Użytkownik poilkj napisał:
> I w tym momencie cena za połączenie zależałaby od miejsca pobytu
> delikwenta, a dokładnie od stawek tego drugiego operatora.
> W zależności od tego, czy byłbym w Idei, Erze czy Plusie raz zapłaciłbyś
> więcej a raz mniej.
> To się nie da.
> A wyobraź sobie, że jestem w Japonii. Kto płaci za połączenie? Wg twojej
> teorii to ty. No to powodzenia.

Po pierwsze - mówiłeś o zagranicy, więc trzymajmy się zagranicy,
bo dzwonienia na krajowe GSMy nie są liczone podwójnie.

Jeżeli dzwonie ze stacjonarnego do Ciebie w Japonii to kto płaci?
Oczywiście, że ja, Ciebie to nie obchodzi.
Czy może być tak w GSMach? Może - i tak nawet jest!
Jeżeli zadzwonię do Ciebie z GSM na Twój japoński numer to, kto płaci?
Oczywiście, że ja, Ciebie to nie obchodzi.

Dlaczego więc nagle problemem jest jak jest konieczność roamingu?
Pytanie retoryczne, rzecz jasna :)

I nie mów, że musi znać koszty połączeń, bo osoba, do której dzwonią
ich nie zna - nawet może nie zauważyć w jaką sieć wpadł - a MUSI je ponieść.


pozdrawiam
Arek


--
http://www.hipnoza.info

do góry

Użytkownik Tristan Alder napisał:
> Nie dziękuję, postoję. Nie chcę opłaty naliczanej podług niewiadomych mi
> czynników.

To teraz wiesz jaką opłatę ponosisz jak dzwonisz do USA, W. Brytani, Czech itp.
Masz to w pamięci, albo sprawdzasz przed połączeniem?
Śmiem wątpić.
Wątpię też czy będąc w Hiszpanii wiesz jakie pieniądze zapłacisz za połączenie,
które do Ciebie przyjdzie.

> Oczywiście, np. w podziemiu. A jak wleziesz w ołowiany schron, też ma
> działać? Są zakłócenia i inne takie. Nikt nie oferuje 100% pokrycia terenu.

Nie. Plus nie działa w wielu budynkach, w niektórych obszarach Wrocławia.
I to nie są żadne bunkry to normalne mieszkania.

> Możliwe, że jest tam coś zakłócające w tym miejscu, skoro jeden krok zmienia
> zasięg.

Era i Idea o dziwo działają.

pozdrawiam
Arek

--
http://www.elita.pl/arek

do góry

Arek wrote:

> Użytkownik poilkj napisał:
>
>> I w tym momencie cena za połączenie zależałaby od miejsca pobytu
>> delikwenta, a dokładnie od stawek tego drugiego operatora.
>> W zależności od tego, czy byłbym w Idei, Erze czy Plusie raz
>> zapłaciłbyś więcej a raz mniej.
>> To się nie da.
>> A wyobraź sobie, że jestem w Japonii. Kto płaci za połączenie? Wg
>> twojej teorii to ty. No to powodzenia.
>
>
> Po pierwsze - mówiłeś o zagranicy, więc trzymajmy się zagranicy,
> bo dzwonienia na krajowe GSMy nie są liczone podwójnie.
>
> Jeżeli dzwonie ze stacjonarnego do Ciebie w Japonii to kto płaci?
> Oczywiście, że ja, Ciebie to nie obchodzi.
Oczywiście, ale ty wiesz, że dzwonisz do Japonii.

> Czy może być tak w GSMach? Może - i tak nawet jest!
> Jeżeli zadzwonię do Ciebie z GSM na Twój japoński numer to, kto płaci?
> Oczywiście, że ja, Ciebie to nie obchodzi.

j.w. nadal wiesz, że dzownisz do Japonii i wiesz ile za to zapłacisz.


>
> Dlaczego więc nagle problemem jest jak jest konieczność roamingu?
> Pytanie retoryczne, rzecz jasna :)


Jak zadzownisz, ze swojej komórki lub ze swojego stacjonarnego telefonu
na moją komórkę, to nie wiesz ile zapłacisz.
Raz może to być 70 gr jeżeli będę stał za twoimi plecami, a raz 6 zł,
jeżeli będę na drugiej stronie kuli ziemskiej.
Dzwoniąc do mnie nie masz pojęcia ile zapłacisz.




>
> I nie mów, że musi znać koszty połączeń, bo osoba, do której dzwonią
> ich nie zna - nawet może nie zauważyć w jaką sieć wpadł - a MUSI je
> ponieść.


Czy ty w ogóle masz komórkę?

Po pierwsze to ty decydyujesz, czy chcesz odbierać połączenia w
roamingu, czy nie i za nie płacić.
Po drugie jeżeli tak, to z dostępnych sieci możesz wybrać sobie tą która
ci najabrdziej odpowiada.
Po trzecie ceny takich połączeń możesz znać w każdej chwili wystarczy:
a) zadzonić do własnego boku i się zapytać
b) zadzownić do operatora roamingowego i się zapytać
c) zoabczyć na stronie internetowej twojego operatora
d) zobaczyć na stronie internetowej operatora roamingowego

A jeżeli nie wiesz ile zapłacisz to znaczy, że jesteś fujara, a za
gapiostwo się płaci i to sporo.

do góry

Arek wrote:

>
> To teraz wiesz jaką opłatę ponosisz jak dzwonisz do USA, W. Brytani,
> Czech itp.
> Masz to w pamięci, albo sprawdzasz przed połączeniem?
> Śmiem wątpić.

Odpowiedziałem, ci w poprzednim poście, ale jeszcze raz:


To już twój własny wybór, czy chcesz to spawdzać, czy nie.
Ale możliwość masz.




> Wątpię też czy będąc w Hiszpanii wiesz jakie pieniądze zapłacisz za
> połączenie,
> które do Ciebie przyjdzie.

A w czym problem, żeby sprawdzić. Nie chcesz nie musisz, ale sprawdzić
możesz.



>
>
> Nie. Plus nie działa w wielu budynkach, w niektórych obszarach Wrocławia.
> I to nie są żadne bunkry to normalne mieszkania.
>
> Era i Idea o dziwo działają.

Era i Idea mają nadajniki w innych miejscach.
Jeżeli ci Plus nie działa zadzowń do BOKu i to zgłoś.
Jak tak zrobiłem i o dziwo sam sie mocno zdziwiłem sposobem obsługi.
Po kilku dniach zadzonił do mnie gościu z obsługi i powiedział, że
sprawdzał i że zasięg jest słaby, ale pozwalający na połączenie.
Powiedział, że jest możliwośc lekkiego obrócenia anten.
Zaproponował mi spotkanie w celu wspólnego obejścia terenu i porównanie
jego odczytów z moimi.
W efekcie nie miałem na to czasu, ale byłem mile zaskoczony.

do góry

W odpowiedzi na pismo z dnia pon 10. maja 2004 17:05 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Arek:

> Użytkownik Tristan Alder napisał:
>> Nie dziękuję, postoję. Nie chcę opłaty naliczanej podług niewiadomych mi
>> czynników.
>
> To teraz wiesz jaką opłatę ponosisz jak dzwonisz do USA, W. Brytani, Czech
> itp. Masz to w pamięci, albo sprawdzasz przed połączeniem?
> Śmiem wątpić.

Nie wątp. Jakbym dzwonił do USA na pewno bym sprawdził wcześniej.

> Wątpię też czy będąc w Hiszpanii wiesz jakie pieniądze zapłacisz za
> połączenie, które do Ciebie przyjdzie.

Mogę to sprawdzić w każdej chwili. Dzwoniąc do Ciebie, nie mogę. Ba! A może
jesteś w Emiratach Szejka Elita, który ma sieć ElitaGSM, która ma cenę
$10000000 za minutę?

>> Możliwe, że jest tam coś zakłócające w tym miejscu, skoro jeden krok
>> zmienia zasięg.
> Era i Idea o dziwo działają.

Więc zrezygnuj z PLUSa, skoro jego oferta Cię nie satysfakcjonuje. Sam
widzisz -- wolny rynek, możesz wybrać Erę czy Ideę.

--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

Użytkownik Tristan Alder napisał:
> Mogę to sprawdzić w każdej chwili. Dzwoniąc do Ciebie, nie mogę.

Możesz.

> Ba! A może jesteś w Emiratach Szejka Elita, który ma sieć ElitaGSM,
> która ma cenę $10000000 za minutę?

W takim przypadku, żaden operator nie podłączyłby roamingu z taką siecią.
Bo sam naraziłby się na straty :)

> Więc zrezygnuj z PLUSa, skoro jego oferta Cię nie satysfakcjonuje. Sam
> widzisz -- wolny rynek, możesz wybrać Erę czy Ideę.

Też mi pomysł. Dlaczego mam rezygnować z PLUSa skoro lepiej by było
gdyby łączyło przez Erę.
W jednych miejscach nie działa Era , w innych Idea, a w innych PLUS.

Arek


--
http://www.hipnoza.info

do góry

W odpowiedzi na pismo z dnia pon 10. maja 2004 18:54 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Arek:

> Użytkownik Tristan Alder napisał:
>> Mogę to sprawdzić w każdej chwili. Dzwoniąc do Ciebie, nie mogę.
> Możesz.

Szklaną kulą mam zgadnąć w jakiej sieci teraz jesteś?


>> Więc zrezygnuj z PLUSa, skoro jego oferta Cię nie satysfakcjonuje. Sam
>> widzisz -- wolny rynek, możesz wybrać Erę czy Ideę.
>
> Też mi pomysł. Dlaczego mam rezygnować z PLUSa skoro lepiej by było
> gdyby łączyło przez Erę.

Bo Plus tego nie oferuje. Wolny rynek. Dlaczego mam przesiadać się do innego
auta, skoro mogę chcieć do mojego Poloneza silnik z czegoś innego?

> W jednych miejscach nie działa Era , w innych Idea, a w innych PLUS.

Bywa.


--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

Użytkownik Tristan Alder napisał:
> Szklaną kulą mam zgadnąć w jakiej sieci teraz jesteś?

Możesz wysłać SMSa z pytaniem :)

pozdrawiam
Arek

--
http://www.elita.pl/arek

do góry

Arek wrote:
> Użytkownik Tristan Alder napisał:
>
>> Szklaną kulą mam zgadnąć w jakiej sieci teraz jesteś?
>
>
> Możesz wysłać SMSa z pytaniem :)

a może poleconym za potwierdzenim odbioru.
teraz to już zaczynasz wymyślać.

do góry

On Sun, 9 May 2004, Tristan Alder wrote:

>+ W odpowiedzi na pismo z dnia nie 9. maja 2004 14:34 opublikowane na
>+ pl.soc.prawo podpisane Arek:
[...]
>+ > I w innych krajach Europy nie ma zakazu roamingu między GSMami.
>+ > Możesz mi wytłumaczyć jaki jest tego powód w Polsce !?!?
[...]
>+ a) jest taki zakaz prawny?

Jest. O ile pamiętam motywowano go "zachęceniem" GSMów do zbudowania
własnych sieci, aby dostawcy nie kierowali się w stronę korzystania
z czyjejś infrastruktury.
Trzeba przyznać że skutkiem owego zakazu mamy faktyczne wielokrotne
pokrycie kraju nadajnikami, w odróżnieniu od sieci przewodowej - właśnie
ostatnio coraz więcej widzę o "operatorach korzystających z okablowania
TPSA". To NIE JEST dobre rozwiązanie - w razie katastrofy jednej sieci
mamy obszary odcięte od łączoności :] (no, komórki sprawę uratują :))

pozdrowienia, Gotfryd

do góry