eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Oskarżony oskarża?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 31. Data: 2006-06-29 12:22:40
    Temat: Re: Oskarżony oskarża?
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    Witam

    Bamare napisał(a) :
    >
    > Nakazała mi usunąć posty z grupy pl.soc.prawo ponieważ
    > http://groups.google.pl/groups?hl=pl&q=www.e-innovat
    ions.info&btnG=Szukaj+w+Google&lr=&sa=N&tab=wg
    >
    >
    > ta informacja źle pokazuje jej firmę w internecie. Dla świętego spokoju
    > z wp wykasowali to (za moją prośbą) lecz google już to złapało i nie puści.

    Wp to co to jest? Bo z newsów nie da się wykasować. Pozostanie tu
    na zawsze. Dając świadectwo niezbyt rozbudowanej yntelygencji tej
    pani z firmy www.e-innovations.info.
    Nawet dane tej firmy są nie tylko na Googlach, ale i na każdym
    serwerze grup dyskusyjnych na świecie, proszę pani :-D

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xA10BD502
    Ale jak możesz strzelać do kobiet i dzieci?!
    Łatwo - wolniej uciekają (C) by S.C.


  • 32. Data: 2006-06-29 13:20:14
    Temat: Re: Oskarżony oskarża?
    Od: "A" <p...@p...onet.pl>

    > a ja ,wybitny "znawco" procedury ,znam przypadek ,że porządny właściciel
    > małej firmy zastosował się do takicj głupich rad jak twoje i poszedł do sądu
    > bez adwokata

    A ja poszedłem bez adwokata ( sprawa z oskarżenia publicznego ). Groziło mi 3
    lata za nieumyślne a skończyło się na drobnym "zawiasie" i 1000 złoty grzywny.

    Mogłem się odwołać wtedy mam koszta na dojazdy i adwokata. Czyli kilka tysięcy
    zł w plecy. Więc wolałem "zawiasy" i ten jeden tysiąc. Gdyby sprawa poszła
    dalej pewno adwokaci by się żarli miedzy sobą za moją i nie tylko moją kasę.
    Bo sprawiedliwość kosztuje a jestem pewien że byłem i jestem niewinny w mojej
    sprawie.

    Tak nie jestem prawnikiem do tego nie chcę nikogo urazić i przepraszam jeśli
    jednak kogoś uraziłem ( po prostu staram się być grzeczny :-))).

    Cięzko m isię pogodzić z tym , że dziś produkuje się tyle paragrafów ,żęe na
    upratego z każdego zrobi się przestepcę. W mojej branży miałem 5 lat temu
    jeden kwit a dziś trzeba ich ze 20 i każdy kosztuje worek kasy. W efekcie z
    rynku wyleciałem. Cóż zrobić. Takie Jest Życie.


    Miłego dnia A



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 33. Data: 2006-06-29 13:24:14
    Temat: Re: Oskarżony oskarża?
    Od: Bamare <b...@g...pl>

    Naczelny_nr_1 napisał(a):

    > Czy to jest czyjść komentarz?

    Znajomego prawnika.


    --
    Pozdrawiam,

    http://www.BiznesForum.pl - największe forum biznesowe w Polsce


  • 34. Data: 2006-06-29 14:47:30
    Temat: Re: Oskarżony oskarża?
    Od: "Olo" <O...@s...lodz.pl>



    > Nie mam siły już tłumaczyć tej firmie, bo gdy już nie twierdzą że ich
    > "shakerowałem" to teraz grożą mi procesem za ujawnienie korespondencji
    > ich do mnie (wyiksowałem nazwisko i imię osoby piszącej do mnie) oraz
    za
    > oskarżanie ich o szantaż. Co mam im powiedzieć/zrobić aby dali sobie
    > siana? Na siłę szukają jakiegoś haka na mnie, dziennie dostaje ze 3
    > emaile z groźbą wystosowania procesu.


    Jesli moge cos poradzic - zrob tak:
    Jesli pewien jestes swoich racji i konsultowales to z fachowcem, to w
    dupie to miej i jesli beda Cie straszyc sadem, grzecznie odpowiadaj
    "Oczywiscie moga mnie panstwo pozwac, ale prosze mi wybaczyc , to nie
    jest moja decyzja". Zazwyczaj od gadania do zrobienia takiego kroku jest
    dluuuuga droga, a pohamuja ich zapewne koszty , bo sami sa zbyt glupi na
    napisanie pozwu, ew zlozenia dosienienia do prokuratury. A spotkanie z
    prokuratorem ostudza wiekszosc oszolomiarskich charakterow. Szkoda czasu
    Twojego, szkoda nerwow na idiotow. A frajerzy jak mysla ze w sadzie
    wystarczy poskarzyc sie jako pierwszy i juz sie wygralo , to sa w
    bledzie.

    Milego weekendu,

    Pozdrawiam,
    Olo



  • 35. Data: 2006-07-01 22:10:58
    Temat: Re: Oskarżony oskarża?
    Od: " jb" <h...@g...pl>


    > A ja poszedłem bez adwokata ( sprawa z oskarżenia publicznego ). Groziło mi 3
    > lata za nieumyślne a skończyło się na drobnym "zawiasie" i 1000 złoty grzywny.
    >

    Znaczy sprawę przegrałes. Na własne życenie...

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1