Ktoś wykorzystując mój czasowy pobyt za granicą pozwał mnie do sądu. W listopadzie, o
czym nie zostałem powiadomiony. W grudniu odbyła się rozprawa, o czym również nie
wiedziałem. W styczniu, 19 dni po rozprawie, strona przeciwna przysłała mi mailem
postanowienie sądu. Wysłałem więc do sądu pismo, że o sprawie nic nie wiedziałem i
prośbę o przysłanie mi pozwu. Sąd przysłał mi więc postanowienie oraz pozew, prawie 2
miesiące po rozprawie i ponad 3 miesiące po pozwie i kazał odpowiedzieć w ciągu 14
dni.
Co mam robić? Czy mogę wnieść o skasowanie postanowienia sądu w związku z
niepowiadomieniem mnie o sprawie i pozbawienie możliwości obrony?

do góry

Użytkownik <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:af26e05a-6ddd-438d-97e8-50e0c9c3cdea@googlegrou
ps.com...
Ktoś wykorzystując mój czasowy pobyt za granicą pozwał mnie do sądu. W
listopadzie, o czym nie zostałem powiadomiony. W grudniu odbyła się
rozprawa, o czym również nie wiedziałem. W styczniu, 19 dni po rozprawie,
strona przeciwna przysłała mi mailem postanowienie sądu. Wysłałem więc do
sądu pismo, że o sprawie nic nie wiedziałem i prośbę o przysłanie mi pozwu.
Sąd przysłał mi więc postanowienie oraz pozew, prawie 2 miesiące po
rozprawie i ponad 3 miesiące po pozwie i kazał odpowiedzieć w ciągu 14 dni.
Co mam robić? Czy mogę wnieść o skasowanie postanowienia sądu w związku z
niepowiadomieniem mnie o sprawie i pozbawienie możliwości obrony?

NIe mam pojęcia, ale myślę , że kombinujesz właściwie.
Źle szukasz adwokata.
Tu nie znajdziesz.
Poszukaj w google np pod darmowe porady prawne itp.
One często nie są darmowe, ale to pisze na stronie, ale może coś ci z tego
wyjdzie, może się ktoś zainteresuje.
Możesz też iść do jakiegoś związku adwokackiego itp, ale oni będą żerować na
tobie.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

do góry

W dniu 25.02.2019 o 18:11, p...@g...com pisze:
> Sąd przysłał mi więc postanowienie oraz pozew, prawie 2 miesiące po rozprawie i
ponad 3 miesiące po pozwie i kazał odpowiedzieć w ciągu 14 dni.
> Co mam robić? Czy mogę wnieść o skasowanie postanowienia sądu w związku z
niepowiadomieniem mnie o sprawie i pozbawienie możliwości obrony?


masz termin 2 tygodnie, to ty jesteś dla sądu pozwanym, a nie sąd dla
ciebie:)

--
George Orwell :

"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"

do góry

W dniu 25.02.2019 o 18:11, p...@g...com pisze:
> Ktoś wykorzystując mój czasowy pobyt za granicą pozwał mnie do sądu.
> W listopadzie, o czym nie zostałem powiadomiony. W grudniu odbyła się
> rozprawa, o czym również nie wiedziałem. W styczniu, 19 dni po
> rozprawie, strona przeciwna przysłała mi mailem postanowienie sądu.
> Wysłałem więc do sądu pismo, że o sprawie nic nie wiedziałem i prośbę
> o przysłanie mi pozwu. Sąd przysłał mi więc postanowienie oraz pozew,
> prawie 2 miesiące po rozprawie i ponad 3 miesiące po pozwie i kazał
> odpowiedzieć w ciągu 14 dni. Co mam robić? Czy mogę wnieść o
> skasowanie postanowienia sądu w związku z niepowiadomieniem mnie o
> sprawie i pozbawienie możliwości obrony?
>Na grupie adwokata nie znajdziesz. Czy na pewno dostałeś
"postanowienie"? Tak, czy siak jeśli sąd dał Ci 14 dni, to bez ważnej i
możliwej do wykazania przyczyny nie ryzykował bym jego nieprzekraczana.
Więcej nic sensownego przy takim opisie problemu napisać nie sposób.
Nawet nie piszesz, czego ta sprawa dotyczy. Boję się, że mogłeś otrzymać
nakaz zapłaty, a tu, jeśli w terminie 14 dni nie wniesiesz sprzeciwu, to
się on uprawomocni.

do góry

p...@g...com wrote:

> Co mam robić?

Nie tracić czasu (bo masz go bardzo mało) i znaleźć adwokata.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

do góry

Adwokat adwokatem (lub zresztą radca prawny też może być), ale zgromadziłbym jak
najszybciej dowody na swoją korzyść (dokumenty
itp.), bo z tym czasem kłopot na szybko.



-----
> Nie tracić czasu (bo masz go bardzo mało)

do góry

a po co ci dowody ? Teraz trzeba uniewaznic poprzedni wyrok, bo
inaczej dowody nie beda nikogo interesowac.

J.


Użytkownik "ń" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:q53rto$sa2$...@n...news.atman.pl...

Adwokat adwokatem (lub zresztą radca prawny też może być), ale
zgromadziłbym jak najszybciej dowody na swoją korzyść (dokumenty
itp.), bo z tym czasem kłopot na szybko.



-----
> Nie tracić czasu (bo masz go bardzo mało)

do góry

Żeby nie były pominięte jako spóźnione.
Poza tym jak gościu pożyczył te 2,5 mln i nie oddał, to co unieważniać ;-)


-----
> a po co ci dowody?

do góry