Zostałem oskarżony o oszustwo!! co mi grozi?
7 lat temu miałem rachunke w banku na który mi pracodawca przelewał
wynagrodzenie. do konta miałem debet 1000zł i dodatkowo osobną kartę 2000 (albo
3000 nie pamiętam). z konta korzystalem prawidłowo. Straciłem pracę i zrobiłem
spory debet tą kartą (około 30 000zł). Polegało to na tym, że przez około roku
pobierałem co miesiąc całe saldo karty (bankomat tego banku poazywał, że mam
dostępne pieniądze).
Bank poszedł do komornika, zaskarżyłem wyrok i wygrałem w sądzie cywilnym. Teraz
dostałem wezwanie na policję gdzie dowiedziałem się, że bank twierdzi, że
wyłudziłem te pieniądze.
Nigdy nie byłem karany (i nie chcę być)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik Lapus napisał:
[..]
> Bank poszedł do komornika, zaskarżyłem wyrok i wygrałem w sądzie cywilnym.

Co znaczy wygrałeś?

> Teraz dostałem wezwanie na policję gdzie dowiedziałem się,
> że bank twierdzi, że wyłudziłem te pieniądze.
> Nigdy nie byłem karany (i nie chcę być)

Co to za bank?
Złóż prywatny akt oskarżenia do sądu karnego wobec tych co Cię oskarżyli.




--

pozdrawiam
Arek

http://www.reputacja.net

do góry

> Użytkownik Lapus napisał:
> [..]
> > Bank poszedł do komornika, zaskarżyłem wyrok i wygrałem w sądzie cywilnym.
>
> Co znaczy wygrałeś?

Chodziło o przedawnienie. Dług z 2001 roku, bank przekazał sprawę do sądu
cywilnego w 2008.

> > Teraz dostałem wezwanie na policję gdzie dowiedziałem się,
> > że bank twierdzi, że wyłudziłem te pieniądze.
> > Nigdy nie byłem karany (i nie chcę być)
>
> Co to za bank?

Chbya pko

> Złóż prywatny akt oskarżenia do sądu karnego wobec tych co Cię oskarżyli.

Bank twierdzi, że wyłudziłem te pieniądze z konta, natomiast ja wiem ze
bezpośrednio wybierałem je z karty kredytowej która spłacała się co miesiąc z
konta. Bank przez ponad rok odnawiał mi limit na karcie, czyli co miesiąc mogłem
wybrać z niej pieniądze (wypłaty były z bankomatów tego banku a wcześniej zawsze
sprawdzałem saldo czy mogę wypłacić). Teraz twierdzą, że to oszustow



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Lapus" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:22de.00000700.4946afc6@newsgate.onet.pl...

Bank złożył zawiadomienie, więc Policja to musi prowadzić. W toku
postępowania, by Cię skazać za oszustwo, trzeba by było dowieść, że w
chwili pobierania tych środków z banku nie miałeś zamiaru albo możliwości
spłaty zadłużenia. Ale to jest bardzo ciężkie. Przeważnie się to wykazuje w
ten sposób, ze ktoś wprowadził bank w błąd. Fałszywe dokumenty, fałszywe
oświadczenia. W Twoim wypadku bank dawał Ci pieniądze bez pytania o
cokolwiek, więc nie wyobrażam sobie, jak mógłbyś ich oszukać. To znaczy
oczywiście teoretycznie jest to możliwe, bo art. 286 kk jest bardzo
pojemny, ale w praktyce - o ile Twój opis jest rzetelny - nie do
udowodnienia. Spodziewam się odmowy wszczęcia postępowania lub jego
umorzenia z powodu braku znamion przestępstwa.

Zresztą bank w tym wypadku postąpił bardzo nierozsądnie, albowiem swoim
zawiadomieniem otworzył Ci możliwość riposty w postaci doniesienia o
podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 234 i 238 kk. Przeważnie się
nie wszczyna takich spraw, bo trudno dowieść umyślność działania. Ale tu -
osoby działające w imieniu banku są profesjonalistami, wiec nieznajomością
prawa nie mogą się zasłonić. A przecież juz gołym okiem widać, że ich
zawiadomienie po przegranym procesie cywilnym ma na celu skłonienie Cię do
układów i dobrowolnej spłaty przedawnionego zobowiązania, którego bank w
inny sposób nie może dochodzić.

do góry

Użytkownik Robert Tomasik napisał:
[..]
> 286 kk jest bardzo pojemny, ale w praktyce - o ile Twój opis jest
> rzetelny - nie do udowodnienia. Spodziewam się odmowy wszczęcia

W praktyce to nic prokurator nie musi udowadniać.
Z PRAKTYKI - jeżeli to jest Bank PKO BP to na 99,99999999% zostanie
skazany za oszustwo z nakazem naprawienia szkody czyli zwrotu kasy z
odsetkami itd.
Nie dałem 100% bo być może gdzieś jest jakiś przypadek uniewinnienia,
o którym nie słyszałem.

[..]
> zobowiązania, którego bank w inny sposób nie może dochodzić.

Oczywiście. Gołym okiem widać, że to ordynarna próba wymuszenia.
Niestety - bardzo mile widziana przez prokuratury bo sądy skazują
delikwentów jak leci. :(


--

pozdrawiam
Arek

http://www.reputacja.net

do góry

Użytkownik Lapus napisał:
> Chodziło o przedawnienie. Dług z 2001 roku, bank przekazał sprawę do sądu
> cywilnego w 2008.

Ciekawe.

> Chbya pko

Jeżeli PKO BP to już po Tobie. :)

> Bank twierdzi, że wyłudziłem te pieniądze z konta, natomiast ja wiem ze

Powinien więc był od razu złożyć doniesienie o przestępstwie, a nie iść
drogą cywilną, a gdy ta się nie powiodła to pajacować z

> bezpośrednio wybierałem je z karty kredytowej która spłacała się co miesiąc z
> konta. Bank przez ponad rok odnawiał mi limit na karcie, czyli co miesiąc mogłem
> wybrać z niej pieniądze (wypłaty były z bankomatów tego banku a wcześniej zawsze
> sprawdzałem saldo czy mogę wypłacić). Teraz twierdzą, że to oszustow

A dokonywałeś jakiś spłat?
Czy też tylko brałeś kasę i nic nie spłacałeś?
Jeśli dokonywałeś to masz szansę, jeśli nie to jest po Tobie.

Mam nadzieję, że Ci się uda wywinąć z tego oskarżenia i że nie odpuścisz
gnojom z banku. Bo jeśli nie poniosą konsekwencji to zgwałcą następnego :(

--

pozdrawiam
Arek

http://www.reputacja.net

do góry

Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:gi6lko$44c$1@news.onet.pl...

> W praktyce to nic prokurator nie musi udowadniać.
> Z PRAKTYKI - jeżeli to jest Bank PKO BP to na 99,99999999% zostanie
> skazany za oszustwo z nakazem naprawienia szkody czyli zwrotu kasy z
> odsetkami itd.
> Nie dałem 100% bo być może gdzieś jest jakiś przypadek uniewinnienia,
> o którym nie słyszałem.
>
> [..]
>> zobowiązania, którego bank w inny sposób nie może dochodzić.
>
> Oczywiście. Gołym okiem widać, że to ordynarna próba wymuszenia.
> Niestety - bardzo mile widziana przez prokuratury bo sądy skazują
> delikwentów jak leci. :(

Widocznie z innymi sądami mamy do czynienia, choć to jeden kraj.

do góry

Użytkownik Robert Tomasik napisał:
> Widocznie z innymi sądami mamy do czynienia, choć to jeden kraj.

Możliwe.
Ja wiem tylko, że we Wrocławiu jak oskarża PKO BP to zakończenie sprawy
jest jasne.
Takoż w Warszawie jak pozew wnosi Orange lub Polkomtel to zakończenie
sprawy jest jasne choćby nie wiem co, przez co okradają ludzi na
dziesiątki tysięcy złotych i masowo. :)



--

pozdrawiam
Arek

http://www.reputacja.net

do góry

Arek pisze:
> Użytkownik Robert Tomasik napisał:
>> Widocznie z innymi sądami mamy do czynienia, choć to jeden kraj.
>
> Możliwe.
> Ja wiem tylko, że we Wrocławiu jak oskarża PKO BP to zakończenie sprawy
> jest jasne.
> Takoż w Warszawie jak pozew wnosi Orange lub Polkomtel to zakończenie
> sprawy jest jasne choćby nie wiem co, przez co okradają ludzi na
> dziesiątki tysięcy złotych i masowo. :)


A te polkomtele, czy orangi, to chodzi o sprawy karne, czy cywilne?

--
Liwiusz

do góry

Użytkownik Liwiusz napisał:
> A te polkomtele, czy orangi, to chodzi o sprawy karne, czy cywilne?

Gospodarcze i cywilne. Same sądy nie mogą się zdecydować jakie ;)

PKO BP - karne.



--

pozdrawiam
Arek

http://www.reputacja.net

do góry