-
1. Data: 2004-02-28 00:54:07
Temat: Palenie w miejscach publicznych.
Od: Tomasz Kałużny <tomaszka@qwa_nie_spamuj.klub.chip.pl>
Czy do takich miejsc zalicza sie klatka schodowa? Czy jesli moi sasiedzi
notorycznie zatruwaja powietrze na klatce a poprzez nieszczelne drzwi
rowniez w moim mieszkaniu, a na dodatek nie reaguja na zwracana uwage,
to czy wlasciwym organem jest tu Straz Miejska? Nieraz robia taka
'siekiere' ze trudno w mieszkaniu wytrzymac...
Pozdrawiam. Tomek.
-
2. Data: 2004-02-28 01:06:48
Temat: Re: Palenie w miejscach publicznych.
Od: "tch" <t...@w...pl>
Użytkownik "Tomasz Kałużny" <tomaszka@qwa_nie_spamuj.klub.chip.pl> napisał w
wiadomości news:403fe657$1@news.vogel.pl...
> Czy do takich miejsc zalicza sie klatka schodowa? Czy jesli moi sasiedzi
> notorycznie zatruwaja powietrze na klatce a poprzez nieszczelne drzwi
> rowniez w moim mieszkaniu, a na dodatek nie reaguja na zwracana uwage,
> to czy wlasciwym organem jest tu Straz Miejska? Nieraz robia taka
> 'siekiere' ze trudno w mieszkaniu wytrzymac...
>
> Pozdrawiam. Tomek.
>
uszczelnij sobie drzwi
same plusy
1.nie będzie dymu
2.nie będzie hałasu
3.cieplej w domu
pieniaczu.
M
-
3. Data: 2004-02-28 01:16:43
Temat: Re: Palenie w miejscach publicznych.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
tch wrote:
> uszczelnij sobie drzwi
> same plusy
> 1.nie będzie dymu
> 2.nie będzie hałasu
> 3.cieplej w domu
> pieniaczu.
Nie odpowiedziałeś na zadanie pytanie, chamie.
Pomijając kwestię szczelności drzwi, jakoś z domu trzeba wychodzić - a taka
zadymiona klatka to koszmar - wszystko przesiąka tym smrodem.
-
4. Data: 2004-02-28 01:16:56
Temat: Re: Palenie w miejscach publicznych.
Od: Tomasz Kałużny <tomaszka@qwa_nie_spamuj.klub.chip.pl>
Użytkownik "tch" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c1opj1$854$1@korweta.task.gda.pl...
>
> pieniaczu.
Rozumiem, ze jestes palaczem...
Moje pieniactwo jest jak najbardziej uzasadnione, ale nie mam zamiaru
opisywac historii z okresu kilku ostatnich lat. Pytam o porade punktu
widzenia prawa, bo jesli chodzi o aspekty budowlane (tj. drzwi) to
rozwiazania w tym zakresie mam duzo lepsze niz zaproponowane przez
Ciebie anonimie...
Tomek.
-
5. Data: 2004-02-28 01:36:25
Temat: Re: Palenie w miejscach publicznych.
Od: "Psychik" <p...@Z...pl>
Użytkownik "tch" <t...@w...pl> napisał:
> uszczelnij sobie drzwi
> pieniaczu.
hej, Tomaszu. moze to ten Twoj sasiad wlasnie? ;-)
--
Psychik
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=360448
-
6. Data: 2004-02-28 02:11:35
Temat: Re: Palenie w miejscach publicznych.
Od: Tomasz Kałużny <tomaszka@qwa_nie_spamuj.klub.chip.pl>
Użytkownik "Psychik" <p...@Z...pl> napisał w wiadomości
news:c1oras$uh8$1@topaz.icpnet.pl...
> hej, Tomaszu. moze to ten Twoj sasiad wlasnie? ;-)
Doslownie moj nie bo z Pomorza gdzies on, ale wspolczuje jego sasiadom
:) Chociaz patrzac na to co pisze odnosze nieodparte wrazenie, ze gdzies
juz go spotkalem ;) Niestety otacza nas wlasnie taka 'szara masa' :/
Cale szczescie trafiaja sie w niej ogniska bardziej kolorowe :)
Pozdrawiam. Tomek.
-
7. Data: 2004-02-28 06:35:21
Temat: Re: Palenie w miejscach publicznych.
Od: wwierdak <w...@g...pl>
Dnia 04-02-28 01:54, Użytkownik WaldemarW napisał :
> Czy do takich miejsc zalicza sie klatka schodowa? Czy jesli moi sasiedzi
> notorycznie zatruwaja powietrze na klatce a poprzez nieszczelne drzwi
> rowniez w moim mieszkaniu, a na dodatek nie reaguja na zwracana uwage,
> to czy wlasciwym organem jest tu Straz Miejska? Nieraz robia taka
> 'siekiere' ze trudno w mieszkaniu wytrzymac...
Sprobuj zwrocic sie z tym do spoldzielni miezakniowej lub do
administratora budynku. Niech wysle pismo tym co zasmradzaja innym zycie
ze palenie na klatkach schodowych jest zabronione chocby z tego wzgledu
ze jest to uciazliwe dla sasiadow.
--
Pozdrawiam - WaldemarW - Nowy Sącz
-
8. Data: 2004-02-28 06:37:51
Temat: Re: Palenie w miejscach publicznych.
Od: wwierdak <w...@g...pl>
Dnia 04-02-28 02:06, Użytkownik WaldemarW napisał :
> Użytkownik "Tomasz Kałużny" <tomaszka@qwa_nie_spamuj.klub.chip.pl> napisał w
> wiadomości news:403fe657$1@news.vogel.pl...
>
>>Czy do takich miejsc zalicza sie klatka schodowa? Czy jesli moi sasiedzi
>>notorycznie zatruwaja powietrze na klatce a poprzez nieszczelne drzwi
>>rowniez w moim mieszkaniu, a na dodatek nie reaguja na zwracana uwage,
>>to czy wlasciwym organem jest tu Straz Miejska? Nieraz robia taka
>>'siekiere' ze trudno w mieszkaniu wytrzymac...
>>
>>Pozdrawiam. Tomek.
>>
>
> uszczelnij sobie drzwi
> same plusy
> 1.nie będzie dymu
> 2.nie będzie hałasu
> 3.cieplej w domu
> pieniaczu.
Nie widze tutaj zadnego zwiazku z pieniactwem. Zalozmy ze do twojego
mieszkania doastaja sie smrody z ubikacji sasiada ktory ma kibel pod
twoim mieszkaniem a scislej kuchnia gdzie spozywasz posilki i zalozmy
ze sasiad odchody strasznie cuchna.
Co wtedy robisz?
--
Pozdrawiam - WaldemarW - Nowy Sącz
-
9. Data: 2004-02-28 06:55:33
Temat: Re: Palenie w miejscach publicznych.
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <403febb0$1@news.vogel.pl>, Tomasz Kałużny wrote:
> Użytkownik "tch" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:c1opj1$854$1@korweta.task.gda.pl...
>>
>> pieniaczu.
>
> Rozumiem, ze jestes palaczem...
> Moje pieniactwo jest jak najbardziej uzasadnione,
To nie jest pieniactwo. A dokładnie taki temat był już wałkowany na
tej grupie. Niestety z tego co pamiętam nie doszło do jakichś pewnych
wniosków. Poszukaj w archiwum.
Renata
-
10. Data: 2004-02-28 10:21:03
Temat: Re: Palenie w miejscach publicznych.
Od: Tomasz Kałużny <tomaszka@qwa_nie_spamuj.klub.chip.pl>
Użytkownik "wwierdak" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c1pcij$rqa$1@inews.gazeta.pl...
> Sprobuj zwrocic sie z tym do spoldzielni miezakniowej lub do
> administratora budynku. Niech wysle pismo tym co zasmradzaja innym
zycie
Dziekuje za rade, ale...
Ta droge 'administracyjna' juz stosowalismy nie raz i mysle, ze sie
wyczerpala. Pisze 'my' poniewaz zebralo sie kilka rodzin dla ktorych ten
problem jest uciazliwy (na 40 rodzin 6 podpisalo sie pod skarga). Do
palenia na klatce doklada sie jeszcze notoryczne wystawianie przed drzwi
smieci w wiadrze lub w worku, bo sie sasiadom nie chce isc wieczorem do
smietnika. Czesto te smieci stoja kolejny dzien, wiec prosze wyobrazcie
sobie jakie zapachy roznosza sie po klatce. Niestety problem nie tyczy
sie tylko jednej rodziny :/ Kilka innych zaakceptowalo pomysl i rowniez
kopca na klatce, oraz wystawiaja smieci. Szczytem bylo kiedy jedno mlode
malzenstwo zaczelo wystawiac (uwaga wyrazenie!) OBSRANE 'pampersy'...
Eeeeeeeeeech... Gdybym wiedzial, ze mieszkaja tu tacy 'ciekawi' ludzie
to bym nigdy nie kupil tutaj mieszkania... :(
Pozdrawiam. Tomek.