt oskarżenia.
> Problem rozwiązano w ten sposób, że za aktami dopięta do okładki
> "chodziła" kserokopia, do której posiadania nikt się nie chciał oficjalnie
> przyznać.
Ciekawe co zrobili z apelacją ?
Paweł
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2003-12-09 09:20:52
Temat: Re: Pawo autorskie a PKN.
Od: "Pressto" <e...@c...pl.invalid>
Użytkownik "Dooh" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ton9tvsmo8vmii6oltvne8rsg8qhunv0of@4ax.com...
> Dnia Mon, 8 Dec 2003 21:15:06 +0100, Olgierd <c...@w...pl>
> napisał(a):
> Naczelny Sąd Administracyjny w precedensowym wyroku uznał w środę, że
> Polskie Normy są dokumentem urzędowym i można je kopiować do celów
> prywatnych.
Witam,
Czy masz lub czy ktoś ma może jakieś bliższe namiary na ten wyrok (sygn..
akt)
lub jego treść z uzasadnieniem i zechce się tym podzielić ?
--
pozdrawiam
Pressto
-
10. Data: 2003-12-09 09:35:40
Temat: Re: Pawo autorskie a PKN.
Od: Tomasz Pyra <h...@s...iq.pl>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...iq.pl> napisał w wiadomości
> news:br2v7d$4fr$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> No jak sie NSA ustosunkowal to wyzszej instancji juz na grupie nie
> spotkasz
>> ;)
>> Na panie w bibliotekach to sily nie ma - ostatnio nie pozwalaja
> skserowac
>> NIC i tyle "bo takie maja zarzadzenie". Przepisac wolno - skserowac nie.
>>
>> Mozna probowac im pokazac wydruk wyroku, ale obawiam sie ze moze byc
>> potrebna interwencja policji, lub conajmniej rektora, zeby pani z
>> biblioteki cos dala ;)
>
> Może aparat cyfrowy?
Jak masz zamiar sfotografowac to ze pani w bibliotece czegos nie daje? ;) A
nawet jak bys nagral i sfilmowal to co z tego? :)
To komited norm ma udostepniac PN do kserowania, nie biblioteka ktorej wolno
"nic nie pozyczac do kserowania" - chociazby z powodu ze trzeba dana rzecz
wyniesc poza teren biblioteki, lub to ze do kserowania trzeba ksiazke mocno
otworzyc, a to ja niszczy.
Pani w bibliotece dostala przykazanie od jej bezposredniego zwierzchnika
(czy to dyrektora biblioteki, czy to dziekana) i nie bedzie wnikac w jakies
wydruki wyrokow - w sumie ciezko sie dziwic.
Jezeli ktos chce to zalatwic to musi sie zapytac kto bibliotekarce zabronil
kserowac i isc do tego kogos.
Bo pani bibliotekarka sie NSA nie boji, boji sie natomiast dyrektora ktory
jej odbierze premie.
Takie zycie :)