-
1. Data: 2010-02-15 08:15:31
Temat: Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
Od: "M" <u...@s...ru>
Witam.
http://mf.internetdsl.pl/1.jpg
Miałem kłopot z samochodem ( Toyota po lewej stronie), po zbyt wczesnym
przejściu
z benzyny na gaz silnik zaczoł się dusić i byłem zmuszony zaparkować !
i ogrzać parownik lub non stop jechać z naciśniętym pedałem gazu
(w mieście automatm ! bez hamulca się nie da).
Wyszedłem po kartę do tel. żeby zadzwonić do mechanika.
Po powrocie zastałem straźnika miejskiego
bezskutecznie próbującego założyć blokadę na tylnym kole.
W tym czasie jego paartner zaparkował "inteligentnie" swój samochód
i parokrotnie mnie pouczył "500PLN i 1pkt".
Nie uległem jego namowom.
Z góry dziękuje z sugestie jak postępować w Sądzie grodzim i wyjaśnienie kto
popełnił jakie wykroczenia.
P.S
Mozna wywieźć zle zaparkowany samochod i odblokowac miejsce parkingowe. OK.
Mozna zrobic zdjecie i zostawic zaproszenie do wyjasnienia sprawy w SG OK
Mozna przyplnowac samochodu i osobiscie Pouczyć :-( lub ukarać OK
Ale zakładanie blokady tylko PRZEDŁUŻA sprawę.
-
2. Data: 2010-02-15 10:55:06
Temat: Re: Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
Od: gacek <g...@w...pl>
M wrote:
> Mozna wywieźć zle zaparkowany samochod i odblokowac miejsce parkingowe. OK.
> Mozna zrobic zdjecie i zostawic zaproszenie do wyjasnienia sprawy w SG OK
> Mozna przyplnowac samochodu i osobiscie Pouczyć :-( lub ukarać OK
>
> Ale zakładanie blokady tylko PRZEDŁUŻA sprawę.
Ale jest na tyle uciążliwe, że następnym razem człowiek pomyśli czy może
jednak nie zaparkować prawidłowo. Plus odstraszanie.
Oczywiście to akurat nie dotyczy twojej sytuacji, niemniej jednak.
gacek
-
3. Data: 2010-02-15 11:54:39
Temat: Re: Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
Od: gr <j...@w...pl>
On 15 Lut, 09:15, "M" <u...@s...ru> wrote:
> Witam.
>
> http://mf.internetdsl.pl/1.jpg
>
> Miałem kłopot z samochodem ( Toyota po lewej stronie), po zbyt wczesnym
> przejściu
> z benzyny na gaz silnik zaczoł się dusić i byłem zmuszony zaparkować !
> i ogrzać parownik lub non stop jechać z naciśniętym pedałem gazu
> (w mieście automatm ! bez hamulca się nie da).
> Wyszedłem po kartę do tel. żeby zadzwonić do mechanika.
> Po powrocie zastałem straźnika miejskiego
> bezskutecznie próbującego założyć blokadę na tylnym kole.
> W tym czasie jego paartner zaparkował "inteligentnie" swój samochód
> i parokrotnie mnie pouczył "500PLN i 1pkt".
> Nie uległem jego namowom.
> Z góry dziękuje z sugestie jak postępować w Sądzie grodzim i wyjaśnienie kto
> popełnił jakie wykroczenia.
Zmień za wczasu swoją wersję wydarzeń bo grzanie parownika i
jednoczesne wychodzenie do sklepu po kartę się kupy nie trzyma. Bo ja
IMHO będą sądem bym w coś takiego nie uwierzył.
Ale czy czasem SM nie powinien załkładać blokady na przednie lewe?
-
4. Data: 2010-02-15 12:46:03
Temat: Re: Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
Od: gacek <g...@w...pl>
gr wrote:
> On 15 Lut, 09:15, "M" <u...@s...ru> wrote:
>> Witam.
>>
>> http://mf.internetdsl.pl/1.jpg
>>
>> Miałem kłopot z samochodem ( Toyota po lewej stronie), po zbyt wczesnym
>> przejściu
>> z benzyny na gaz silnik zaczoł się dusić i byłem zmuszony zaparkować !
>> i ogrzać parownik lub non stop jechać z naciśniętym pedałem gazu
>> (w mieście automatm ! bez hamulca się nie da).
>> Wyszedłem po kartę do tel. żeby zadzwonić do mechanika.
>> Po powrocie zastałem straźnika miejskiego
>> bezskutecznie próbującego założyć blokadę na tylnym kole.
>> W tym czasie jego paartner zaparkował "inteligentnie" swój samochód
>> i parokrotnie mnie pouczył "500PLN i 1pkt".
>> Nie uległem jego namowom.
>> Z góry dziękuje z sugestie jak postępować w Sądzie grodzim i wyjaśnienie kto
>> popełnił jakie wykroczenia.
>
> Zmień za wczasu swoją wersję wydarzeń bo grzanie parownika i
> jednoczesne wychodzenie do sklepu po kartę się kupy nie trzyma. Bo ja
> IMHO będą sądem bym w coś takiego nie uwierzył.
To jedno, a drugie to fakt, że pewnie wracając na benzynę można było się
dalej dotoczyć.
gacek
-
5. Data: 2010-02-15 14:34:47
Temat: Re: Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
Od: "M" <u...@s...ru>
> To jedno, a drugie to fakt, że pewnie wracając na benzynę można było się
> dalej dotoczyć.
> gacek
Jesli mam korek przed soba to NIE można ! bo po zgaśnięciu silnika nie
działją prawie hamulce i jest problem z kierownicą.
Moj samochod tak dziala.... to nie Polonez bez serva, mowiac to nie rosnie
mi nos! i zapewniam ze nie jestem wilbłądem.
Chodzi mi DLACZEGO ? straźnicy miejscy tak parkowuja ? popełniają
wykroczeń.
-
6. Data: 2010-02-15 15:04:59
Temat: Re: Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
M wrote:
>
> Chodzi mi DLACZEGO ? straźnicy miejscy tak parkowuja ? popełniają
> wykroczeń.
>
To znaczy o co ci chodzi,
o to, że zarobiles mandat, czy o zle zaparkowany samochod straznikow?
-
7. Data: 2010-02-15 15:05:26
Temat: Re: Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
Od: BK <b...@g...com>
On 15 Lut, 15:34, "M" <u...@s...ru> wrote:
> > To jedno, a drugie to fakt, że pewnie wracając na benzynę można było się
> > dalej dotoczyć.
> > gacek
>
> Jesli mam korek przed soba to NIE można ! bo po zgaśnięciu silnika nie
> działją prawie hamulce i jest problem z kierownicą.
> Moj samochod tak dziala.... to nie Polonez bez serva, mowiac to nie rosnie
> mi nos! i zapewniam ze nie jestem wilbłądem.
>
> Chodzi mi DLACZEGO ? straźnicy miejscy tak parkowuja ? popełniają
> wykroczeń.
Ale o co Ci chodzi? Boli Cie to, ze tak zaparkowali bo masz wysokie
poczucie praworzadnosci i uwazasz, ze nie powinno sie tak parkowac, a
wszystkie przypadki parkowania nalezy z cala bezwzglednoscia tepic ?
Czy boli Cie to, ze zaparkowales zle i dales sie na tym frajersko
zlapac i chcesz sie teraz mscic na straznikach miejskich?
Niezaleznie od tego co oni zrobili tak parkujac - czy popelnili
wykroczenie czy nie - to nie ma to najmniejszego wplywu na Twoja
sprawe w sadzie grockim. Sprawa w sadzie dotyczy Twojego wykroczenia i
zadne inne wykroczenia - nawet straznikow miejskich pdoejmujacych
interwencje - nie maja najmniejszego wplywu na Twoja sprawe.
Postapiles bardzo glupio bo fakt, ze popelniles to wykroczenie nie
ulega watpliwosci - tylko zamiast zaplacic 500 zł mandatu doplacisz do
tego koszty sadowe. I nie ma zadnego znaczenia czy straznicy
zaparkowali dobrze czy zle, czy sa zlymi ludzmi czy dobrymi, czy tluka
zone lub rzucaja butelkami w pociagi pkp interregio.
Sad bedzie sie zajmowal Twoim wykroczeniem i niczym innym. Ty bedziesz
sadzony - nie oni.
To nie bedzie sprawa "kto i jakie popelnil wykroczenie" tylko "czy Ty
popelniles to konkretne wykroczenie".
Nie liczylbym na wyrozumialosc sedziego - zdarza sie, ze w grockim
sadzie jakis sedzia poluzuje troche przy wykroczeniu polegajacym na
przekroczeniu pradkosci czy przejsciu na czerwonym - ale nie liczylbym
na odpuszczenie parkowania na miejscu dla inwalidy, zwlaszcza ze
poleciales kupic karte do telefonu :)
-
8. Data: 2010-02-15 15:32:05
Temat: Re: Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "M" <u...@s...ru> napisał w wiadomości
news:hlat0g$prs$1@news.vectranet.pl...
> Witam.
>
> http://mf.internetdsl.pl/1.jpg
>
> Miałem kłopot z samochodem ( Toyota po lewej stronie), po zbyt wczesnym
> przejściu
> z benzyny na gaz silnik zaczoł się dusić i byłem zmuszony zaparkować !
> i ogrzać parownik lub non stop jechać z naciśniętym pedałem gazu
> (w mieście automatm ! bez hamulca się nie da).
> Wyszedłem po kartę do tel. żeby zadzwonić do mechanika.
I to był błąd. Dokąd byś siedział w uszkodzonym pojeździe, to nie byłoby to
parkowanie.
> Po powrocie zastałem straźnika miejskiego
> bezskutecznie próbującego założyć blokadę na tylnym kole.
> W tym czasie jego paartner zaparkował "inteligentnie" swój samochód
> i parokrotnie mnie pouczył "500PLN i 1pkt".
Nie zaparkował, bo oznakowany radiowóz w służbie nie parkuje, tylko
wykonuje czynności na drodze. Jak pług, zamiatarka itp.
> Nie uległem jego namowom.
> Z góry dziękuje z sugestie jak postępować w Sądzie grodzim i wyjaśnienie
> kto popełnił jakie wykroczenia.
Ty zaparkowałeś na miejscu dla inwalidy. Miejsce wygląda na drogę
publiczną, więc to wykroczenie.
-
9. Data: 2010-02-15 15:37:13
Temat: Re: Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
Od: "M" <u...@s...ru>
Ale o co Ci chodzi? Boli Cie to, ze tak zaparkowali bo masz wysokie
poczucie praworzadnosci i uwazasz, ze nie powinno sie tak parkowac, a
wszystkie przypadki parkowania nalezy z cala bezwzglednoscia tepic ?
> ZAWODOWYCH tępicieli trzeba dyscyplinować
i na sprawie w SG dowiem sie kto tak parkowal bo nie zapamietalem
rejestracji
Czy boli Cie to, ze zaparkowales zle i dales sie na tym frajersko
zlapac i chcesz sie teraz mscic na straznikach miejskich?
> Jestem standarowy Polak Mały .. bardzo szanuje i lubie strażnikow
Nigdy nie sprzedawałem nielegalnie jajek pod sklepem.
Niezaleznie od tego co oni zrobili tak parkujac - czy popelnili
wykroczenie czy nie - to nie ma to najmniejszego wplywu na Twoja
sprawe w sadzie grockim.
> Ja MUSIAŁEM sie tam zaparkowac, zeby nie tamowac ruchu.
ONI zatrzymali tam sie całkowicie świadomie łamiac przepisy.
Nie liczylbym na wyrozumialosc sedziego - zdarza sie, ze w grockim
sadzie jakis sedzia poluzuje troche przy wykroczeniu polegajacym na
przekroczeniu pradkosci czy przejsciu na czerwonym - ale nie liczylbym
na odpuszczenie parkowania na miejscu dla inwalidy, zwlaszcza ze
> licze na IQ sędziego
poleciales kupic karte do telefonu :)
:-)) w tm czasie naprawde wymyslalem lekarstwo na głupote
-
10. Data: 2010-02-15 15:42:08
Temat: Re: Parkowanie w miejscu dla inwlidy, prawa strażnikow miejskich
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
On 2010-02-15 16:32, Robert Tomasik wrote:
>> http://mf.internetdsl.pl/1.jpg
> Nie zaparkował, bo oznakowany radiowóz w służbie nie parkuje, tylko
> wykonuje czynności na drodze. Jak pług, zamiatarka itp.
Z całym szacunkiem, Robercie, ale ten pojazd bardziej kojarzy mi się ze
śmeciarką albo pługiem śnieżnym, z racji pomarańczowego koloru. Jesteś
pewien, że to radiowóz?