-
21. Data: 2011-11-10 09:20:32
Temat: Re: Parking a wspólnota
Od: Michał Pysz <p...@w...pl>
W dniu 2011-11-10 10:13, Kris pisze:
>> Użytkownik "OLO" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:j9g18o$gc0$...@i...gazeta.pl...
>
>> Nikomu nie chcemy nic odebrac. Kazdy bedzie mial prawo zaparkowac
>> samochod.
>> Nawet goscie ktorzy przyjada do danego mieszkanca. Chcemy wyeliminowac
>> stan w
>> ktorym sami mieszkancy stawiaja stado samochodow a pozostali nie maja
>> zadnej
>> mozliwosci. chodzi o wyrownanie mozliwosci.
>
> Skoro mieszkań jest np 25 a miejsc parkingowych 20 to jak to chcecie
> rozdzielić?
Oni nie chcą nic rozdzielać.
Teraz miejsc parkingowych jest 20 a samochodów 35.
Chcą dojść do sytuacji gdzie miejsca się nie zmienią ale pojazdów też.
Oczywiście problemu to nie rozwiąże ale znacznie ułatwi codzienne
parkowanie.
mp.
-
22. Data: 2011-11-10 10:28:00
Temat: Re: Parking a wspólnota
Od: "Kris" <k...@w...pl>
>Użytkownik "Michał Pysz" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:j9g353$1vm$...@s...cyf-kr.edu.pl...
>Chcą dojść do sytuacji gdzie miejsca się nie zmienią ale pojazdów też.
??
>Oczywiście problemu to nie rozwiąże ale znacznie ułatwi codzienne
>parkowanie.
Ale skoro mieszkań jest 25 a miejsc 20 to mogą rozdysponować tylko 20 kart
parkingowych. Problem jest jak to zrobić?
Wylosować 20 z 25?
-
23. Data: 2011-11-10 16:16:54
Temat: Re: Parking a wspólnota
Od: Maruda <m...@n...com>
W dniu 2011-11-10 10:12, Kris pisze:
>> Użytkownik "Z P." napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:j9g12f$fvg$...@i...gazeta.pl...
>
>> Mieszkan dotychczas jest wiecej niz miejsc.
>> A jesli ktos kupi samochod to bedzie mu przyslugiwac identyfikator
>> umozliwiajacy parkowanie ( domyslnie jednego samochodu)
>
> I gdzie zaparkuje jak już miejsc nie ma teraz?
Na innym parkingu albo w garażu. Proste.
Parking wspólnotowy ma być nieco "przewietrzony" prze ograniczenie "nie
więcej, niż 1 auto na 1 mieszkanie". To brzmi rozsądnie. Jeśli miejsc
jest mniej - to trudno, wracamy do zasady "kto pierwszy, ten lepszy",
ale na znacznie luźniejszym parkingu niż było przedtem. Mnie się ten
system podoba.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.
-
24. Data: 2011-11-10 16:18:57
Temat: Re: Parking a wspólnota
Od: Maruda <m...@n...com>
W dniu 2011-11-10 11:28, Kris pisze:
>> Użytkownik "Michał Pysz" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:j9g353$1vm$...@s...cyf-kr.edu.pl...
>
>> Chcą dojść do sytuacji gdzie miejsca się nie zmienią ale pojazdów też.
>
> ??
>
>> Oczywiście problemu to nie rozwiąże ale znacznie ułatwi codzienne
>> parkowanie.
>
> Ale skoro mieszkań jest 25 a miejsc 20 to mogą rozdysponować tylko 20
> kart parkingowych. Problem jest jak to zrobić?
> Wylosować 20 z 25?
A dlaczego mogą wydać tylko 20 kart? Mogą nawet 50, przy czym "druga i
kolejna na mieszkanie" już po cenach mocno komercyjnych.
Karta, to nie "podpisane i oznaczone miejsce", które przez 90% czasu
będzie stało puste. To jedynie prawo do parkowania tam.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.
-
25. Data: 2011-11-10 20:36:30
Temat: Re: Parking a wspólnota
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 9 Nov 2011, witek wrote:
> On 11/9/2011 11:55 AM, Gotfryd Smolik news wrote:
>> Ale oni mają PRAWO DO TEGO TERENU.
>> Jakim prawem chcecie im je odebrać?
>
> większosci głosów :)
Widzę :)
Może przegłosujemy ich, że to my zabieramy ten teren?
(skoro właścicielowi nic nie należy się w zamian, skoro
"większość" go przegłosuje, to pewnie "większość" uda
się zebrać :P)
pzdr, Gotfryd
-
26. Data: 2011-11-10 20:39:30
Temat: Re: Parking a wspólnota
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 10 Nov 2011, OLO wrote:
>> On Wed, 9 Nov 2011, OLO wrote:
>>
>>> przez wszystkich mieszkancow a nie tylko wybranych (notabene jeden
>>> z mieszkancow ktory nie ma samochodu tez jest za tym i nie otrzyma
>>> identyfikatora
>>
[...]
> Nikomu nie chcemy nic odebrac. Kazdy bedzie mial prawo zaparkowac samochod.
Sprzeczność widzę i tyle.
Przecież ów mieszkaniec ma prawo sobie wynająć samochód, jak trzeba
to razem z szoferem, albo np. pożyczyć od znajomego na 23 dni.
Z jakiej paki ma nie mieć identyfikatora?
pzdr, Gotfryd
-
27. Data: 2011-11-10 20:51:45
Temat: Re: Parking a wspólnota
Od: Maruda <m...@n...com>
W dniu 2011-11-10 21:36, Gotfryd Smolik news pisze:
> Widzę :)
> Może przegłosujemy ich, że to my zabieramy ten teren?
> (skoro właścicielowi nic nie należy się w zamian, skoro
> "większość" go przegłosuje, to pewnie "większość" uda
> się zebrać :P)
>
> pzdr, Gotfryd
No przecież tak masz w skali "państwa" - większość przegłosowuje komu
zabrać siłą i ile.
To się nazywa demokracją, czyli władzą motłochu.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.
-
28. Data: 2011-11-19 19:34:36
Temat: Re: Parking a wspólnota
Od: Proste Prawo <p...@g...com>
On 10 Lis, 21:51, Maruda <m...@n...com> wrote:
> To się nazywa demokracją, czyli władzą motłochu.
...czyli system, który u swych podstaw zakłada, że więcej jest
mądrych, niż głupich :p
W każdym razie...
Trzeba wyjść chyba od tego, kto jest właścicielem terenu. Podejrzewam,
że jest współwłasność.
Skoro tak, to każdy współwłaściciel ma prawo do korzystania z rzeczy
wspólnej. Jeśli teren jest współwłasnością właścicieli lokali, a
właściciele lokali zawiązali wspólnotę, to uchwała wspólnoty o
zasadach korzystania z parkingu będzie umową quoad usum, czyli umową
między współwłaścicielami, regulującą zasady korzystania z rzeczy
wspólnej.
Jeśli nie będzie formalnych błędów przy podejmowaniu uchwały, to
sądzę, że da się ją egzekwować przed sądem.
Tyle jeśli chodzi o podstawy prawne.
Jak się umówić o korzystanie doradzić trudniej, bo trochę za mało jest
informacji. Niemniej - jeśli w uchwale zostanie postanowione, że prawo
do korzystania z istniejących powiedzmy 20 miejsc parkingowych przez
właścicieli 25 mieszkań zostanie rozdzielone w toku przetargu
zamkniętego (licytować cenę mogliby tylko właściciele mieszkań i każdy
właściciel mógłby licytować tylko jedno miejsce), a w razie zwolnienia
jakiegoś miejsca parkingowego będzie przeprowadzany identyczny
przetarg na to jedno miejsce parkingowe, to powinno się udać. Po
przetargu można wydać identyfikatory z unikatowymi numerami, a na
parkingu porobić pasy poziome i jakieś tabliczki informujące jaki
numer identyfikatora może parkować na danym miejscu.
Idealnie nie będzie, bo przy takiej organizacji dwóch właścicieli
mieszkań może wymiennie korzystać z jednego identyfikator, albo jeden
mieszkaniec może "przyjąć w użyczenie" kilka identyfikatorów od kilku
właścicieli. Czyli może powstać "szara strefa", albo "drugi obieg" :p
Ale porozmawiajcie, może ten model uznacie za najsensowniejszy.
Inny sposób jest taki, żeby ustalić ile dni w roku właściciel jednego
mieszkania może korzystać z jednego miejsca parkingowego, żeby w sumie
każdy miał identyczne prawo korzystania z parkingu. Ustalcie
harmonogram na rok, czy dwa, obejmujący nawet właścicieli, którzy nie
mają samochodu (chyba, że wyrażą zgodę na pominięcie ich przy
rozdziale).
-
29. Data: 2011-11-21 13:30:34
Temat: Re: Parking a wspólnota
Od: "OLO" <p...@g...pl>
Maruda <m...@n...com> napisał(a):
> W dniu 2011-11-10 10:12, Kris pisze:
> >> Użytkownik "Z P." napisał w wiadomości grup
> >> dyskusyjnych:j9g12f$fvg$...@i...gazeta.pl...
> >
> >> Mieszkan dotychczas jest wiecej niz miejsc.
> >> A jesli ktos kupi samochod to bedzie mu przyslugiwac identyfikator
> >> umozliwiajacy parkowanie ( domyslnie jednego samochodu)
> >
> > I gdzie zaparkuje jak już miejsc nie ma teraz?
>
> Na innym parkingu albo w garażu. Proste.
> Parking wspólnotowy ma być nieco "przewietrzony" prze ograniczenie "nie
> więcej, niż 1 auto na 1 mieszkanie". To brzmi rozsądnie. Jeśli miejsc
> jest mniej - to trudno, wracamy do zasady "kto pierwszy, ten lepszy",
> ale na znacznie luźniejszym parkingu niż było przedtem. Mnie się ten
> system podoba.
>
BRAWOOOOOO , BRAWOooooo .... Jedyny post który trafił w sedno. Reszta to jakiś
bełkot : co by było jakby babcia miała wąsy.....
Teraz pytanie: jak to prawnie zrobić by nie kłóciło się z prawami człowieka,
bo zawsze ktoś coś znajdzie :)
Zasada: kto pierwszy ten lepszy - z wyłączeniem zajmowania samochodów
nadmiarowych (tzn. mam ich pięć to sobie mogę postawić bo mam a reszta plebsu
niech kombinuje z parkowaniem poza terenem)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
30. Data: 2011-11-21 14:22:24
Temat: Re: Parking a wspólnota
Od: Maruda <m...@n...com>
W dniu 2011-11-21 14:30, OLO pisze:
> Maruda<m...@n...com> napisał(a):
>
>> W dniu 2011-11-10 10:12, Kris pisze:
>>>> Użytkownik "Z P." napisał w wiadomości grup
>>>> dyskusyjnych:j9g12f$fvg$...@i...gazeta.pl...
>>>
>>>> Mieszkan dotychczas jest wiecej niz miejsc.
>>>> A jesli ktos kupi samochod to bedzie mu przyslugiwac identyfikator
>>>> umozliwiajacy parkowanie ( domyslnie jednego samochodu)
>>>
>>> I gdzie zaparkuje jak już miejsc nie ma teraz?
>>
>> Na innym parkingu albo w garażu. Proste.
>> Parking wspólnotowy ma być nieco "przewietrzony" prze ograniczenie "nie
>> więcej, niż 1 auto na 1 mieszkanie". To brzmi rozsądnie. Jeśli miejsc
>> jest mniej - to trudno, wracamy do zasady "kto pierwszy, ten lepszy",
>> ale na znacznie luźniejszym parkingu niż było przedtem. Mnie się ten
>> system podoba.
>>
>
>
> BRAWOOOOOO , BRAWOooooo .... Jedyny post który trafił w sedno. Reszta to jakiś
> bełkot : co by było jakby babcia miała wąsy.....
> Teraz pytanie: jak to prawnie zrobić by nie kłóciło się z prawami człowieka,
> bo zawsze ktoś coś znajdzie :)
Uchwałę Wspólnoty można zaskarżyć i sąd ją uchyli, jeśli narusza czyjeś
prawa bądź rażąco interesy. Np Wspólnota teoretycznie może sobie
uchwalić, że Maruda płaci 90% kosztów ogrzewania, a pozostałe 10% płaci
reszta po równo. Taka uchwała zostanie uchylona.
Jeśli WM uchwali sobie, że na parkingu wspólnotowym parkuje się "za
identyfikatorem" wydawanym po jednym na mieszkanie, to będzie nie do
ruszenia. Może też sobie uchwalić np. "wg udziałów", czyli jakoś-tam to
podzielić, bo np. jeśli są mieszkania dużo większe, wielopoziomowe, więc
z natury np. dwurodzinne i takiemu należą się dwa miejsca parkingowe.
Może też WM wydawać identyfikatory "komercyjne", bo jeśli ktoś ma 5 aut
i ma ochotę za prawo parkowania zapłacić więcej - to jego wybór, a WM
ustali warunki. Takie uchwały utrzymają się w sądzie w razie zaskarżenia.
Większe problemy widzę z egzekwowaniem warunku identyfikatora. Jeśli WM
wezwie lawetę do intruza i laweciarz uszkodzi wywożony samochód - to
pojawią się kłopoty, ale skoro Straż Miejska sobie z tym jakoś radzi, to
może da się.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.