-
1. Data: 2012-03-01 21:18:16
Temat: Parking wspólny a DG
Od: Pawelek <e...@w...pl>
Dzień dobry wszystkim,
Mam następujący problem, otóż prowadzę nieuciążliwą działalność
gospodarczą (zakład fryzjerski) przy głównej ulicy w dużym mieście. Do
kamienicy, gdzie wynajmuje lokal od urzędu miasta przynależy
wewnętrzne podwórko - parking, na którym parkują samochody.
Problem pojawił się po kilku miesiącach z jedną z sąsiadek, która
obecnie notorycznie wydzwania na policje w przypadku gdy któryś z
klientów zaparkuje na wewnętrznym parkingu. Niestety przy ulicy zwykle
nie ma miejsc, natomiast podwórko rzadko kiedy jest zapełnione.
Sąsiadka tłumaczy, że klient zajmuje miejsce na parkingu (robi to
maksymalnie na godzinę), a Policja, która przyjeżdża na miejsce zwykle
prosi o przestawienie samochodu w inne miejsce (nie zdarzyło się aby
policja kogoś ukarała, bądź nawet pouczyła).
Lokal został wynajęty z zapisem o dostępnym miejscu parkingowym. W
kamienicy znajduje się 5 mieszkań, wszystkie są mieszkaniami
komunalnymi, a więc należą do urzędu miasta.
Ciągłe wizyty policji robią się stopniowo problemowe...od dwóch
miesięcy panowie w mundurach byli u Mnie sześć razy...przecież jaka by
to działalność nie była, czy to sklep spożywczy, czy kiosk czy szewc,
zawsze klienci będą przyjeżdżać autami...
Co w takim przypadku mogę zrobić ? Napisać skargę do komendy policji ?
Poprosić urząd miasta o zaświadczenie, że klienci mogą parkować na
parkingu wewnętrznym ? Jestem już załamany...
Z góry dziękuje za każdą poradę
Paweł
-
2. Data: 2012-03-01 22:03:37
Temat: Re: Parking wspólny a DG
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Pawelek" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ce071b9f-700e-4909-a824-6fd3c1376781@k4g2000yqa
.googlegroups.com...
> Co w takim przypadku mogę zrobić ? Napisać skargę do komendy policji ?
Albo w danym miejscu parkowanie jest zabronione, albo nie. Tu już nie jest
kwestia skargi na policjantów, tylko pisma z prośbą o wyjaśnienie, jaka
jest podstawa interwencji policjantów. Bo nie ma czegoś takiego, jak
"prośba". Albo jest polecenie wynikające z konkretnych przesłanek, albo nie
ma nic.
-
3. Data: 2012-03-01 22:10:41
Temat: Re: Parking wspólny a DG
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 3/1/2012 3:18 PM, Pawelek wrote:
> Dzień dobry wszystkim,
>
> Mam następujący problem,
A czyj jest ten parking i kto ma prawo tam parkować?
-
4. Data: 2012-03-01 22:42:50
Temat: Re: Parking wspólny a DG
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:jios51$o58$1@inews.gazeta.pl...
> On 3/1/2012 3:18 PM, Pawelek wrote:
>> Dzień dobry wszystkim,
>>
>> Mam następujący problem,
> A czyj jest ten parking i kto ma prawo tam parkować?
Taż napisał, że Gminy i nie wiadomo zasadniczo kto może, bo nie ma żadnego
zakazu.
-
5. Data: 2012-03-01 23:01:24
Temat: Re: Parking wspólny a DG
Od: BartekK <s...@N...org>
W dniu 2012-03-01 23:42, Robert Tomasik pisze:
>> A czyj jest ten parking i kto ma prawo tam parkować?
> Taż napisał, że Gminy i nie wiadomo zasadniczo kto może, bo nie ma
> żadnego zakazu.
Jak nie ma żadnego zakazu, to każdy może. Zwłaszcza jak jest gminy,
znaczy państwowy, znaczy wspólny, znaczy każdego obywatela po trochu.
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
6. Data: 2012-03-01 23:43:02
Temat: Re: Parking wspólny a DG
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 3/1/2012 4:42 PM, Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:jios51$o58$1@inews.gazeta.pl...
>> On 3/1/2012 3:18 PM, Pawelek wrote:
>>> Dzień dobry wszystkim,
>>>
>>> Mam następujący problem,
>> A czyj jest ten parking i kto ma prawo tam parkować?
>
>
> Taż napisał, że Gminy i nie wiadomo zasadniczo kto może, bo nie ma
> żadnego zakazu.
to pozostało mu zlozenie wniosku do sądu o działanie tej pani na szkodę
jego zakładu wnioskując to tym, że pani umyślnie wzywa policję jak tylko
zobaczy samochód, którego kierowca wchodzi do jego zakładu.
Niech wniesie o odszkodowanie w wysokości 1 zł.
To powinno panią skutecznie zniechęcić do dalszego wystawania w oknie.
-
7. Data: 2012-03-01 23:49:21
Temat: Re: Parking wspólny a DG
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:jip1i7$c0i$1@inews.gazeta.pl...
> On 3/1/2012 4:42 PM, Robert Tomasik wrote:
>> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
>> news:jios51$o58$1@inews.gazeta.pl...
>>> On 3/1/2012 3:18 PM, Pawelek wrote:
>>>> Dzień dobry wszystkim,
>>>>
>>>> Mam następujący problem,
>>> A czyj jest ten parking i kto ma prawo tam parkować?
>>
>>
>> Taż napisał, że Gminy i nie wiadomo zasadniczo kto może, bo nie ma
>> żadnego zakazu.
>
> to pozostało mu zlozenie wniosku do sądu o działanie tej pani na szkodę
> jego zakładu wnioskując to tym, że pani umyślnie wzywa policję jak tylko
> zobaczy samochód, którego kierowca wchodzi do jego zakładu.
>
> Niech wniesie o odszkodowanie w wysokości 1 zł.
>
> To powinno panią skutecznie zniechęcić do dalszego wystawania w oknie.
Ale czemu Policja nie zrobi jej sprawy za bezpodstawne wzywanie Policji?
-
8. Data: 2012-03-02 00:06:11
Temat: Re: Parking wspólny a DG
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 3/1/2012 5:49 PM, Robert Tomasik wrote:
>
> Ale czemu Policja nie zrobi jej sprawy za bezpodstawne wzywanie Policji?
bo jej sie nie chce.
-
9. Data: 2012-03-02 00:14:29
Temat: Re: Parking wspólny a DG
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:jip2tj$c0i$2@inews.gazeta.pl...
> On 3/1/2012 5:49 PM, Robert Tomasik wrote:
>>
>> Ale czemu Policja nie zrobi jej sprawy za bezpodstawne wzywanie Policji?
> bo jej sie nie chce.
>
To może stosownym pismme trzeba spowodować, by się jej zachciało?
-
10. Data: 2012-03-02 01:44:14
Temat: Re: Parking wspólny a DG
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 3/1/2012 6:14 PM, Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:jip2tj$c0i$2@inews.gazeta.pl...
>> On 3/1/2012 5:49 PM, Robert Tomasik wrote:
>>>
>>> Ale czemu Policja nie zrobi jej sprawy za bezpodstawne wzywanie Policji?
>> bo jej sie nie chce.
>>
>
> To może stosownym pismme trzeba spowodować, by się jej zachciało?
nie wiem czy są jeszcze wolne terminy na mszach.