-
1. Data: 2003-05-12 11:49:07
Temat: Organiazacja imprezy - pytanie o podstawy prawne
Od: Informacja Kraków <I...@w...edu.pl>
Dzień dobry
Mam prośbe o podpowiedź odnośnie przepisów prawnych regulujących
organizajcę imprezy studenckiej na wolnym powietrzu
planujemy:
Zorganizować imprezę studencką (na wolnym powietrzu) na ogrodzonym
terenie należącym do uczelni.Impreza miała by się odbyć pomiędzy godziną
16.00 a 21.30.w dniu powszednim. W programie imprezy mają się znależć:
konkursy, koncert zespołu Rockowego, wybory najmilszej studentki oraz
wykładowcy. To wszystko przy wspólnym grillowaniu i piwie.
w zeszłym roku:
Pomimo wcześniejszego zgłoszenia organizacji tego typu imrezy na
Policji, interweniowano kolkakrotnie w wyniku skarg składanych
telefonicznie przez mieszkańców sąsiadujących z uczelnią bloków. W
wyniku kolejnych interwencji zostaliśmy zmuszeni do wcześniejszego
zakończenia imprezy(godz. 20.30).
Prosimy o pomoc w określeniu naszych praw oraz możliwości ustrzeżęnia
się przed podobną sytuacją w bieżącym roku(ustawy, rozporządzenia)
Bardzo dziękuję i czekam na odpowiedzi.
Przewodniczący samorządu studenckiego
Wyższaj Szkoły Zarządzania
The Polish Open University.
odpowiadajac prywatnie usun NOSPAM z adresu email
-
2. Data: 2003-05-12 19:48:44
Temat: Re: Organiazacja imprezy - pytanie o podstawy prawne
Od: "Rachwalski Andrzej" <a...@n...spam.chorzow.wsb.pl>
Jakos kiepsko ucza Was zarzadzania w takiej uczelni skoro nie potraficie
nawet urzadzic imprezy.
Po pierwsze musicie zaznajomic sie z odpowiednimi przepisami dotyczacymi
imprez masowych w urzedzie miasta (rozne przepisy dla roznych miast i rozne
wymagania)
Po drugie musicie spelnic okreslone normy bezpieczenstwa zgodnie z ustawa:
Ustawa z dnia 6.04.1990 roku o Policji (Dz.U nr 30/90 poz. 170)
a wiec sluzba porzadkowa; pomoc medyczna; bezpieczenstwo uczestnikow itd itp
(reszty szukajcie w przepisach)
Impreze nalezy tez zglosic na policji aby nie musieli nadaremnie
przyjezdzac. I od tego momentu sasiedzi moga dzwonic ile chca.
Ps. Jak dostaniecie odpowiednia zgode to imporeza nie musi sie konczyc o
21.30 a moze trwac dluzej ale to wszystko kwestia dogadania sie.
Pozdrawiam Andrzej Rachwalski
Student Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu wydział w Chorzowie
odpowiadajac prywatnie usun "no.spam" z adresu email
Użytkownik "Informacja Kraków" <I...@w...edu.pl> napisał w
wiadomości news:3EBF8A32.A044F9C@wsz-pou.edu.pl...
> Dzień dobry
>
> Mam prośbe o podpowiedź odnośnie przepisów prawnych regulujących
> organizajcę imprezy studenckiej na wolnym powietrzu
>
> planujemy:
> Zorganizować imprezę studencką (na wolnym powietrzu) na ogrodzonym
> terenie należącym do uczelni.Impreza miała by się odbyć pomiędzy godziną
> 16.00 a 21.30.w dniu powszednim. W programie imprezy mają się znależć:
> konkursy, koncert zespołu Rockowego, wybory najmilszej studentki oraz
> wykładowcy. To wszystko przy wspólnym grillowaniu i piwie.
>
> w zeszłym roku:
> Pomimo wcześniejszego zgłoszenia organizacji tego typu imrezy na
> Policji, interweniowano kolkakrotnie w wyniku skarg składanych
> telefonicznie przez mieszkańców sąsiadujących z uczelnią bloków. W
> wyniku kolejnych interwencji zostaliśmy zmuszeni do wcześniejszego
> zakończenia imprezy(godz. 20.30).
> Prosimy o pomoc w określeniu naszych praw oraz możliwości ustrzeżęnia
> się przed podobną sytuacją w bieżącym roku(ustawy, rozporządzenia)
>
>
>
> Bardzo dziękuję i czekam na odpowiedzi.
>
> Przewodniczący samorządu studenckiego
> Wyższaj Szkoły Zarządzania
> The Polish Open University.
>
>
> odpowiadajac prywatnie usun NOSPAM z adresu email
-
3. Data: 2003-05-13 09:00:47
Temat: Re: Organiazacja imprezy - pytanie o podstawy prawne
Od: "Ograbek" <p...@n...pl>
Użytkownik "Rachwalski Andrzej" <a...@n...spam.chorzow.wsb.pl> napisał w
wiadomości news:b9otqh$db2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jakos kiepsko ucza Was zarzadzania w takiej uczelni skoro nie potraficie
> nawet urzadzic imprezy.
> Po pierwsze musicie zaznajomic sie z odpowiednimi przepisami dotyczacymi
> imprez masowych w urzedzie miasta (rozne przepisy dla roznych miast i
rozne
> wymagania)
>/ciach/
Chyba Ciebie kiepsko uczą, bo wypisujesz stek bzdur i zaszłyszanych
opinii... chyba :((((
Wszystko reguluje Ustawa z dnia 22 sierpnia 1997 r. o bezpieczeństwie imprez
masowych (i kolejne akty powiązane). W niej są( Rozdz. 2 Warunki
bezpieczeństwa imprezy masowej) szczegółowo sprecyzowane obowiazki
Organizatora, a Art. 6. mówi:
"Organizator imprezy masowej, nie później niż na 14 dni przed planowanym
termi-
nem rozpoczęcia imprezy, jest obowiązany wystąpić do wójta, burmistrza albo
pre-
zydenta miasta, właściwego ze względu na miejsce przeprowadzenia imprezy, z
wnioskiem o wydanie zezwolenia na przeprowadzenie imprezy masowej."
Art. 7.określa co należy do tego wniosku dołączyć. Natomiast na samym
początku (Rozdz. 1, Art. 3.) ustawodawca sprecyzował co to impreza masowa,
itd. Zachęcam do zajrzenia do tej ustawy. Jej tekst oraz powiazane Akty
znajdziesz tutaj:
http://isip.sejm.gov.pl/PRAWO.nsf/Main/WDU1997106068
0?OpenDocument
Pozdrawiam
już daawno nie student
O'grabek
p.s.
a swoja drogą, czego teraz uczą na tych "uczelniach"....? No bo nie
studiowania chyba, studencie Rachwalski. U mnie ma Pan brak zaliczenia w
indeksie.
p.s.2
przepraszam Szanownych Grupowiczów za ten personalny atak na ww studenta.
-
4. Data: 2003-05-13 14:45:17
Temat: Re: Organiazacja imprezy - pytanie o podstawy prawne
Od: "Rachwalski Andrzej" <a...@n...spam.chorzow.wsb.pl>
interesuje mnie czym istotnie rozni sie to co npisalem od Twoich rad ??
moze rzeczywiscie numer ustawy byl nieodpowiedni (stary) jednak wszystkie
kroki wymieniles dokladnie takie same jak ja wiec gdzie jest problem ??
nie jestem studentem prawa tylko bankowosci UE wiec nie operuje numerami
aktów tylko wiedza ktora zdobylem praktycznie organizujac tego typu imprezy
(wszystkie czynności zmierzające do zalegalizowania imprezy są odpowiednio
podane) niestety pospieszylem sie niepotrzebnie (moj blad) i wpisalem zle
dane dotyczace aktow prawnych
i co wazniejsze ustawa sobie a praktyka sobie wiec zgłaszając impreze z
wymaganymi dokumentami przewidzianymi w ustawie o ktorej wspominasz mozesz
sie niemile rozczarowac kiedy bedziesz musial donosic te ktore sa wymagane
przez odpowiednie urzedy miejskie
moze i owszem masz wiedze ale niestety teoretyczna :( a taka w polskich
urzedach czasami jest niewystarczajaca
pozdrawiam - student
-
5. Data: 2003-05-13 15:47:11
Temat: Re: Organiazacja imprezy - pytanie o podstawy prawne
Od: "zenek" <d...@w...pl>
Użytkownik "Rachwalski Andrzej" <a...@n...spam.chorzow.wsb.pl> napisał w
wiadomości news:b9otqh$db2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jakos kiepsko ucza Was zarzadzania w takiej uczelni skoro nie potraficie
> nawet urzadzic imprezy.
> Po pierwsze musicie zaznajomic sie z odpowiednimi przepisami dotyczacymi
> imprez masowych w urzedzie miasta (rozne przepisy dla roznych miast i
rozne
> wymagania)
> Po drugie musicie spelnic okreslone normy bezpieczenstwa zgodnie z ustawa:
> Ustawa z dnia 6.04.1990 roku o Policji (Dz.U nr 30/90 poz. 170)
> a wiec sluzba porzadkowa; pomoc medyczna; bezpieczenstwo uczestnikow itd
itp
> (reszty szukajcie w przepisach)
> Impreze nalezy tez zglosic na policji aby nie musieli nadaremnie
> przyjezdzac. I od tego momentu sasiedzi moga dzwonic ile chca.
> Ps. Jak dostaniecie odpowiednia zgode to imporeza nie musi sie konczyc o
> 21.30 a moze trwac dluzej ale to wszystko kwestia dogadania sie.
>
> Pozdrawiam Andrzej Rachwalski
> Student Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu wydział w Chorzowie
>
> odpowiadajac prywatnie usun "no.spam" z adresu email
w ustawie mowa jest o imprezach powyzej 1000 osob a jak to wyglada w
przypadku mniejszych imprez
pozdr
-
6. Data: 2003-05-14 15:24:34
Temat: Re: Organiazacja imprezy - pytanie o podstawy prawne
Od: "Rachwalski Andrzej" <a...@n...spam.chorzow.wsb.pl>
nie znam dokladnie przepisow tutaj praktycznie
za kazdym razem kiedy organizowalem impreze dla wiekszej grupy nic 20-30
osob, a wiec kiedy bylo wiadomo ze bedzie glosno mialem pozwolenie zeby mies
spokojna glowe
jak robisz gdzies na dzialkach gdzie wlasciwie nikogo nie ma w okolicy i
nikomu nie bedziesz przeszkadzal to takie pozwolenie nie jest potrzebne
pozdrawiam
-
7. Data: 2003-05-15 15:28:30
Temat: Re: Organiazacja imprezy - pytanie o podstawy prawne
Od: "Ograbek" <p...@n...pl>
Użytkownik "Rachwalski Andrzej" <a...@n...spam.chorzow.wsb.pl> napisał w
wiadomości news:b9tn30$ohp$1@atlantis.news.tpi.pl...
> nie znam dokladnie przepisow tutaj praktycznie
> za kazdym razem kiedy organizowalem impreze dla wiekszej grupy nic 20-30
> osob, a wiec kiedy bylo wiadomo ze bedzie glosno mialem pozwolenie zeby
mies
> spokojna glowe
> jak robisz gdzies na dzialkach gdzie wlasciwie nikogo nie ma w okolicy i
> nikomu nie bedziesz przeszkadzal to takie pozwolenie nie jest potrzebne
>
Nie do końca. Jak robisz imprezę na działkach dla swojej paczki 20-30 osób,
to nie ma problemu (przynajmniej póki np. nie podpalicie altany sąsiada) - i
tu masz rację. Ale jak na tych samych działkach organizujesz imprezę dla
większego grona, choćby tylko grona spółdzielców działkowych, to istnieje
możliwość, że przyjdzie więcej niz 1000 osób i to juz jest impreza
masowa.Nie ma znaczenia czy komuś ona przeszkladza czy nie. I nawet jeśli
nie przyjdzie w końcu pies z kulawa nogą, to i tak musisz, w myśl ustawy,
posiadać wszystkie opinie wymagane w niej przez Ustawodawcę. I to jest
paranoja tej ustawy. Ergo - organizując imprezę na powietrzu, obok
akademika, organizator, niestety, zmuszony jest tak samo powiadomić
wszystkie organa, zebrać pozytywne opinie, wystapić w wymaganym czasie z
wnioskiem do tychże organów oraz posiadać własną służbę porządkową w ilości
wymaganej przez omawianą tu ustawę. Wystarczy ją poczytać => patrz link
podany przeze mnie w poprzednim poście. Ale jak organizujesz imrezę dla
dzieci dla równie licznej gawiedzi, to nie masz takich obowiązków. Śmieszne
ale prawdziwe. A najbardziej śmieszy sytuacja z meczami, na których kibole
niszczą pół stadionu, walą się siekierami, równają pół miasta z mieszkańcami
i tam są wymagane identyczne zabezpieczenia. No cóż. Obecnie przeżywam
paranoję związaną z Ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną, a
podobnych niedoróbek w naszym prawie jest tyle, że dziw, iż jeszcze
swobodnie oddychamy...
Na tym kończę ten wątek. Ciebie proszę tylko o to, abyś dowiedział się co
oznacza termin studiować i wierzę, że nie zabierzesz więcej głosu w sprawie,
w której masz tylko informacje od Goździkowej..... ;P
Pozdrawiam serdecznie.
O'grabek
-
8. Data: 2003-05-15 16:16:19
Temat: Re: Organiazacja imprezy - pytanie o podstawy prawne
Od: "Rachwalski Andrzej" <a...@n...spam.chorzow.wsb.pl>
>Ale jak organizujesz imrezę dla
> dzieci dla równie licznej gawiedzi, to nie masz takich obowiązków.
Śmieszne
> ale prawdziwe.
jesli sie powolujesz tutaj na art 3a wspomnianej przez Ciebie ustawy to
obawiam sie ze nie masz racji bo ustawa precyzuje ktore imprezy z udzialem
dzieci nie sa uznane za masowe, jesli zorganizujesz dyskoteke dla dzieci w
ilosci powyzej 1000 w dowolnym obiekcie lub na wolnym powietrzu to uznasz to
za impreze rekreacyjna ??
pozdrawiam
ps1. wciaz nie pokazales czym istotnie rozni sie to co napisales od tego co
znalazles w mom poscie ?
ps2. czytajac same ustawy i szukajac w nich niedorobek nie masz pojecia jak
organizacja imprezy wyglada praktycznie, niestety Polska to kraj gdzie
ustawa sobie a rzeczywistosc sobie :(
-
9. Data: 2003-05-16 09:55:48
Temat: Re: Organiazacja imprezy - pytanie o podstawy prawne
Od: "Ograbek" <p...@n...pl>
Użytkownik "Rachwalski Andrzej" <a...@n...spam.chorzow.wsb.pl> napisał w
wiadomości news:ba0ega$k8j$1@nemesis.news.tpi.pl...
> jesli sie powolujesz (...) jesli zorganizujesz dyskoteke dla dzieci w
> ilosci powyzej 1000 w dowolnym obiekcie lub na wolnym powietrzu to uznasz
to
> za impreze rekreacyjna ??
Oczywiście, trudno uznać to za imprezę rekreacyjną, ale w momencie
zgłoszenia jej do urzędu miasta lub gminy nie napotkasz problemów z
wymaganiami zgromadzenia tych opinii. 1000 dzieci to spora grupa i ja dla
własnego bezpieczeństwa organizowałbym ją jako normalną imprezę masową z
wszelkimi zabezpieczeniami. Tu chodzi także o wyobraźnię organizatora.
> ps1. wciaz nie pokazales czym istotnie rozni sie to co napisales od tego
co
> znalazles w mom poscie ?
Prowokujesz :))) Zatem z pierwszego i drugiego postu cytuję i odpowiadam:
a) "Po pierwsze musicie zaznajomic sie z odpowiednimi przepisami dotyczacymi
imprez masowych w urzedzie miasta (rozne przepisy dla roznych miast i rozne
wymagania)" - BZDURA. Jedna Ustawa reguluje w CAŁYM KRAJU tę sprawę. I co
ciekawe, żądanie w niektórych urzędach także zgody/opinii Straży miejskiej
jest nadużyciem ze strony urzędników, bo o takich służbach nie ma ani słówka
w cyt. Ustawie, co sam parokrotnie wykazywałem różnym urzędasom.
b) "Po drugie musicie spelnic okreslone normy bezpieczenstwa zgodnie z
ustawa:
Ustawa z dnia 6.04.1990 roku o Policji (Dz.U nr 30/90 poz. 170)..." -
BZDURA. Przeczytaj uważnie Art.5a cyt. Ustawy. Jest tam mowa jedynie o
mozliwości odpłatności, co zostało określone w przytaczanej przez Ciebie
Ustawie o Policji.
c) "Impreze nalezy tez zglosic na policji aby nie musieli nadaremnie
przyjezdzac. I od tego momentu sasiedzi moga dzwonic ile chca." - BZDURA.
Policja wydaje opinię, a zgłoszenie o imprezie nie jest równoznaczne z
możliwością zakłócania porządku i jeśli do tego dojdzie, to mimo zgłoszenia,
Policja będzie interweniować i ma prawo wezwać organizatora do
wcześniejszego zakończenia imprezy, a w razie poniesienia kosztów (jak np.
na burdach podczas meczów) przez policję, organizator może zostać nimi
obciążony.
d) "Jak dostaniecie odpowiednia zgode to imporeza nie musi sie konczyc o
21.30 a moze trwac dluzej ale to wszystko kwestia dogadania sie." - BZDURA.
Organizator w zgłoszeniu określa ramy czasowe trwania imprezy i oczywiście
moze ją skończyć wcześniej, ale nie wolno mu jej przedłużać. Nie ma
tzw."dogadywania się" w Ustawie. Oczywiście w praktyce nikt - jeśli impreza
nikomu nie szkodzi - nie będzie sie pieklił, jeśli przeciągnie się o 30-60
min. Aczkolwiek w pierwszym roku działania ustawy na kwadrans przed
zakończeniam imprezy pojawiła się u mnie policja, zażądali okazania
zezwolenia, po czym zapowiedzieli, że mam kwadrans ponad czas, a potem
będzie kierowany wniosek do kolegium (bo jeszcze istniała ta instytucja).
e) "kiedy organizowalem impreze dla wiekszej grupy nic 20-30
osob, a wiec kiedy bylo wiadomo ze bedzie glosno mialem pozwolenie zeby mies
spokojna glowe" - pytanie: od kogo to pozwolenie? Od sąsiadów? Od
właściciela mieszkania, posesji? No to grzeczność i zasady dobrego
współżycia podpowiadają takie rozwiązanie. Czyli dobrze Cię rodzice
wychowali. Czyli co miałeś na myśli (odpowiedz tylko wtedy, jeśli chcesz
kontynuować ten wątek)?
f) na temat imprezy na działkach już odpowiedziałem.
> ps2. czytajac same ustawy i szukajac w nich niedorobek nie masz pojecia
jak
> organizacja imprezy wyglada praktycznie,
Organizuję imprezy od początku lat 90-tych (na studiach), obecnie prowadzę
agencję zajmującą się organizacją imprez własnych i na zlecenie, dzięki temu
doświadczeniu, nie słuchaniu opinii Goździkowej i uporowi w zwalczaniu
urzędasowskich nonsesnów oraz radcy prawnemu ;)) mogłem zorganizować parę
imprez po wejściu tej Ustawy, mimo początkowej paniki i braku zezwolenia z
urzędu.
> niestety Polska to kraj gdzie
> ustawa sobie a rzeczywistosc sobie :(
I tu się zgadzamy. ;))
Pozdrawiam
O'grabek
-
10. Data: 2003-05-16 14:23:24
Temat: Re: Organiazacja imprezy - pytanie o podstawy prawne
Od: "Rachwalski Andrzej" <a...@n...spam.chorzow.wsb.pl>
No wlasnie konczac ta wymiane zdan roznimy sie tym ze Ty organizujesz
imprezy w oparciu o ustawe i pomoc prawnika, ja nic takiego nie potrzebuje
poniewaz z urzednikami mozna wiele zalatwic uprzejmoscia.
Ty kiedy dostajesz informacje ze potrzebne jest zezwolenie od strazy
miejskiej wolasz prawnika, mnie juz to nie dziwi i mam cos takiego w
segregatorze.
Po drugie kiedy organizowalem imprezy powyzej 300 osob (sylwester) i
chcialem zglosic impreze w odpowienim urzedzie poinformowano mnie zebym
zglosil impreze tylko na policji i uzyskal potwierdzenie od strazt pozarnej
ze lokal ma odpowiednie zabezpieczenia przeciwpozarowe i nie bede
potrzebowal zezwolenia z urzedu, i w takim przypadku mnie to w zupelnosci
wystarczy.
Roznica miedzy nami jest taka Ty zajmujesz sie tym zawodowo wiec nie dziwi
mnie fakt podpierania sie odpowiednimi ustawami poniewaz jesli organizujesz
rozne imprezy w roznych miastach gdybys musial znac przepisy wymyslane przez
urzednikum w kazdym urzedzie miejskim kosztowalo by to zbyt duzo pracy. Ja
organizuje imprezy na lokalnym terenie gdzie wiem czego moge sie spodziewac
wiec nie grzebie w ustawie i nie walcze z urzednikami bo i po co...
Pozdrawiam