-
11. Data: 2009-12-29 19:05:32
Temat: Re: PZU i wypadek z 2004
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
Wojtek Nieznane pisze:
> On 29 Gru, 19:06, "DM" <d...@p...com> wrote:
>>> ktos zglosil to w grudniu tego roku!
>> to zwykla literkuwka, chodzi o 2009
>>
>> jk
>
> Napisalem przeciez, ze samochod sprzedalem w 2005
No ale ktoś go nie przerejestrował i jeździł na Twoich papierach pewnie.
I nastąpiła szkoda i ciebie ścigają. A że rok 2004 -- mają szablon :D
Też dostałem w tym roku zaproszenie na konferencję AD 2006. :D
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
12. Data: 2009-12-29 19:09:56
Temat: Re: PZU i wypadek z 2004
Od: Wojtek Nieznane <r...@g...com>
On 29 Gru, 19:49, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
> Wojtek Nieznane wrote:
> > Z tego co wiem zeby zglosic jakas kolizje potrzebny
> > jest jakis protokol policyjny, udam sie jutro do PZU niech mi go pokaza
>
> nie jest potrzebny.
W takim razie co jest potrzebne? Jak oni sprawdza czy faktycznie ten
wypadek byl? Nawet nie napisali gdzie to mialo miejsce, nie podali
tez jakim samochodem jechal "poszkodowany". Dodam ze jestem w PZU od
11 lat i do dzis mam znizke za bezszkodowa jazde
-
13. Data: 2009-12-29 19:55:18
Temat: Re: PZU i wypadek z 2004
Od: RadoslawF <r...@w...pl>
Dnia 2009-12-29 20:09, Użytkownik Wojtek Nieznane napisał:
> W takim razie co jest potrzebne? Jak oni sprawdza czy faktycznie ten
> wypadek byl? Nawet nie napisali gdzie to mialo miejsce, nie podali
> tez jakim samochodem jechal "poszkodowany". Dodam ze jestem w PZU od
> 11 lat i do dzis mam znizke za bezszkodowa jazde
A nie oszukujesz aby troszkę w opisie ?
Mam przed oczami pismo z PZU w podobnej sprawie.
Jest numer szkody i opis że zgłoszone zostało przez pana XXXX
uszkodzenie jego samochodu marki yyyy numer rejestracji ZZZZZ
w dniu takim a takim.
Z okoliczności przedstawionych przez pana XXXX wynika że ja ponoszę
odpowiedzialność i w terminie jakimś tam proszą o przysłanie
załączonego formularza oraz ksero dowodu i prawa jazdy.
Faktycznie miejsca "wypadku" nie podali, ja miałem je podać
i opisać w załącznikach.
Pytanie do zorientowanych jak długo PZU to rozpatruje i czy
będą łaskawi mnie o swojej decyzji powiadomić ?
Pozdrawiam
-
14. Data: 2009-12-29 20:39:52
Temat: Re: PZU i wypadek z 2004
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Wojtek Nieznane wrote:
>
> W takim razie co jest potrzebne?
Zgłoszenie szkody.
> Jak oni sprawdza czy faktycznie ten
> wypadek byl?
Zapytają się ciebie czy się z kimś stłukłeś.
Jak potwierdzisz, to co im więcej potrzeba.
Jak skłamiesz, to ewentualnie dostaniesz wyrok w zawiasach.
Jak nie potwierdzisz, to PZU odpisze, że sprawca nie potwierdza takiej
stłuczki i mu podziękują.
I dopiero wtedy będzie musiał szukać bardziej wiarygodnego dowodu, że
jednak stłukłeś mu samochód.
Notatka policji jak najbardziej sie przydaje, żeby udowodnić, że sprawca
się myli twierdząc, że nikogo nie potłukł, ale nie jest obowiązkowa.
> Nawet nie napisali gdzie to mialo miejsce, nie podali
> tez jakim samochodem jechal "poszkodowany".
Eee, ty to dostałeś z PZU, czy może jakiś sen miałeś w nocy?
Bo druczki z PZU to raczej standardowe są.
Nawet jak nie dostałeś, to jest tam nazwisko kogoś kto prowadzi sprawę,
wiec przekręć do tej osoby to sie dowiesz i numer sprawy i całą
"naokolicznosc".
Dodam ze jestem w PZU od
> 11 lat i do dzis mam znizke za bezszkodowa jazde
a kogo to obchodzi.
-
15. Data: 2009-12-29 20:41:30
Temat: Re: PZU i wypadek z 2004
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
RadoslawF wrote:
> Dnia 2009-12-29 20:09, Użytkownik Wojtek Nieznane napisał:
>
>> W takim razie co jest potrzebne? Jak oni sprawdza czy faktycznie ten
>> wypadek byl? Nawet nie napisali gdzie to mialo miejsce, nie podali
>> tez jakim samochodem jechal "poszkodowany". Dodam ze jestem w PZU od
>> 11 lat i do dzis mam znizke za bezszkodowa jazde
>
> A nie oszukujesz aby troszkę w opisie ?
> Mam przed oczami pismo z PZU w podobnej sprawie.
> Jest numer szkody i opis że zgłoszone zostało przez pana XXXX
> uszkodzenie jego samochodu marki yyyy numer rejestracji ZZZZZ
> w dniu takim a takim.
> Z okoliczności przedstawionych przez pana XXXX wynika że ja ponoszę
> odpowiedzialność i w terminie jakimś tam proszą o przysłanie
> załączonego formularza oraz ksero dowodu i prawa jazdy.
> Faktycznie miejsca "wypadku" nie podali, ja miałem je podać
> i opisać w załącznikach.
>
> Pytanie do zorientowanych jak długo PZU to rozpatruje i czy
> będą łaskawi mnie o swojej decyzji powiadomić ?
>
Na wypłatę bezspornej części mają 30 dni. Więc średnio w miesiąc się
powinni wyrobić. Raczej cię nie powiadomią. Bo niby co mieliby ci
przekazać? to samo co im napisałeś?
-
16. Data: 2009-12-29 20:46:38
Temat: Re: PZU i wypadek z 2004
Od: RadoslawF <r...@w...pl>
Dnia 2009-12-29 21:41, Użytkownik witek napisał:
>> Pytanie do zorientowanych jak długo PZU to rozpatruje i czy
>> będą łaskawi mnie o swojej decyzji powiadomić ?
>>
> Na wypłatę bezspornej części mają 30 dni. Więc średnio w miesiąc się
> powinni wyrobić. Raczej cię nie powiadomią. Bo niby co mieliby ci
> przekazać? to samo co im napisałeś?
Nie ma bezspornej części.
Zgłaszający obwinia mnie a ja jego.
Pozdrawiam
-
17. Data: 2009-12-29 20:51:31
Temat: Re: PZU i wypadek z 2004
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
witek pisze:
> Jak skłamiesz, to ewentualnie dostaniesz wyrok w zawiasach.
Z jakiego art.?
--
Liwiusz
-
18. Data: 2009-12-29 20:57:56
Temat: Re: PZU i wypadek z 2004
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
RadoslawF wrote:
> Dnia 2009-12-29 21:41, Użytkownik witek napisał:
>
>>> Pytanie do zorientowanych jak długo PZU to rozpatruje i czy
>>> będą łaskawi mnie o swojej decyzji powiadomić ?
>>>
>> Na wypłatę bezspornej części mają 30 dni. Więc średnio w miesiąc się
>> powinni wyrobić. Raczej cię nie powiadomią. Bo niby co mieliby ci
>> przekazać? to samo co im napisałeś?
>
> Nie ma bezspornej części.
> Zgłaszający obwinia mnie a ja jego.
>
jak nie ma sprawcy to nie ma wypłaty z OC.
Jakaś notatka z policji była, kto jest winny? Ktoś mandat zapłacił?
jak winnych nie ma, to PZU zapewne odpisze, żebyscie sobie wyjasnili to
przed sądem i on na wyrok poczeka.
W praktyce zgłszający szkodę dostanie odmowę wypłaty odszkdowania z
polisy OC z powodu braku winnego kolizji.
Będzie się musiał pofatygować do sądu pozywając ciebie i PZU. I dopiero
po wyroku o ile sąd uzna ciebie winnym wypłaci odszkodowanie.
-
19. Data: 2009-12-29 20:58:57
Temat: Re: PZU i wypadek z 2004
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Liwiusz wrote:
> witek pisze:
>
>
>> Jak skłamiesz, to ewentualnie dostaniesz wyrok w zawiasach.
>
>
> Z jakiego art.?
>
za składanie fałszywych oświadczeń,
oczywiście z grubym zapsam, bo trzeba bedzie udowodnić, że świadomie
skłamał.
-
20. Data: 2009-12-29 21:02:06
Temat: Re: PZU i wypadek z 2004
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
witek pisze:
> Liwiusz wrote:
>> witek pisze:
>>
>>
>>> Jak skłamiesz, to ewentualnie dostaniesz wyrok w zawiasach.
>>
>>
>> Z jakiego art.?
>>
> za składanie fałszywych oświadczeń,
> oczywiście z grubym zapsam, bo trzeba bedzie udowodnić, że świadomie
> skłamał.
Ale nie każde fałszywe oświadczenie jest karalne. Dlatego się pytam -
z jakiego art. tutaj miałaby być kara.
--
Liwiusz