-
11. Data: 2015-01-21 10:05:22
Temat: Re: PZD czy stowarzyszenie?
Od: Gerard <g...@g...com>
W dniu 2015-01-20 o 17:36, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Mon, 19 Jan 2015, Maciek wrote:
>> tylko po to, żeby
>> ktoś z rodziny, czy znajomych pojechał i zagłosował za wyjściem ogrodu
>> z PZD :-D
>
> W sumie do tego punktu chciałem się odnieść - błąd w założeniu :D
> Pełnomocnikiem może być jeden z "aktywistów" chcących aby
> ogród "wyszedł" z PZD.
> Ponieważ nie jest on przeciwną stroną postępowania, nie widać
> przeszkód dla takiej wersji.
Z czystej ciekawości - czyli jeśli "aktywista" pozbiera podpisy od
chętnych do wyjścia z PZD i przy okazji zbierze od nich upoważnienia, to
później na głosowaniu może wystąpić jako np. 100 działkowców,
przedstawiając podpisane upoważnienia? Do frekwencji będzie się też
liczył jako te 100 osób? Bo jeśli tak, to zebrania w różnych sprawach
mogą wyglądać całkiem zabawnie - dwie osoby, każda ze stosikiem
upoważnień i tylko sprawdzają, kto zebrał więcej ;)
-
12. Data: 2015-01-21 23:46:53
Temat: Re: PZD czy stowarzyszenie?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 21 Jan 2015, Gerard wrote:
> Z czystej ciekawości - czyli jeśli "aktywista" pozbiera podpisy od chętnych
> do wyjścia z PZD i przy okazji zbierze od nich upoważnienia, to później na
> głosowaniu może wystąpić jako np. 100 działkowców, przedstawiając podpisane
> upoważnienia? Do frekwencji będzie się też liczył jako te 100 osób?
IMO zdecydowanie tak.
Musiałby istnieć ustawowy przepis, który by tego zabraniał.
Choć u ustawodawców logiki trudno szukać, to jeśli nie ma przeszkód
aby tak stało się np. spółce handlowej, dlaczego miałoby nie działać
na zebraniu działkowców, spółdzielców itp?
> Bo jeśli tak, to zebrania w różnych sprawach mogą wyglądać całkiem
> zabawnie - dwie osoby, każda ze stosikiem upoważnień i tylko sprawdzają,
> kto zebrał więcej ;)
:D
Zawsze jest sprawa zakresu upoważnienia - pełnomocnictwa "na wszystko"
raczej nikt nie da (bo uprawniałoby np. do powypowiadania członkowstwa
dających pełnomocnictwo).
Tematyka musi więc byś jednoznaczna i nie zawierająca haczyków wiodących
na manowce (w postaci np. "trzeciego rozwiązania", nie przewidzianego
w programie).
Ale w takiej sprawie jak w temacie wątku, "być albo nie być" (w PZD),
mogłoby tak się stać :D
pzdr, Gotfryd