-
10. Data: 2005-01-29 13:27:32
Temat: Re: Parkowanie
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"Ajgor" <ajgor@no_spam.wp.pl> napisał:
>wszyscy zaplacili mandaty (no.. moze oprocz tych,. ktorzy zobaczyli co sie
No widzisz ! Sam przyznajesz, ze 'wszyscy', a jednak nie wszyscy ;-)
>I tu mam pytanie... A co w takim przypadku: Twoja zona/matka/ojciec nagle w
Powiesci katastroficzne powinienes pisac ;-) Byle nie na TEJ grupie !
>Wiem, ze to jest skrajny przypadek. Ale czy na pewno nieprawdopodobny?
Dodaj, ze mogłeś wcale nie miec samochodu, a nikt z przejezdzajacych
kierowcow nie chcial się zatrzymac, taxi odlaczyli telefon itp.
BTW nie doczytales, co napisalem nt. blokad.
>A Ty myslisz, ze ludzie znaja sie na przepisach i procedurach i ze wiedza,
>ze W OGOLE mozna cos takiego napisac?
1. Nieznajomosc prawa szkodzi
2. Ty natomisat wiesz, ze "jeden z lokatorow poklÓcil sie z innymi", a
potem 'załatwil sobie znak', a swoich praw nie znasz.
> bo 90% urzednikow panstwowych wykorzystuje nieznajomosc
>prawa petentow do ich oszukiwania.
1. Znów generalizujesz (skad te 90%).
2. A moze ta nieznajomosc podstaw (bez koniecznosci studiowania !)
prawa wynika z lenistwa ? Po co czytać, dowiadywac się, uczyć...
przeciez lepiej isc na piwko, czyż nie ?
Artur Golański
-
12. Data: 2005-01-29 13:31:20
Temat: Re: Parkowanie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Ajgor" <ajgor@no_spam.wp.pl> napisał w wiadomości
news:ctfq0m$l6f$1@news.dialog.net.pl...
To złóżcie gromadą wniosek do zarządcy drogi o zmianę tego bezsensownego
znaku, a nie próbujcie udowadniać tego Straży miejskiej. Straż miejska jest
od pilnowania, by prawo było przestrzegane, a nie od jego stanowienia.
-
13. Data: 2005-01-29 13:32:30
Temat: Re: Parkowanie
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Artur Golanski" <A...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:tj3nv0h9ef440g5rhujcdssmb74v807ptb@4ax.com...
>
> W sposób tak, ale w ustawie wyraznie jest 'w miejscu', a NIE 'w
> sposób' - drobna różnica, ale jakże ważna, prawda ? ;-/
Dokładnie! W sposób niezgodny ze znakiem, W TYM MIEJSCU postój jest
zabroniony.
I tej interpretacji będę się trzymał;)))
Pzdr
Leszek
-
14. Data: 2005-01-29 13:33:30
Temat: Re: Parkowanie
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Ajgor" <ajgor@no_spam.wp.pl> napisał w wiadomości
news:ctg2vv$rfi$1@news.dialog.net.pl...
> A historia z zawalem to pomysl pewnego polityka, z ktorego pogladami w
> wiekszosci akurat sie nie zgadzam (uwazam, ze sa idiotycze), ale ta
> historia
> jednak przemawia do wyobrazni :)
Jakoś do mnie nie przemawia.
{Pzdr
Leszek
-
15. Data: 2005-01-29 13:39:26
Temat: Re: Parkowanie
Od: "Ajgor" <ajgor@no_spam.wp.pl>
Użytkownik "Artur Golanski" <A...@w...net.pl> napisał w wiadomości
> 2. A moze ta nieznajomosc podstaw (bez koniecznosci studiowania !)
> prawa wynika z lenistwa ? Po co czytać, dowiadywac się, uczyć...
> przeciez lepiej isc na piwko, czyż nie ?
Ten tekst jest zaprzeczeniem sensu tego, ze ja w ogole tu napisalem.
Przeciez wlasnie po to napisalem, zeby sie dowiedziec, co mozna zrobic, a
nie poszedlem na piwko:) Zreszta nie lubie piwa:) Taki jestem nienormalny ;D
-
16. Data: 2005-01-29 13:45:09
Temat: Re: Parkowanie
Od: "Ajgor" <ajgor@no_spam.wp.pl>
Użytkownik "Leszek" napisał w wiadomości news:ctg3b6$ci0$1@opal.icpnet.pl...
> > A historia z zawalem to pomysl pewnego polityka, z ktorego pogladami w
> > wiekszosci akurat sie nie zgadzam (uwazam, ze sa idiotycze), ale ta
> > historia
> > jednak przemawia do wyobrazni :)
>
> Jakoś do mnie nie przemawia.
No wiec Ci opisze moj - tym razem autentyczny przypadek :) Moj tesc mial
zawal (oczywiscie wtedy nie wiedzialem, co to jest). Zadzwonilem po karetke.
Powiedzieli, ze nie maja wolnej karetki. Wiec podjechalem pod dom zeby
tescia zawiesc na pogotowie, mimo, ze byl zakaz ruchu a mojej ulicy (to nie
byla ta sama ulica, co teraz - wtedy mieszkalem u tesciow). Wiec identyczna
sytuacja miala miejsce, tyle, ze ja wtedy nie zaplacilem, bo zaden policjant
akurat sie nie przypaletal :) Zreszta pozniej caly czas stawialem samochod
pod domem, az kiedys sie do mnie policja przyczepila. Wypisali mi mandat za
wjazd na ulice oznaczona zakazem ruchu. Powiedzialem im wtedy, ze go nie
zaplace, moj samochod ma stac pod moim domem i koniec. Zebym go mial na
widoku.I ze moga sobie jeszcze sto mandatow napisac, a moj samochod BEDZIE
tu stal czy im sie podoba czy nie. Dodam, ze ulica skladala sie z dwoch
domow, a ten drugi to byla biblioteka, wiec moj samochod byl jedyny :) Kilka
dni pozniej pojawila sie tabliczka, ze zakaz ruchu "Nie dotyczy
mieszkancow":)
-
17. Data: 2005-01-29 14:01:04
Temat: Re: Parkowanie
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"Ajgor" <ajgor@no_spam.wp.pl> napisał:
>Ten tekst jest zaprzeczeniem sensu tego, ze ja w ogole tu napisalem.
Nieprawda ! Po pierwsze ciebie to nie dotyczy, bo pytasz, a po drugie
pisałeś NIE o sobie (więc nie ciebie miałem na myśli), ale o ludziach,
którzy narzekają, zamiast dowiedzieć się.
Artur Golański
-
18. Data: 2005-01-29 14:07:41
Temat: Re: Parkowanie
Od: "Ajgor" <ajgor@no_spam.wp.pl>
Użytkownik "Artur Golanski" napisał w wiadomości
> >Ten tekst jest zaprzeczeniem sensu tego, ze ja w ogole tu napisalem.
> Nieprawda ! Po pierwsze ciebie to nie dotyczy, bo pytasz, a po drugie
> pisałeś NIE o sobie (więc nie ciebie miałem na myśli), ale o ludziach,
> którzy narzekają, zamiast dowiedzieć się.
No tak. To racja :)
-
19. Data: 2005-01-29 14:18:46
Temat: Re: Parkowanie
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"Leszek" <l...@p...fm> napisał:
>I tej interpretacji będę się trzymał;)))
1. Kazdy, dla którego 'miejsce' i 'sposób' to jest to samo, by się
trzymał ;-)
2. Interpertacja zapisu prawa należy do SN ! A tu wystarczy rozumieć.
3. Nie pamiętam, a znam cię od lat, abyś kiedykolwiek przeznał sie do
błędu. Wiem (i chyba nie tylko ja), nie pisz - jesteś nieomylny ;-/
EOT
Artur Golański
-
20. Data: 2005-01-29 14:34:16
Temat: Re: Parkowanie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ctg39b$ccn$1@opal.icpnet.pl...
> Dokładnie! W sposób niezgodny ze znakiem, W TYM MIEJSCU postój jest
> zabroniony.
> I tej interpretacji będę się trzymał;)))
Nie wybronisz tej interpretacji. To coś podobnego, jak dawniej dawano
mandaty za parkowanie w strefie bez opłaty. Zakaz parkowania to zakaz
parkowania. Oznaczony jest odpowiednim znakiem. Natomiast jeśli zaparkujesz
niezgodnie ze znakiem, to nie stoisz na zakazie, tylko naruszasz te "inne"
przepisy ruchu drogowego.